Jedyne miejsce przegrodzone kłodami wyglądało tak
bezdroża16.jpg
Niestety nic więcej, co ewentualnie mogłoby świadczyć o wykorzystywaniu siły wody do transportu drewna nie zauważyłem.
Gdy już w żaden sposób nie mogłem utrzymać się na stromych brzegach, postanowiłem śmignąć na następny grzbiecik zwieńczony śródleśnymi polanami
bezdroża17.jpg
Z jednej z nich roztaczał się dość rozległy widok
bezdroża18.jpg bezdroża19.jpg bezdroża20.jpg
Ponieważ jeszcze zbytnio się nie zmachałem, postanowiłem jeszcze raz zanurkować w leśne głębiny
bezdroża21.jpg
do kolejnego strumienia, tylko po to, by wspiąć się na następny widokowy grzbiet
bezdroża22.jpg bezdroża23.jpg bezdroża24.jpg bezdroża25.jpg
Zakładki