Sylwek - nie siedzę przed telewizorem plazmowym bo nawet zwykłego telewizora nie mam. Zresztą co ty robisz? Siedzisz sobie przed kompem i bajki piszesz, które nie nadają się nawet dla dzieci bo błędy zawierają.
Samotny Włóczykiju - książka akademicka to nie Wikipedia - i nie trzeba ogromnej inteligencji i wiedzy, żeby znać znaczenie słowa "akademicka". Kolekcjonowanie monografii też o niczym nie świadczy, bo takie kolekcje zbierają kurz na półkach jak widać - książki służą do czytania i stąd ma człowiek wiedzę, której Wy "Przedgórzanie Bieszczadzcy" nie macie.
Jak widać Wam z łatwością idzie ocenianie innych nie znając ich. Ja was jako ludzi nie oceniam - oceniam Wasze pi... trzy po trzy na tym forum.
Pewnie że są odkrywane nowe stanowiska. Powiem Ci w tajemnicy, że odkrywane są nawet nowe gatunki. Poważnie. Niesamowite prawda? Myślę że jak porządnie zagłębicie się w nasze Bieszczady to może odkryjecie jakieś gatunki dawno uznane za wymarłe. Osobiście chciałabym żebyście tura znaleźli.
Życzę szczęścia i powodzenia w życiu w swym wyimaginowanym świecie - oby tylko bez szkody dla innych. Mam nadzieję, że szybko przeniesiecie się do szałasu choćby w podwarszawskim lesie. Jakoś w Biesach mam nadzieję, że się nie spotkamy, bo może wkrótce zaczniecie polować na takie marne, konsumpcjonistyczne jednostki, brukające świętą ziemię nowych zakapiorów swymi plugawymi cielesnymi powłokami.
Zakładki