Greandalf dziękuję za zwróconą uwagę :
W przeciwieństwie do Twojego posta który wnosi BArdzo WIELE.... takie teksty niewiele wnoszą do dyskusji.
Skoncentruj się raczej na sensownych wypowiedziach Wojtka, Dertego i Wuki i podążaj tym tropem w poszukiwaniu.
Mnie mój najmilszy zabrał najpierw do Mucznego...i tam pokochałam Bieszczady...radzę nie zaczynać od znanych szlaków i wspinania się na Tarnice...warto posiedzieć nad Sanem,posłuchać gadania wody i pomyśleć co w życiu ważne...I jak pisali poprzednicy-bez pośpiechu.To inna jakość niż Tatry(jeśli po nich łaziliście),nie musicie nigdzie doleźć na czas bo jutro też wstanie dzień.Miłego milczenia i do zobaczenia gdzieś,kiedyś na szlaku.
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki