"...Lecz ja wrócę tu, będę w twoim śnie.
Nikt nie zabroni nam śnić..."
Bogdan Loebl
Ja mam taki pomysł możne na przyszłorocznych koszulkach umieścić taki znak dla tych którzy sobie nie życzą zdjęć 130.JPG
Chciałeś dobrze a wyszło jak zwykle......:oops:
Najlepiej zrobić przypinki "Zakaz fotografowania", kto nie chce być fotografowany wpina ją sobie w widoczne miejsce...
No i dyskusja przygasła.
Napatoczył mi się dzisiaj Komisarz von Ryba i pokłóciłem się z nim (w realu niestety)
No bo deklaruje się jako taki entuzjasta pokazywania wszem i wobec swojego wizerunku, a jak przyszło co do czego to powiedział że się nie zgadza.
Kość niezgody tkwiła w skrzynecce zwanej fotoradarem.
Pytam czy naprawdę podoba mu się jak go wszyscy fotografują bez pozwolenia ?
...O nie !! żachnął się
...Powinni pytać o zgodę !
I tym sposobem zburzyłem jego spokój. Ale mi to za mało. Tak z rozpędu postanowiłem jeszcze z kimś polemizować.
Wypadło na Joorga który pisał :
Niby sama prawda Januszku, ale, ale, ale ...Jaka "dzisiaj" jest prywatność?...Rozmawiasz przez tel. wiedzą gdzie jesteś i o czym rozmawiałeś, płacisz kartą ..wiedzą co kupujesz i ile na co wydajesz (i nawet ile masz na koncie), włączasz GPS-a wiedzą gdzie w danej chwili jesteś.Pisząc tu też wiedzą: co.. kiedy.. kto i gdzie, a my tu rozważamy o "jakiś" tam zdjęciach.
A tak realnie , to należy szanować czyjąś wole i nie zamieszczać fot . wbrew , choć z satelity jak będzie potrzeba, to i tak zrobią szczegółowe zdjęcie każdemu, czy wyrazi zgodę czy nie
Ale to dotyczy wszechobecnego śledzenia, a nie publikowania.
Myślę że dla każdego nie będzie problemem rozróżnienie pojęć śledzenie-publikowanie.
Boleję nad tym że wszechobecny system totalitarnie mnie śledzi, ale wkur....by mnie gdyby jeszcze wszystkie te informacje były publikowane (o tej godz. byłem tu a o tamtej tam)
Czy nie po to jedziemy w górki, aby ukryć się przed cywilizacją ?
Czy można zachować własny intymny świat dla siebie ?
Czy nasze facjaty muszą wisieć na wszystkich słupach N-K tylko dlatego że przyłączyliśmy się do tego forum ?
Czy już nie nadszedł czas aby wprowadzić jakieś normy ? kto, kiedy, jak i dlaczego (nie zakazywać - tylko wprowadzić normy)
Czy nie za dużo pytań zadaję sam sobie ?
Co Ty z tą NK???zlituj się!tam jest ograniczona pojemność konta, nikt nie marnuje swojej przestrzeni dyskowej na innych, po co?
Straszycie tą NK jak PiSem normalnie;-)))
http://www.youtube.com/watch?v=4y551...&feature=share
;-)))))
A normy...no UE wprowadza na każdym kroku normy, nawet ogórek, żeby był ogórkiem ma ściśle określoną normę (w końcu mieli to zmienić, ale czy zmienili?).
Jak słyszę słowo norma mam odruch wymiotny.
Ostatnio edytowane przez Krysia ; 20-04-2011 o 19:36
"...Lecz ja wrócę tu, będę w twoim śnie.
Nikt nie zabroni nam śnić..."
Bogdan Loebl
np. jakie? ze wolno fotografowac znajomych tylko do 18? czy tylko z profilu? czy tylko z odslonietym uchem?
ja tez... nienawidze tego slowa i wszystkiego co sie z tym wiąże...
czyli jak uzytkownik X wrzuci przypadkiem twoja facjate na forum to bardzo zle (i co gorsza nad piwem) i uwłacza ludzkiej intymnosci , ale jak personel marketu sobie siedzi przy telewizorku i sie przyglada jak sie wlasnie drapiesz po d... wybierajac cos z polki to juz w porzadku? (a znajoma mi opowiadala jak sie zabawiaja na nudnych zmianach )
mnie zadziwia jedno- czy wszystkie "aparatofoby" naprawde mysla ze sa tak ciekawym i wspanialym obiektem, ze wszyscy obok marza aby sobie ich wrzucic na naczelne miejsce w galerii NK czy innych takich? moze jeszcze nad łóżkiem powiesic i zrobic sobie koszulke z podobizna
Ostatnio edytowane przez buba ; 20-04-2011 o 20:13
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną - cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam.. "
na wiecznych wagarach od życia...
Podobno normy, ułatwiają nam życie.Jak słyszę słowo norma mam odruch wymiotny.
Dlatego też tam zamieściłem takie stwierdzenie:
Ale i tak "najlepsze" są te prywatne zdjęcia , jak piszesz Enrico ze "skrzynki fotoradarowej" i w tym przypadku jestem zdecydowanym wrogiem robienia takowych , nie mówiąc już o publikowaniu i przesyłaniu na mój domowy adres.
Kiedyś "zrobiło " mi takie zdjęcie, ale wydawało mi się że nie zdążyło , bo jakoś tak już z boku, z profila był ten błysk... i tu się pomyliłem ... opublikowali i to za kilka stówek. buu .Dlatego jestem przeciwny publikowaniu zdjęć....takich co " kosztują"... jakkolwiek
Ostatnio edytowane przez joorg ; 20-04-2011 o 20:35
"dosyć często rozważam co jest warte me życie?...tam na dole zostało wszystko to co cię męczy ,patrząc z góry w około - świat wydaje się lepszy.."
Pozdrawiam Janusz
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki