Hmmm, najwyraźniej nie dość dokładnie sformułowałem myśl. Nie chodzi mi o stawianie GOPR (czy jakiejkolwiek innej służby} na specjalnej pozycji czyniąc ją płatną tylko o wyciąganie konsekwencji wobec tych którzy służb tych w rażący sposób nadużywają. Coś w stylu "znudziły mi się te góry, proszę mnie zwieźć na dół" albo "dziecko nie ma złamanej nogi ale bardzo chciało przelecieć się helikopterem". Rozumiem poniekąd obawy coshoo że jak miałaby powstać "instytucja decyzyjna" to znając polskie realia, z miejsca byłaby wypaczona ale z drugiej strony sieka mnie jak czytam tu czy gdzie indziej o przypadkach skrajnej głupoty która, może nie tylko w przypadku GOPRu, ale chyba w przypadku GOPRu w sposób najbardziej jaskrawy (przynajmniej dla mnie) uchodzi na sucho.