Znalazłem stronę o survivalowym zastosowaniu roślin:
http://survival.strefa.pl/spis_roslin.htm
To raczej takie podstawy, ale parę informacji sprecyzowałem.
Trochę informacji o bukwi - mogą się przydać komuś, kto również chciałby zostać zakapiorem, bo w Bieszczadach to jeden z podstawowych plonów:
http://docs8.chomikuj.pl/509019599,PL,0,0,Buk-.doc
http://survival.strefa.pl/spis_roslin.htmDobre urodzaje bukwi obserwuje się w drzewostanach bukowych stosunkowo rzadko co 8-10 lat. W mię*dzyczasie zdarzają się urodzaje średnie i słabe. Pąki kwiatowe buka formują się w roku poprzedza*jącym owocowanie, stąd spodziewany rok nasien*ny można już stwierdzić jesienią lub zimą poprze*dzającą rok kwitnienia. Zaobserwować można wte*dy na bukach kuliste pączki kwiatowe wyraźnie odróżniające się od zwykłych spiczastych pączków pędowych. Jak wykazały obserwacje, wysokie tem*peratury czerwca i lipca w roku zawiązania się pączków kwiatowych, wpływają korzystnie na uro*dzaj buka.Opad bukwi zaczyna się już od końca września lub początku października, przy czym największe nasilenie opadu ma miejsce w pierwszych trzech tygodniach (70-80%). Bukiew opadła wcześniej jest bezwartościowa i zawiera zazwyczaj orzeszki puste lub nadpsute. Orzeszki buka zbiera się naj*częściej z ziemi pod drzewami.
Nie rozumiem - zmielenie miałoby wpływać na skład chemiczny bukwi? Teoretycznie możliwe, ale dziwne.Owoce zawierają szkodliwą faginę oraz kwas szczawiowy i dlatego na surowo można zjeść tylko niewielką ilość albo prażone i zmielone
Z tymi zapasami z żywności to jest jeden problem, znany od niepamiętnych czasów - mianowicie myszy. Zimą można się spodziewać ich inwazji. Trzeba mieć pojemniki myszoodporne - albo umieszczać żywność w miejscach, gdzie myszy mają utrudniony dostęp. Całe szczęście, że przynajmniej szczury przy takim stylu życia nie grożą. Ponadto problemem są mkliki, czyli mole zbożowe, a także mole grzybowe. Ale z tym to jest akurat kłopot wszędzie.
Zakładki