W ostatni weekend wybralismy się na zlot bunkrowy do Szczecina.
Baze mielismy nad Jeziorkiem Szmaragdowym:
„Jezioro powstało w wyrobisku dawnej kopalni kredy (porwak lodowcowy), eksploatowanej przez, powstałą w 1862 roku, pobliską fabrykę cementu portlandzkiego "Stern". 16 lipca 1925 roku kopalnia Katharinen Kreidegrube została zalana przez wodę wybijającą z południowej ściany wyrobiska. Wszyscy z ówcześnie pracujących robotników zdołali się uratować. Na dnie jeziora wciąż znajdują się pozostałości górniczych maszyn i urządzeń. Nieopodal zaś jego brzegu wznosi się betonowy mostek, pozostałość po torowisku wywożącej urobek kolejki.”
Na nocleg rozlozylismy się w klimatycznych pomieszczeniach dawnych fortyfikacji.
„Na stoku wzgórz otaczających od północnego zachodu Jezioro Szmaragdowe zachowały się pozostałości zabudowań wojskowych powstałych w latach trzydziestych XX wieku lub w okresie II wojny swiatowej . Składają się one z zespołu parterowych, murowanych budynków o lekkiej konstrukcji oraz położonych pod nimi, na głębokości kilku, a nawet kilkunastu metrów, tuneli o łącznej długości ok. 700 m. Pierwotne przeznaczenie tych budowli nie jest znane. Być może znajdowało się tu zapasowe stanowisko dowodzenia hitlerowskiego gauleitera Pomorza Schwede-Coburga. Po wojnie, przez wiele lat, mieścił się tu ośrodek szkoleniowy straży pożarnej, a od 2005 r. ma tu swoją siedzibę Szczecińskie Towarzystwo Poszukiwawcze, którego staraniem część tuneli została udostępniona do zwiedzania”
http://otwornice.hurabura.waw.pl/?ti...ro_Szmaragdowe
I znow ten sam zapach mokrego betonu, bunkrowego pylu i mrocznych podziemnych czelusci :) Jedyne co wg mnie troche psulo klimat to fakt, ze większość podziemnych korytarzy ma zrobione oswietlenie elektryczne.. :( wiem... można nie zapalac i łazic z latarka ale lampy i tak wyjda na zdjeciach...
W sobote wybieramy się żaglowka na Jezioro Miedwie.. Za cholere wiać nie chce więc musimy się wspomagac silnikiem..
![]()
Zakładki