Cóż tym razem ta "wycieczka" miała więcej szczęścia niż rozumu a przyczyną tych zdarzeń był błąd ludzki,brak wyobraźni i doświadczenia.Tuszowanie i bagatelizowanie sprawy świadczy też o braku odpowiedzialności organizatora.Swojego 15 letniego syna może i wysłałabym na taki obóz pod warunkiem,że 24 h był by pod opieką doświadczonego i odpowiedzialnego przewodnika,który dostosował by trasę do panujących warunków.
Zakładki