Pogrzebałem w archiwum wiadomości Polskiego Radia Rzeszów i wygrzebałem poniższą informację z 6 maja (zamieszczona o godz. 13.07):
"17 razy interweniowali do tej pory w górach ratownicy Bieszczadzkiej Grupy GOPR w czasie długiego majowego weekendu. Akcje dotyczyły głównie pomocy turystom z urazami kończyn, szczególnie złamaniami. Były tez przypadki różnych zachorowań i jedno ukąszenie przez żmiję na górskim szlaku.
W interwencjach GOPRowcom pomagało Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. Szczególnie pomocne było podczas akcji na Połoninie Caryńskiej, gdzie w tym samym czasie dwie osoby złamały nogę. W stromym, trudnym terenie do transportu, dzięki użyciu ze śmigłowca technik długiej liny udało sie szybko ewakuować poszkodowanych. W tym przypadku liczył się czas, bowiem zbliżała się burza.
Dzisiaj warunki turystyczne w Bieszczadach są bardzo dobre. Jest pogodnie i nie za ciepło. Turystów nadal jest dużo, choć jak mówią GOPRowcy mniej niz w poprzednich dniach. Widać, że kończy się długa majówka."
https://www.radio.rzeszow.pl/#ajx/wi...majowy-weekend
Zakładki