Ale w sensie jakim? Co podają w knajpach czy o tradycyjną kuchnię bieszczadzką?
Bo jeśli to drugie to polecam "Kuchnię Bieszczadu, czyli to co jedli i pili Łemkowie i Bojkowie ponad 100 lat temu" Krzysztofa Antoniszaka.
Jakkolwiek składniki tej kuchni są proste, to nie byle jaka to kuchnia. I dla prawdziwych twardzieli tez coś się znajdzie. Ot choćby takie cynadry po bojkowsku, do których wedle przepisu należy zdobyć:
jądra wołowe - 2 sztuki
cebula - 3 sztuki
sadło - 4 łyżki
mąka - 4 łyżki
wino - 1/2 kubka
pietruszka zielona - 1 łyżka
sól, pieprz
Zakładki