Heja, wiosna już nastała w Bieszczadach! Dziś po raz pierwszy w tym roku widziałem żmiję! W zasadzie, gdyby nie jej refleks, to bym ją rozdeptał. Leżała w słońcu na suchej trawie, a 20 kroków dalej też leżał, ale śnieg! A jeszcze tydzień temu przejeżdżaliśmy tamtędy na tourowych nartach. Przyleciały też szpaki, a w lesie pojawiły się drozdy obrożne.
Zakładki