Pokaż wyniki od 1 do 10 z 1033

Wątek: Zostać zakapiorem

Widok wątkowy

  1. #11
    Bieszczadnik
    Na forum od
    12.2012
    Postów
    81

    Domyślnie Odp: Zostać zakapiorem

    Indianinie, ja również gratuluję i życzę powodzenia na zimowej wyprawie. Więcej szczegółów!

    Cytat Zamieszczone przez Indianin Zobacz posta
    Nie rozumiem, dlaczego tak wielu ludzi reaguje silną niechęcią, gdy ktoś traktuje taki wymagający i rozwijający człowieka styl życia jako coś więcej, niż tylko indywidualną rozrywkę.
    A dlaczego szczur korporacyjny, wykorzystywany przez pracodawcę i przez władze, nie organizuje się z innymi i nie broni przed wyzyskiem, tylko intensywniej pracuje, a w rezultacie przepracowuje się i wylatuje z pracy jako nadmiernie przemęczony? Z tej samej przyczyny. Wśród ludzi wykształconych panuje przekonanie, że w obecnym ustroju nie wolno się buntować, bo grozi to powrotem komunizmu, a co młodsi, przyzwyczajeni do uległości i indywidualizmu, już nawet po prostu nie wyobrażają sobie ani samoorganizacji, ani - sprzeciwu.

    Cytat Zamieszczone przez wadera Zobacz posta
    Są na tym świecie ludzie co po prostu pakują swój dobytek w jeden plecak wyjeżdżają do Kanady ,Australii zaszywają się gdzieś na odludziu tylko oni to robią bez zbędnego gadania i żalenia się na podły skomercjalizowany świat.
    Cytat Zamieszczone przez wadera Zobacz posta
    To gratuluję wyjazdu bo trudno w tym świecie znaleźć kawałek "wolnego" miejsca dla siebie.
    A Ty nie widzisz związku przyczynowo-skutkowego między tym, że kontestowanie komercji jest dla Ciebie i innych turystów kwalifikowanych zbędne, a tym, że trudno w tej rzeczywistości znaleźć kawałek "wolnego" miejsca dla siebie?

    Jedno się z drugim wiąże się przecież w oczywisty sposób, bo to właśnie brak sprzeciwu i współpraca ze strony turystów kwalifikowanych powoduje, że gdy tylko jakieś użytkowane przez nich miejsce stanie się bardziej znane, natychmiast zostaje "zagospodarowane" przez przemysł turystyczny albo właścicieli domków letniskowych. Dopóki turyści kwalifikowani otwarcie głosili swoją niechęć do mieszczaństwa i jego sposobu spędzania wolnego czasu, "stonka" zaludniała miejscowości wczasowe, a nam zostawiała puszcze i połoniny. Przyczyna była bardzo prosta: mieszczuch chce mieć w wakacje święty spokój i trzyma się z daleka od miejsc, gdzie może doświadczyć jakichś nieprzyjemności.

    Po 1989 r. pogodzono się z komercją, z "popularyzacją" turystyki kwalifikowanej polegającą na przeróbce jej na łatwą i przyjemną rozrywkę, zaczęto nawet sprzeciw wobec niej przedstawiać jako krzywdzenie biednych i niewinnych ludzi. Tak, jakby mieszczaństwo nie wyśmiewało się z "głupców", którzy "niepotrzebnie się męczą" i chodzą z plecakami, zamiast wynająć pokój w pensjonacie albo wybudować sobie daczę. I oto mamy rezultat...

    Co do mnie nie czuję się indiańską squaw mam duszę wojownika i wolę już latać z łukiem niż pilnować ogniska i wyprawiać skóry
    Były też ciekawsze kobiece zajęcia u Indian. Zbieractwo, wyszywanie kolcami jeżozwierza, malowanie skór, wyplatanie artystycznych koszyków...
    Ostatnio edytowane przez arturos25 ; 20-10-2013 o 11:30

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Pragne zostać nowym Połoniną
    Przez człowiek wiatr w dziale Wypoczynek aktywny w Bieszczadach
    Odpowiedzi: 154
    Ostatni post / autor: 05-11-2013, 22:40

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •