O każdym, kto podtrzymuje dyskusję, można powiedzieć, że ją "prowokuje". Brzmi to negatywnie, więc szczególnie pasuje do sytuacji, w których współrozmówców męczy rozmowa, bo np., jak w przypadku dawnych środowisk turystycznych (które po 1989 r. odwykły od wysiłku umysłowego, bo całą Prawdę można było znaleźć w mediach), po prostu nie są przyzwyczajeni do pracy intelektualnej. Paradoksalnie, dziś niechęć do takiego wysiłku jest często wprost proporcjonalna do wykształcenia formalnego.
Nie rozumiem tylko, dlaczego, skoro ta dyskusja jest taka beznadziejna, stale bierzecie w niej udział. To nie ja ją przecież nakręcam - to Wy! Ja jestem w tej chwili tylko jeden, bo ani SW, ani Człowiek Wiatr, ani nikt inny już tu się nie wypowiada. A Was jest cała kupa. Gdyby nie Wy, to od czasu do czasu wrzuciłbym jakąś wiadomość o zakapiorach i na tym by się kończyło.
Na forach bardziej intelektualnych, np. rekonstruktorskich, ten sposób pisania, co u mnie, to standard.Przychylam się do zdania, że "moderatorem" tego wątku jest jedna i ta sama osoba....
Ja zresztą, czytając posty oponentów, też odnoszę wrażenie, że one wychodzą jakby z jednego mózgu. Wszędzie to samo absurdalne jęczenie, te same głupkowate drwiny, to samo czepianie się wszystkiego, te same alkoholowe stereotypy...
Chyba się istotnie pogubiłeś, bo dopiero co umieszczałem post ze zdjęciami obozowiska zakapiorskiego na Pomorzu Zachodnim. Jeszcze dużo wcześniej był wpis faceta, który żyje w tamtych stronach na dziko.Ale czy ten watek gdzieś prowadzi? Czy ktoś coś zrealizował? Coś co my możemy spożytkować? Wykorzystać?
A może już się tu pogubiłem?
Ostatnio edytowane przez arturos25 ; 13-09-2013 o 11:42
Nie rozumiem - jeśli coś jest solidnie przemyślane, prawie naukowe, to jest to dowód... przeciwko temu? Kiedy byłoby OK - gdyby opierało się na lekkostrawnych, emocjonalnych hasłach? W poprzednim poście pisałem o takim zjawisku, które tu niestety widzę.
To, że ktoś czegoś nie pamięta, nie oznacza, że mówienie o tym jest bez sensu. Mieszka I też nikt z nas nie pamięta - a uczymy się o nim, i to przymusowo. Idea zakapiorskiej wolności niosła ze sobą wiele pozytywów i choćby z tego powodu warto jest o niej przypominać.
Chyba się istotnie pogubiłeś, bo dopiero co umieszczałem post ze zdjęciami obozowiska zakapiorskiego na Pomorzu Zachodnim. Jeszcze dużo wcześniej był wpis faceta, który żyje w tamtych stronach na dziko.[/QUOTE]
czytałem i widziałem ( jeśli masz na myśli te dwie fotki, patyków powiązanych w szkielet) to gratuluje...
robiłem takie rzeczy z dziećmi 10-14 lat ;-))
ale skoro Polandia to wolny kraj pisz co chcesz i rób co chcesz...
że za Wolterem powtórze:
"Nie zgadzam się z tym co mówisz, ale. ... oddam życie, abyś miał prawo to powiedzieć"
no może nie aż tak życie ;-))
a żeby się nikt nie czepiał to cytata z Evelyn Beatrice Hall![]()
Dosłownie przed chwilą dzwonek do bramki -mieszkam przy głównej drodze- wychodzi syn .Po powrocie oznajmia że człek z za bramki maszeruje sobie z UG do Rzeszowa i prosi o paszę .Kasę nie ale jedzenie czemu nie .Gość rasowy ;kowbojski kapelusz, zarośnięty jak Mojżesz tobołek .Myślę wytnę mu numer , miałem świeży sos z grzybów he he .Dostał coś treściwszego podziękował życzył zdrowia i poszedł. Zakapiorzy są wśród nas !!
Taaa... A świstak siedzi i zawija te sreberka... Widziałem mnóstwo szałasów, budowanych przez dzieci, i tak one nie wyglądały. No, chyba, że jakieś dziecko zostało tego nauczone. To tak, jak z Eskimosem, który ledwie od od ziemi odrósł, a już potrafi postawić igloo. Zresztą słyszałem, źe tam mieszka zakapior.
Ten szałas to typowy wigwam, czyli szałas z pałąków (mylony często z tipi, czyli szałasem lub częściej namiotem na koźle z żerdzi). Jak się go dobrze poszyje np. trzciną, można w nim spokojnie przetrwać zimę. I to w klimacie nawet ostrzejszym od naszego. Jest to konstrukcja zasadniczo obca naszym ziemiom, choć ostatnio się chyba popularyzuje. Dziwi mnie tylko, że nie ma na tym obozowisku miejsca na przechowywanie większych żywności. No, ale do tego czasu mogło się już to zmienić; w końcu duże zapasy robi się głównie z myślą o zimie.
Cholerną łaskę mi robisz.ale skoro Polandia to wolny kraj pisz co chcesz i rób co chcesz...
Blebleble... Już tylko to Wam zostało - szlifowanie stereotypu pijanego zakapiora.
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki