Z sondy ulicznej:
- Czy wie pan, co to jest klukwa?
- Nie mam pojęcia.
- A z czym się panu kojarzy?
- Z klukwą. :)
A Wy - wiecie, co to klukwa?
Z sondy ulicznej:
- Czy wie pan, co to jest klukwa?
- Nie mam pojęcia.
- A z czym się panu kojarzy?
- Z klukwą. :)
A Wy - wiecie, co to klukwa?
mój tato na mówiąc klukwa mial na myśli nos....
Klukwa to po rosyjsku żurawina. W rosji zwykli sprzedawać świeże owoce żurawiny w cukrze pudrze-pycha.
Pozdrawiam
sofron
I to jest prawidłowa odpowiedź, choć w tym wypadku miałem na myśli język ukraiński. :)
A na nos, to ojciec Przyjaciela_wesołego_diabła mówił kluka.
Wracając do klukwy:
czy ktoś wie dlaczego w Telenowynach nazwano ten wyraz ginącym (jeśli dobrze dosłyszałem)? Chodzi o to, że jest przestarzały, czy żurawina ma zamiar wyginąć?
Nie podejrzewam, żeby żurawina miała wyginąć - choćby z prostego pwoodu, że jest m.in. dodatkiwm alkoholowym... W marcowym numerze "Kuchni" wspomniana jest wódka "kliukwiennaja" podawana w jednej z restauracji moskiewskich, a w takiej np. Finlandii istnieje - i nie ma chyba zamiaru wyginąć - nalewkę żurawinową, zresztą całkiem sympatyczną. O ile dobrze pamiętam, różne poradniki ogrodnicze (takie o krzewach owocowych itp.) poświecają sporo miejsca uprawie żurawin. Więc chyba całkiem nie zniknie.
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki