wczesna pobudka na połoninie, zejście w dół i Daniel podwoził mnie i koleżankę do Wetliny... zapomniałam zabrać z auta moich kijków...
może ktoś zna Daniela z Warszawy... ma 36 lat i moje kijki w aucie hehe
a może on sam tutaj zagląda i przeczyta...
bo ja tak bardzo do nich byłam przywiązana
proszę o kontakt jeśli ktoś coś mógłby pomóc )
Zakładki