Mimo ze tegoroczna wielkanocna pogoda raczej nie sprzyjala wędrowka wybralismy sie z rodzinka na dwie krotkie wycieczki na forty. Bylo szaro, ciemno, mgliscie i bardzo mokro wiec i zdjecia sa rownie ponure i szare jak otaczajaca nas aura

W forcie Skotniki Poludnie zrobilismy sobie piknik tzn byla odgrzewana na butli zupa rybna i herbatka z termosa























Zwracaja uwage fajnie zachowane kopuly ze starymi napisami









Grzeje sie zupa





Mały kaganek daje troche wrazenia ciepla