przynajmniej sie nauczyl ze osy sa niebezpieczne , nie nalezy ich draznic i trzeba ich unikac.. moze kiedys ta wiedza uratuje mu zycie..
dziekuje moim rodzicom i dziadkom ze byli nieodpowiedzialni!!!!!!!!!!!!!!!!!
pewnie ze czasem sie nie da pogodzic.. jak rodzice robia po nogach ze strachu przed noclegiem w lesie czy przejsciem wplaw potoczka to rzecz jasna ze nie zabiora tam swojego dziecka..
patrzac na niektorych rodzicow to by najchetniej zamkneli swoje pociechy w odkazonym pokoju bo wiadomo ze owady i "zarazki" sa grozne... i sa najspokojniejsi gdy pociecha siedzi z komputerem, telewizorem w domu... bo biegajac po podworku to moze zmija sie trafic, szerszen, kolega pilka uderzy albo hustawka, wpadnie pod auto albo do jeziora... na sile odcinaja dzieci od realnego swiata w ktorym wzrastaly poprzednie pokolenia- od przyrody, beztroski i szerokiego oddechu, .. i w natloku swojej rodzicielskiej troski nie pomysla ze tam, w tym szczelnym sterylnym pokoju moga czychac na malego najwieksze niebezpieczenstwa..
a tak wogole to nie wiem skad sie bierze w dzisiejszych czasach ta psychoza strachu.. bo mam wrazenie ze media to staraja sie kreowac wieczny strach przed wszystkim..
-las- to kleszcze- kleszcze to borelioza i inne ciezkie choroby,
- jagody, grzyby, poziomki- to bąblowiec,
-osa, szerszen, komar- to smiertelne w skutkach uczulenia
- mleko prosto od krowy to gruzlica i inne
-nocleg pod namiotem -to dzikie zwierzeta i zli ludzi- mordercy, chuliganie, gwalciciele
-dzikie kapielisko to zaraz utoniecie jak nie zjedzenie przez wodnego potwora
-pokomunistyczne hustawki na ktorych sie wychowaly poprzednie pokolenia to smiertelne niebezpieczenstwo dla dzieci
-to samo dotyczy trzepakow! z trzapaka mozna spasc! zatem trzeba wyciac trzepaki z osiedli!
- od czasu do czasu sa "strachy" dodatkowe w postaci swinskiej/ptasiej/kangurzej grypy czy skazonych ogorkow..
- strach zabrac autostopowicza, wpuscic obcego do domu, pointegrowac sie z nieznajomym w pociagu czy komus bezinteresownie pomoc
-wszedzie musi byc "monitoring" bo za rogiem czai sie ZŁŁOOOOO"
po co to ciagle napedzanie strachu?? moze spanikowanym spoleczenstem jest latwiej manipulowac?
jedynie w galeriach handlowych/centrach rozrywki jest oaza bezpieczenstwa i szczesliwosci dla dzieci i doroslych - o czym informuja radosne twarze z reklam jedynie tam odpowiedzialni rodzice spedzaja czas ze swoimi pociechami!
swiete slowa!!
Zakładki