Odp: Bieszczady. Płonie połonina pod Krzemieniem :(
Zamieszczone przez trzykropkiinicwiecej
....
początek pożareczku... później się bardziej rozhulało
nooo , Stachu jak widać...."gość" szedł od Mucznego na przełęcz i tam na górce rzucił peta i tak się zaczęło, jak widać.Słyszałam ,że Goprowcy widzieli takiego , który szedł chyłkiem i do tego bardzo speszony, ale to jest tylko gadanie.
"dosyć często rozważam co jest warte me życie?...tam na dole zostało wszystko to co cię męczy ,patrząc z góry w około - świat wydaje się lepszy.."
Pozdrawiam Janusz
Zakładki