Strona 47 z 104 PierwszyPierwszy ... 37 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 57 97 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 461 do 470 z 1033

Wątek: Zostać zakapiorem

  1. #461
    Kronikarz Roku 2011 Awatar buba
    Na forum od
    02.2006
    Rodem z
    Oława
    Postów
    3,646

    Domyślnie Odp: Zostać zakapiorem

    Cytat Zamieszczone przez Miejscowy Zobacz posta
    i ja jadłem obiad w UD i całą niedzielę spędziłem w okolicy.
    szkoda, żeśmy się minęli..
    ojj.. zebym to ja wiedziala.. a tu nawet te Ustrzyki wyszly przypadkiem bo planowo to mielismy z Kroscienka na Przemysl zaraz jechac.. A tak fajnie by sie bylo spotkac!

    Cytat Zamieszczone przez Miejscowy Zobacz posta
    super by było spotkać się przypadkiemi i o starych zakapiorach pogadać przy ukraińskim piwie.
    albo przy mołdawskim winie
    "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną - cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam.. "

    na wiecznych wagarach od życia...

  2. #462
    Bieszczadnik Awatar Biały 13
    Na forum od
    02.2010
    Rodem z
    Wawa
    Postów
    246

    Domyślnie Odp: Zostać zakapiorem

    Cytat Zamieszczone przez buba Zobacz posta

    Nie wiem czemu ale strasznie mi sie podoba to okreslenie

    Ja twm wole Zwyrol - w Wawce robimy kontr"kulturę" / "legende" --> Warszawskie ZWYROLE
    Postawcie na harcerstwo, postawcie na Szczep im. "Zośki"!
    przekaż swój 1% http://60i148.org/

  3. #463
    Bieszczadnik
    Na forum od
    05.2006
    Rodem z
    Poznań/Szczecin
    Postów
    713

    Domyślnie Odp: Zostać zakapiorem

    Btw, słucham właśnie No Leaf Clover w wykonaniu z symfonią. Spójrzcie na dyrygenta i powiedzcie kogo Wam przypomina :)

    http://www.youtube.com/watch?v=2MuqXv0s28o
    "There is no such thing like too much snow" - Doug Coombs

  4. #464
    Bieszczadnik Awatar maciejka
    Na forum od
    07.2009
    Postów
    1,865

    Domyślnie Odp: Zostać zakapiorem

    Cytat Zamieszczone przez Petefijalkowski Zobacz posta
    Btw, słucham właśnie No Leaf Clover w wykonaniu z symfonią. Spójrzcie na dyrygenta i powiedzcie kogo Wam przypomina :)

    http://www.youtube.com/watch?v=2MuqXv0s28o
    Fantazja iście bieszczadzka;-) radosne wędrowanie po górach i dolinach, bujanie w chmurach, zero kontaktu z rzeczywistością a i tak go wszyscy słuchają

    Ps. Trzeba słuchać i patrzeć, to dopiero jest frajda:)
    Ostatnio edytowane przez maciejka ; 09-05-2012 o 22:22 Powód: dopisek

  5. #465

    Domyślnie Odp: Zostać zakapiorem

    Cytat Zamieszczone przez T.P. Zobacz posta
    Można tu dyskutować, zmieniać znaczenie tego słowa, udawać że jest się kimś innym niby jakimś twardzielem, ale prawda jest jedna; zakapior to swołocz a takie podszywanie się może tylko w takich ludziach budzić pogardę.
    Słowa zmieniają znaczenie, a często mają ich kilka na raz, zwłaszcza w różnych regionach. Wyraz "kobieta" był kiedyś pogardliwym określeniem służącej (z toruńskiego dialektu niemieckiego: "koza z chlewa"). Na Śląsku słowo "motyka" oznacza taką panią niezbyt pruderyjną...

    Dla mnie ten cały "zakapioryzm" to taka trochę żenująca dziecinada jak i cały pomysł tego prymitywnego bratania się z bieszczadzką przyrodą..
    Ja jakoś więcej dziecinady widzę w wyobrażeniach na temat przyrody ze strony mieszkańców wielkich miast, którzy wyobrażają sobie stosunki w niej panujące jako miłość między zwierzętami jak w dobranockach dla dzieci. I którzy myślą, że jak wybudują domek letniskowy w środku lasu, to "nic złego nie robią", bo przecież nie zabili żadnego zwierzęcia. Zakapior - to ktoś, kto chce tej przyrody sam na sobie doświadczyć, współuczestniczyć w niej.
    No, ale dla różnych ludzi prymitywne są różne rzeczy. Niektórzy myślą, że bratanie się z bieszczadzką przyrodą jest prymitywne, a zaawansowane i "rozwinięte" jest jedynie bratanie się najnowszym modelem komputera lub komórki.

    Ja z solidnym plecakiem, drobnej budowy okularnik.
    Nie rozumiem, po co Ty chodzisz z tym plecakiem, skoro nie chcesz się bratać z przyrodą. Tylko z przyzwyczajenia?


    ***


    Obecnie narasta fala zakapioryzmu również w samym centrum Zła, czyli w dużych miastach. I nie pomogą na to utyskiwania "realistów", którzy wierzą głęboko, że wędrówka, kontakt z przyrodą i w ogóle styl życia polegający na stawianiu sobie wymagań są tylko młodzieńczym, naiwnym wstępem do stania się "człowiekiem dojrzałym" - czyli konsumentem. Ludzie już trzeźwieją z głupawego "realizmu" - zwłaszcza, że obiecywany przez ten "realizm" amerykański sen okazał się być nierealną mrzonką, wpędzającą ludzi w niewolniczy kierat.

    http://wyborcza.pl/1,126647,11681763...a_rewolta.html

    Nierozważni i romantyczni

    - Życie na skłocie to odrzucenie zasady, że czas to pieniądz. Można pracować do upadłego, by zarobić na mieszkanie i opłaty. Wolę iść do lasu po drewno i rozpalić w piecu. Sama sobie ogrzewam - mówi 25-letnia Marta z Elby. Getry, wełniana spódnica, grzywka do połowy czoła, kolczyk w nosie i radość na twarzy.

    DO IT YOURSELF, hasło skłotersów świata. DIY (wymawiaj: di-aj-łaj).

    Marta mieszka z chłopakiem w cygańskim domu-wozie. W chaszczach dawnych ogródków działkowych kilka domków skleconych z byle czego. Patrzysz - rudery, spojrzysz inaczej - kolorowa fantazja.

    Gaz z butli. Prąd z agregatów.Woda oligoceńska. Porzeczki i marchewki. Nie fajniej niż w strzeżonym osiedlu?

    - Mój starszy brat jeszcze kupił mieszkanie za 100 tys., ja za takie musiałbym zapłacić 400 - mówi 30-letni Antoni Wiesztort [to pseudonim - PP] z Syreny. Czerwony golf, dynamit słów, brodaty, wyprostowany.


    Rozmawiając ze skłotersami, myślę o znajomej. Wzięła kredyt, by mieć lepsze mieszkanie. Będzie przez 30 lat spłacać po 3 tys. Kolejna rata to 1 tys. za auto. Popijając bankową kawkę, podpisała wyrok: musi zarabiać 8-9 "tysi", czyli pracować w korporacji. Żadnych wyjazdów, kryzysów, chorób. Żadnych dzieci!

    Zwróćcie uwagę jeszcze na jedno: jak duże jest zainteresowanie moim niszowym przecież filmem "Dziki Zachód - Bieszczady". Obecnie to około 40 wejść dziennie; w wakacje może być ich jeszcze więcej. I następna niespodzianka: wśród oglądających rośnie przewaga mężczyzn w wieku poakademickim.

    Link do mojego wątku o następnym filmiku, o Zalewie Solińskim:
    http://forum.bieszczady.info.pl/show...Soli%C5%84skim
    Ostatnio edytowane przez Samotny Włóczykij ; 17-05-2012 o 12:48

  6. #466
    Ekspert Roku 2011
    Ekspert Roku 2010
    Forumowicz Roku 2009
    Awatar marcins
    Na forum od
    12.2005
    Rodem z
    Lesko/Rabe
    Postów
    3,394

    Domyślnie Odp: Zostać zakapiorem

    Czekałem i czekałem na SW, by dać mu kilka lekcji zakapioryzmu i jakoś w Bieszczady się chłopczyna wybrać nie może - w szambie Soliny chce mu się pławić
    Marcin

  7. #467

    Domyślnie Odp: Zostać zakapiorem

    Cytat Zamieszczone przez Samotny Włóczykij Zobacz posta
    rośnie przewaga mężczyzn w wieku poakademickim.
    Widzę jakąś tendencję(trynd) im dalej od wojny rosną szeregi akowców i zbowidowców( dla młodzieży: Związek Bojowników o Wolność i Demokrację) zaś w Bieszczadach rosną zastępy zakapiorów(nadal nie bardzo wiadomo kto to zakapior). Rosną tak bardzo, że mamy już trzy niezależne imprezy zakapiorskie.

  8. #468

    Domyślnie Odp: Zostać zakapiorem

    W kwestii definiowalności odezwał się jak zawsze niezawodny Krzysiek :"

    "......Zamykając wątek zoologiczny nie możemy pominąć lokalnej ciekawostki.

    ZAKAPIOR BIESZCZADZKI POSPOLITY
    To jedyny, prócz odgiętki, boczniaka wetlińskiego i kilku roślin, endemit bieszczadzki na skalę światową. Zdecydowanie, z nich wszystkich, najbardziej nieudany. Został kreowany dla celów marketingowych i w sposób sztuczny wyodrębniony z plennego w całym kraju gatunku menela polskiego. Według „Słownika argotyzmów” (WP 1995) „zakapior” w warszawskiej gwarze przestępczej oznacza „zawadiakę, awanturnika, chuligana”. Posługiwał się nim już Wiech (Stefan Wiechecki).
    Szczególnie aktywny jest w okresach nasilenia się ruchu turystycznego, kiedy to usiłuje wejść w pasożytniczą symbiozę z przyjezdnymi. W większych skupiskach występuje w miejscach zacienionych dużymi parasolami i na zapleczu punktów handlowych. Spoczywa, na ogół, w pozycji kucznej lub leżącej a porusza się niechętnie, krokiem chwiejnym, lub wcale.
    Gatunek na szczęście skazany na wymarcie z powodu zdecydowanej przewagi osobników męskich w populacji. Przypadki krzyżowania się z innymi gatunkami, są raczej rzadkością. Tak jak między boczniakiem wetlińskim a borowikiem szlachetnym, tak i między zakapiorem pospolitym a pionierskim osadnikiem bieszczadzkim (któremu, oprócz niezręcznego „bieszczadnika” nie wymyślono jeszcze żadnej chwytliwej nazwy) istnieją zasadnicze różnice środowiskowe, żywieniowe i obyczajowe. Niestety, gatunek pierwszy, wykorzystując prawo mimikry, robi wszystko, aby różnice te zatrzeć dla dodania sobie splendoru i łatwiejszego pozyskiwania środków do życia.
    Wiosenno – letni strój szturmowy zakapiora pospolitego cechuje mnogość barwnych dodatków w postaci wisiorków, bransolet, kolczyków i kapeluszy z ptasimi piórami, mających podkreślić jego egzotykę i wyjątkowość. Z pomocą mediów zakapior bieszczadzki rozpaczliwie walczy o wpis do „Czerwonej Księgi”. Najczęściej walka ta kończy się wpisem do „Rejestru skazanych”.
    Zakapior jest niegroźny na odległość oddechu i wyciągnięcie dłoni, ale lepiej go omijać tak samo, jak sromotnika bezwstydnego.




    Krzysztof Wiktorowicz"

  9. #469

    Domyślnie Odp: Zostać zakapiorem

    Cytat Zamieszczone przez marcins Zobacz posta
    Czekałem i czekałem na SW, by dać mu kilka lekcji zakapioryzmu i jakoś w Bieszczady się chłopczyna wybrać nie może - w szambie Soliny chce mu się pławić
    Już mówiłem, że nie potrzebuję Twoich nauk. Oto link do wątku o kolejnym naszym filmiku o Bieszczadach - tym razem "Jesieni w Caryńskiem". W Caryńskiem mieściła się komuna hipisów-traperów Ryśka Krzeszewskiego "Prezesa". Hipisi amerykańscy z Kalifornii to w porównaniu z nimi były cieniasy.

    http://forum.bieszczady.info.pl/show...5%84skiem-quot


    Cytat Zamieszczone przez KFranczak Zobacz posta
    Widzę jakąś tendencję(trynd) im dalej od wojny rosną szeregi akowców i zbowidowców( dla młodzieży: Związek Bojowników o Wolność i Demokrację) zaś w Bieszczadach rosną zastępy zakapiorów(nadal nie bardzo wiadomo kto to zakapior). Rosną tak bardzo, że mamy już trzy niezależne imprezy zakapiorskie.
    Zakapior bieszczadzki to ktoś, kto wyjechał w Bieszczady żyć mniej lub bardziej na dziko. A to, o czym piszesz, świadczy o dewaluacji i komercjalizacji pojęcia.
    Podoba mi się tekst w Twoim ostatnim wątku. Śmieszny .
    Ostatnio edytowane przez Samotny Włóczykij ; 20-05-2012 o 17:54

  10. #470
    Ekspert Roku 2011
    Ekspert Roku 2010
    Forumowicz Roku 2009
    Awatar marcins
    Na forum od
    12.2005
    Rodem z
    Lesko/Rabe
    Postów
    3,394

    Domyślnie Odp: Zostać zakapiorem

    Samotny Włóczykiju - zejdź z błędnej ścieżki e-zakapiotstwa i rusz w las, puszcza czeka - jagody w tym roku nie przemarzły, karmiska pełne są kukurydzy, a i może jaki ochłap z wilczej uczty się trafi
    Marcin

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Pragne zostać nowym Połoniną
    Przez człowiek wiatr w dziale Wypoczynek aktywny w Bieszczadach
    Odpowiedzi: 154
    Ostatni post / autor: 05-11-2013, 22:40

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •