I jeśli dotrzesz na Kongres, pamiętaj o kilku naleśniczkach na spróbowanie....
pozdrowka (i smacznego)
- Xiro
ps najlepsze naleśniki są w Omedze. Tyle że to inna bajka...................
I jeśli dotrzesz na Kongres, pamiętaj o kilku naleśniczkach na spróbowanie....
pozdrowka (i smacznego)
- Xiro
ps najlepsze naleśniki są w Omedze. Tyle że to inna bajka...................
he
witam wszystkich i witam a-null.
:)
milo ze ktos cos tu robi fajnego z tymi bieszczadami...
ale nie o tym mialem...
tak na prawde droga anul to w bieszczady jest niedaleko 5 godzin autobusem do sanoka a potem jeszcze 1.5 -2.0 h w głąb Bieszczadó..
i juz!!
po kilku latah mozna sie przyzwyczaic do takiej odleglosci!!
no cóż pozdrawiam wszystkich
Proszę bardzo, mogę napisać o bieszczadzkich przeżyciach, ale...
Ale za siedem godzin będę już jechać w tamte rejony, wiec teraz zamienię twórczość literacką na tę bardziej prozaiczną związaną z przygotowaniami do wyjazdu, o spaniu nie wspominając... Brrr, spać to się nawet nie opłaca zaczynać, ten barbarzyński autobus wyrusza o 6.30... A ja wolę podziwiać zachody niż wschody słońca!
Za to po powrocie (z Sękowca zresztą) chętnie się podzielę wrażeniami!
No to do napis-Ania!
Naleśniczki na Kongresie???
Taaa, chyba nie mam wyboru... :)
Zobaczymy, co się da zrobić... Dosłownie!
No tak, wybrałam nawet wersję z dojazdem do Leska, zeby łatwiej było złapać potem to, co jedzie dalej. No wiesz, łatwiej gonić pospiesznym tego osobowego tzn. zwykłego busa niż odwrotnie! Jest szansa, że jakoś się tam dotelepię. Tylko wiesz, p_w_d, prawie zawsze jeździłam tam autkiem i teraz trudno się przestawić... :(
A propos autka, ogrrromnie by mi się przydał suzuki samuraj, czy ktoś z Was wie moze coś o takowym, w miarę wiekowym i tanim, do sprzedania/oddania w dobre ręce? :)
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki