Witam serdecznie!

Nazywam się Mateusz, lat 21 i potrzebuję Waszej pomocy.

25 maja zakładam plecak na plecy i ruszam po raz pierwszy w Bieszczady. Założenie jest takie, że 9-10 dni spędzam w górach. Spanie w namiocie, całe jedzenie w plecaku (będę miał palnik z kartuszem 450g). Doświadczenie w takich wyprawach zerowe, ale mam silne samozaparcie i motywację. Kondycyjnie też jest bardzo dobrze, więc żadnych wyzwań na trasie się nie boję. Wszystkiego chcę się nauczyć więc proszę już na początku za bardzo na mnie nie krzyczeć, gdy będę zadawał głupie pytania :)

Potrzebuję Waszej pomocy przy wyborze trasy, którą będę szedł. Na początku miała byc to wyprawa rowerowa, ale ostatnio stwierdziłem, że nie ma sensu komplikować sobie dodatkowo życia i jak na pierwszy raz to samo wędrowanie po górach i spanie na dziko jest wystarczającym wyzwaniem. Co możecie zaproponować? Szlak czerwony? Szlak graniczny?

Jak jest ze spaniem na dziko w Bieszczadach? Prawnie jest to w jakiś sposób zabronione? Póki co zakładam, że pod koniec dnia będąc na trasie wybiorę jakieś najdogodniejsze miejsce i tam rozbiję namiot.

Woda. Zapas na dwa dni mogę zapakować do plecaka. Tylko co potem? Chciałbym schodzenie do wiosek ograniczyć do minimum (a najlepiej w ogóle). Gdzie można uzupełnić jej zapasy i przy okazji nie obawiać się, że znajduje się w niej jakiś syf?

Ekwipunek. Na co powinienem zwrócić szczególną uwagę? Do dyspozycji będę miał plecak WolfGanga Wędrowiec III 60l i to do niego muszę się zmieścić na te 10 dni. Dam radę?

Literatura/www. Możecie polecić jakieś interesujące książki o Bieszczadach lub strony www z którymi warto się zapoznać aby czegoś nauczyć się o tych górach?

Proszę o każdą pomoc.