Pomysł na Bieszczady od kuchni wilce zacny bez dwóch zdań. Nie tylko jako informacja gdzie dobrze zjeść po zejściu ze szlaku, kuchnia wszak jest po to aby podtrzymać tradycję.
Ja osobiście jeszcze nie przeszłam całego Szlaku Kulinarnego opisanego w pracy magisterskiej pani Justyna Czachara ale z czystym sumieniem moge polecić Stare Sioło w Wetlinie..pstrąg z rusztu palce lizać a gospodarze cudowni.
Z cała pewnością skorzystam z podanych namiarów napełnienia brzucha :)
Brawa za pomysł !
Zakładki