1. Jestem ZA Beniowa - to ma byc bieszczadzkie spotkanie i odpoczynek od cyliwizacji a nie ma innego rownie urokliwego i owianego nutka tajemniczosci i klimatycznego bieszczadzkiego miejsca do spotkan, no chyba ze Sianki, ale tam juz nie ma zupelnie nic. No chyba, ze zanocujemy w grobowcu h. Klary :) Poza tym w Beniowej urodzila sie i mieszkala przez cwierc zycia moja babcia :)

2. Jestem za zmiana nazwy 'kongres' na inna - moze dlatego, ze jest malo adekwatna (my przeciez nad niczym nie debatujemy, tylko sie mamy spotkac w milej atmosferze) a narzucanie kongresowej (zamiast luznej) formuly przyprawia mnie o mdlosci (jezdze troche po roznych sympozjach i konferencjach)

3. uwazam, ze Ci, ktorzy mowia 'aaa ja nie chce wc w lasku, ja chce po ludzku dojechac a nie isc, nie chce nocowac na sianku, ja chce jacuzzi i szampana z babelkami' powinni sie otrzasnac - w koncu jestescie milosnikami Bieszczadzkiego Klimatu, czy milosnikami domkow i pan z recepcji?

4. W dlugii weekend w Sekowcu tez beda ludzie.