Ta dziewczyna byłą jedną z nas, jedną z tych co w górach szukają tego wszystkiego, czego brakuje im na nizinach. Nie wiem czy spotkałem ją kiedyś, ale czuję się tak jakbym utracił kogoś bliskiego. To smutny dzień.
Ta dziewczyna byłą jedną z nas, jedną z tych co w górach szukają tego wszystkiego, czego brakuje im na nizinach. Nie wiem czy spotkałem ją kiedyś, ale czuję się tak jakbym utracił kogoś bliskiego. To smutny dzień.
Ostatnio edytowane przez bartolomeo ; 03-04-2015 o 17:39
Proszę Was o niekomentowanie tej sytuacji. Znałyśmy się bardzo dobrze. Cały czas nie mogę się pozbierać. I te telefony.. Niektórzy myśleli, że... Góry uczą pokory, oj jak bardzo. Nie oceniajmy proszę zwłaszcza w tej chwili.
"Wędrujemy zarośniętą dzikim zielskiem drogą..." W.P.
Tegoroczny październik kończył się ładną pogodą. Samotna 50-letnia turystka wyrusza z Berehów zmierzając połoniną w kierunku Jaworca. Gdzieś za Orłowiczem gubi się w lesie. Dzwoni o pomoc do GOPR-u, ale telefon jej pada. Ekipa wyruszyła na poszukiwanie. Odnalazła ją nad ranem. Noc spędziła w śpiworze, na szczęście nie było załamania pogody.
Kolejny raz te "łatwe" góry okazały się zbyt trudne.
Dlaczego zbyt trudne? W końcu nic się nie stało poza niepotrzebnym wezwaniu GOPR-u.
Turystka miała ze sobą śpiwór, wpadła na pomysł żeby go użyć. Gdyby sobie jeszcze tylko zapaliła ognisko to i śpiwór nie byłby konieczny.
Wszystko przez to, że ludzie wychodzą w góry wędrować szlakami, a nie z mapą (tzn. mapę może i mają ze sobą, ale używają jej jako schematu przebiegu szlaków). Wystarczy, że zgubią znaki i nie wiedzą gdzie są. Kiedyś nie było telefonów i ludzie z konieczności przykładali więcej staranności do przygotowania się przed wyjściem w góry. Nawet tak niewielkie góry jak Bieszczady były wtedy trudniej dostępne ze względu na spore odległości i bezludny charakter. Teraz zasięg jest niemal wszędzie, a to sprawia, że wydaje się, że w każdej chwili można "zabrać zabawki i opuścić piaskownicę".
PABLO
Dlaczego mamy powstrzymywać się z oceną? Każdy ma prawo do własnego zdania, a im więcej takich refleksji, tym lepiej. Kto wie, czy taka dyskusja nie ocali kiedyś komuś życia. Wszystko skończyło się dobrze i należy się z tego cieszyć. Ale okazuje się, że można zabłądzić nawet na dość często uczęszczanym szlaku. Z jednej strony kobieta miała ze sobą śpiwór, z drugiej nienaładowany telefon. Ja sam nigdy nie brałem ze sobą zapałek, bo szczęście nałogu papierosowego mnie ominęło, a zawsze na szlaku warto je mieć. Razem z latarką, mapą, ciepłymi ciuchami, suchym prowiantem i mokrym picem, i naładowanym telefonem.
Uwaga Pabla wydaje mi się szersza- że w dobie GPS-u ludzie nie umieją czytać zwykłej drukowanej mapy. To zagadnienie na oddzielną dyskusję.
A wezwanie GOPR-u, jeżeli nie jest to wyjątkowo głupi żart, nigdy nie jest niepotrzebne. I warto na stałe wpisać sobie telefony, najlepiej wpisać wprost do mózgownicy :601 100 300 i 985
A mnie cieszy nie tylko odnalezienie zaginionej ale też to, że przetrwała w dobrej kondycji, miała śpiwór i kładąc się spać pewnie nie drżała, że może się już nie obudzić. Okazuje się, że pewne niezbędne rzeczy i umiejętności są ponadczasowe i mody i nowinki tego nie zastąpią.
Na marginesie, to zastanawiam się czy rolka papieru toaletowego w jaskrawym kolorze nie powinna być jednym z podstawowych elementów ekwipunku samotnego turysty? Nie chodzi mi o spotkanie z niedzwiedziem, lecz o znakowanie drogi w sytuacji gdy wiemy już, że coś poszło nie tak. Takie znaki mogłyby pomóc sobie samemu a także grupie poszukiwawczej. Podobno tak znakują myśliwi dojście do upolowanej zwierzyny.
Prawdopodobnie prócz śpiwora miała również plecak a w nim wszystko co potrzebne w trasie, łącznie z żarciem (skoro miała power bank to sucharki i czekoladę pewnie też). Rzadko kto chodzi po połoninach tylko ze śpiworem, latarka i power bankiem. A jeśli miała wszystko do życia i położyła się, najnormalniej w świecie, spaćto pytanie: Po co wzywała GOPR? nie jest pozbawione sensu.Warszawianka przespała pół nocy pod drzewami i nie słyszała nawołujących ją ratowników
Chyba, że coś krzywo myślę
Aktualnie 2 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 2 gości)
Zakładki