Strona 2 z 4 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 37

Wątek: Mont Blanc

  1. #11
    diabel-1410
    Guest

    Domyślnie Odp: Mont Blanc

    Tak wiem schodziłem tamtędy dzień przed Nim

  2. #12
    Fotografik Roku 2013
    Fotografik Roku 2012
    Fotografik Roku 2011
    Awatar Pierogowy
    Na forum od
    03.2010
    Rodem z
    Tarnowskie Góry Wysokie
    Postów
    1,010

    Domyślnie Odp: Mont Blanc

    Cytat Zamieszczone przez diabel-1410 Zobacz posta
    Tak wiem schodziłem tamtędy dzień przed Nim
    Smok sięgnął znowu po owieczkę...

    żebro Aiguille du Gouter i pózniejszy kuluar, to istna śniezna wannna z jacuzzi w postaci kamieni...
    kamulce wielkości od piłki tenisowej do sporego plecaka lecą tam bez przerwy;
    plus to zmęczenie i odprężenie towarzyszące zejściu...

    współczuć najbliższej rodzinie
    "Najlepsze miejsce na namiot .jest zawsze troszkę dalej..."

  3. #13
    diabel-1410
    Guest

    Domyślnie Odp: Mont Blanc

    Kolejny dzień zaczynamy śniadaniem .Potem pakujemy graty i w drogę na kolejkę.Śnieg jest bardzo miękki i Czapa zapada się co chwila po kolana i głębiej.Dochodzimy do grani i bardzo ostrożnie podchodzimy do stacji kolejki.Kilka metrów przed bramką dostałem bardzo silnych zawrotów głowy.To plus świadomośc że w razie upadku mogę pociągnąc za sobą Czapę sprawia że robi mi się ciepło.Zawroty minęły i już po chwili jesteśmy na miejscuZdecydowałem się na piwo i zdziwienie.Jest tylko mały heineken za jedyne 5 eu.Po tych dwóch dniach smakuje świetnie.Potem do kolejki(dzięki inwencji Czapy i uprzejmości obsługi poza kolejnością)i jedziemy na dół.W Chamonix wita nas upał więc bieg do auta i szybka zmiana ubrań,a potem już tylko do Les Marmotess kąpiel i spac.Jutro dojedzie reszta ekipy
    Kolejny dzień spędzamy na zakupach i zwiedzaniu.Chamonix to piękne miasteczko w którym ciężko dogadac się po angielsku ale brak zachowań jakie można spotkac u naszych górali w Zakopanym-tzn nachalności i dojenia kasy z turystów.Dużo ładnych malunków naściennych i wszędzie bardzo czysto.Ciekawostką jest że nie widac plagi innych miast zachodnich tj ludzi otyłych.
    Ponieważ buty które zabrałem ze sobą nie sprawdziły się decyduję się na zakup nowych i miłe zaskoczenie-sprzęt jest sporo tańszy niż u nas w kraju.Jak widac można miec taniej i zarabiac.
    Po udanym i miło spędzonym dniu wracamy na camping poganiani telefonem od PiotraB.Na cpn kupujemy jeszcze dwa piwa Mont Blanc-naprawdę niezłe i już za chwilę witamy się z resztą ekipy.Potem narada przy kolacji i spac.Jutro zaczynamy właściwą akcję.CDN

  4. #14

    Domyślnie Odp: Mont Blanc

    Czekamy na cd :)

  5. #15
    Bieszczadnik
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Żaholecki las
    Postów
    454

    Domyślnie Odp: Mont Blanc

    dzialacie przy klubie Torunskim ?
    woodcraft is life craft

  6. #16
    diabel-1410
    Guest

    Domyślnie Odp: Mont Blanc

    Jak tylko siły po weekendzie odzyskam biorę się za pisanie klopsiku jesteśmy niezrzeszeni -po prostu znamy się i dobrze nam się ze sobą jeżdzi

  7. #17
    Malkontent Roku 2009 Awatar Krysia
    Na forum od
    09.2006
    Postów
    3,380

    Domyślnie Odp: Mont Blanc

    wiecej zdjęć!!!
    plisssss
    "...Lecz ja wrócę tu, będę w twoim śnie.
    Nikt nie zabroni nam śnić..."
    Bogdan Loebl

  8. #18
    diabel-1410
    Guest

    Domyślnie Odp: Mont Blanc

    http://youtu.be/Yu4YX-l0CME to tak na razie potem będzie więcej

  9. #19
    Bieszczadnik
    Na forum od
    09.2007
    Rodem z
    Puławy (te lubelskie)
    Postów
    265

    Domyślnie Odp: Mont Blanc

    Dzięki za miłe pozdrowienia ze szczytu.
    Moje gratulacje:)

  10. #20
    diabel-1410
    Guest

    Domyślnie Odp: Mont Blanc

    29.07. godzina 7 rano pobudka.Pakujemy graty i start na kolejkę z Les Hauses(nazwy piszę z pamięci więc proszę o tolerowanie błędów w pisowni )kupujemy bilety i w górę.Pewni i uśmiechnięci zaraz po wyjściu z kolejki kierujemy się na tramwaj inaczej mówiąc zębatkę.Pierwsze zdziwienie-jest remont i do Tete Rosso musimy iśc pieszo plecaki ciężkie jak cholera i nie chcą same się drapac pod górę.Początkowo trzymam się za Staszkiem który trzyma tempo ślimaka ale to myląceTo niby powolne tempo trwa cały czas i bardzo szybko zostaję w tyle.Wychodzą miesiące bez treningu i setki papierosów.Tory tramwaju pną się do góry a wokół przepiękne panoramy alpejskich łąk.PiotrB Cofa się do mnie zaniepokojony moim powolnym tempem a ja swojej dobroci odmawiam przyjęcia pomocy i pełznę dalej.Wchodzimy w chmury i szarośc będzie towarzyszyc nam do końca dnia.Z naprzeciwka mijają nas grupki ludzi schodzących z góry.Widac po nich zmęczenie i poparzenia od słońca.W końcu docieram do końcowej stacji kolejki czyli tysiąc metrów za nami.Szybki odpoczynek papieros i już w grupie idziemy wyżej.Zaczyna się robic skalisto a zieleń zostaje gdzieś w dole.Totalny brak oznakowań ścieżek-to nie Tatry ani Bieszczady.Docieramy do ruinek gdzie też można nocowac bo ruinki są w lepszym stanie niż niejedno nasze schronisko.Tam znowu zostaję w tyle. Wychodzi brak kondycji. Zaczyna się robic stromo.Te kilka małych szczycików i męczące zakosy wysysają resztki sił.Ścieżka miejscami jest zaporęczowana ale wpinam się tylko w jednym miejscu.W końcu jest punkt informacyjny czyli schronisko tuż tuż Cały czas idę w chmurze i kiedy wchodzę na lodowiec zaczyna padac.Po chwili deszcz zmienia się w grad a żeby było weselej zaczyna grzmiec.Zdaję sobie sprawę że jestem na płaskim i wysoko położonym terenie i zaczynam się bac.W końcu widzę schronisko i kompletnie przemoczony tam docieram.Kolektywnie podejmujemy decyzję że nocujemy w schronisku-rozbijanie namiotów przy tej pogodzie to głupota.Przydaje się karta Alpenverein.Nocleg na glebie normalnie kosztuje 29 euro a z kartą 14,5.W schronisku jest kuchenka gdzie można gotowac na swoich palnikach a obsługa jest przemiła Zaskoczeniem jest brak wody w kranach ale mówi się trudno.Ponieważ tego dnia mamy z PiotremB imieniny w piątkę rozpijamy setkę wódki i spac.Jutro idziemy wyżej.CDN

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Wyprawa wokół Mont Blanc (5-11 lipca 2009)
    Przez andrzej627 w dziale Turystyka nie-bieszczadzka
    Odpowiedzi: 21
    Ostatni post / autor: 25-07-2009, 18:13

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •