Właśnie dlatego uważam, że ktoś powinien za to solidnie beknąć. Jeśli ktoś tam został poszkodowany, to jednak organizator odpowiedzialność ponieść powinien. Być może, ten przykład ukróci trochę radosną i nieodpowiedzialną działalność tych "szkół przetrwania". Pomijam już kwestię nielegalnego biwaku na terenie BPN.