Cytat Zamieszczone przez DUCHPRZESZŁOŚCI Zobacz posta
Zawsze chodzi o kijki, ewentualnie kijka. A ze starością nie przesadzaj, bo to odczucie subiektywne. Jak się rodziłem, mój "Staruszek" dobiegał sześdziesiątki. A mama była od ojca o parę dekad młodsza. Znaczy się "kijek" jeszcze miał sprawny.
oj tam oj tam
niebieskie były i były dwa:P poza tym.. widziałeś bo na przystanku w Wetlinie jeszcze je miałam

no a z tym wiekiem no racja racja... jak się człowiek zakocha to i wiek nie ma znaczenia (to tak na marginesie, nie dotyczy Daniela hehe)