Pokaż wyniki od 1 do 10 z 81

Wątek: Gryziemy Czarną Rzepę

Widok wątkowy

  1. #11
    Fotografik Roku 2013
    Fotografik Roku 2012
    Fotografik Roku 2011
    Awatar Pierogowy
    Na forum od
    03.2010
    Rodem z
    Tarnowskie Góry Wysokie
    Postów
    1,010

    Domyślnie Odp: Gryziemy Czarną Rzepę

    @Bazylku
    mówisz masz telegraficznie bez stoppauzy radiowej:
    •--/••/-/•-/--//--••/•-/--/•-/•--/••/•-/--//•--•/••/•/•-•/---/--•/••//•-•/••-/•••/-•-/••/•//-•/•-//•••/-/•-/-•-•/•---/••//•••/-/•-•/-•--/•---//
    czy będzie w takim razie pewien profit ?( no dobrze ...,następnym razem...)
    a co do samych pierogów...wyczułem pewną kąśliwość moich współtowarzyszy niedoli ,więc wyprężam cherlawą pierś i będę bronił delikatności podniebienia.Otóż,pewnie nie pamiętasz,naszej rozmowy ,że nie ma obiektywnie najlepszych rzeczy do jedzenia i picia,bo najlepsze-najsmaczniejsze jest to jedynie,co w danej chwili przynosi radość największą Spożywającemu.
    A,że pierożki były tuż...

    @Komisarzu,
    jako,że wyruszyłeś w drugiej grupie pościgowej (wieś Ławoczne) nie poznałeś,głównej przyczyny naszego powrotu...w sympatyczne wnętrze dworcowego caffe ,otóż deszcz ustał ,a po deszczu następuje pora sucha...więc nasz organizm potrzebował aklimatyzacji. Po prostu.
    komisarzu- historyku czytającemu w faktach,datach,ruinach- ośmielę się spojrzeć tak z boczku . Nieśmiało i niemądrze . Babcia -Austria a ...dlaczego?
    Austriackość (Galicyjność) to chyba nie kwestia urodzenia,czasu zamierzchłego,gloryfikacji historii a może kwestia bycia.To jakieś takie cud-odczucie przynależności do terytorium wymieszanego kulturą ,sztuką,językami,gwarami,dialektami -nie wspominając maści alkoholi-borowićek,rakiji,tokaji,buraczanek,furmintów ,rose schilcher itd...sięgającemu Adriatyku,Osmańskim stepom itp.

    Pamiętasz to spojrzenie- spod dachu żółto-niebieskiej cerkwi,po zachodzie słońca, na dobrze utrzymane
    zabudowania węzła dawnej austro-węgierskiej stacji,w tle majaczące pasma Bieszczadów Skolskich i muuczenie bydła,które niekoniecznie jest pędzone do obór i nocuje na polu w połączeniu z odgłosami nadchodzącej burzy - kontakt z absolutem gwarantowany.
    Byliśmy tam i...to było piękne

    A co do menu pierogowego...Bez dobrze zaparzonej kawy ,pierogi nie mają smaku.(pozwolę na maluśki sobielans...)


    Załączone obrazki Załączone obrazki
    "Najlepsze miejsce na namiot .jest zawsze troszkę dalej..."

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Płyniemy >> Czarną Cisą ,przez Świdowiec…do Kwasów ;)
    Przez joorg w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 20
    Ostatni post / autor: 06-08-2011, 10:55

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •