przemek p rozszyfrował „Iwan Czaj”...Iwan Czaj.., tak się nazywa ten „kwiatuszek” do herbaty ,który niosę ...a to „wsad” do wieczornej wspólnej herbatki ...
http://gvizdivtsi.org.ua/?p=500
przemek p rozszyfrował „Iwan Czaj”...Iwan Czaj.., tak się nazywa ten „kwiatuszek” do herbaty ,który niosę ...a to „wsad” do wieczornej wspólnej herbatki ...
http://gvizdivtsi.org.ua/?p=500
"dosyć często rozważam co jest warte me życie?...tam na dole zostało wszystko to co cię męczy ,patrząc z góry w około - świat wydaje się lepszy.."
Pozdrawiam Janusz
W górach bywa różnie , co nie przeszkadza iść dalej
pierwsze 1000 metrów
trzeba wznieść toast
…. i tak bywa
gdzieś na Połoninie Tatul( ok. 1500 m) u baców suszymy ciuchy
i idziemy dale, .. przejaśnia się…nie ma żle , co by nie mogło być gorzej
"dosyć często rozważam co jest warte me życie?...tam na dole zostało wszystko to co cię męczy ,patrząc z góry w około - świat wydaje się lepszy.."
Pozdrawiam Janusz
oj widze ze w tym roku w karpatach wszystkim tak samo dopisuje pogoda
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną - cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam.. "
na wiecznych wagarach od życia...
Ostatnio edytowane przez joorg ; 01-08-2011 o 20:16
"dosyć często rozważam co jest warte me życie?...tam na dole zostało wszystko to co cię męczy ,patrząc z góry w około - świat wydaje się lepszy.."
Pozdrawiam Janusz
Krasnam tak plus minus w połowie
"...Lecz ja wrócę tu, będę w twoim śnie.
Nikt nie zabroni nam śnić..."
Bogdan Loebl
Po deszczowym dniu postanawiamy zatrzymać się i wysuszyć w Drogobracie.
Po raz trzeci będę tam w "niby" turbazie Oaza, dlaczego niby ? , bo to jest niezły hotel.Dwu , trzy ..pokojowe miejsca z łazienkami za 28 PLN, jest nie żle .
Tradycyjnie jemy tam pierogi z bryndzą i pijemy po dwa lane piwa...łałłłłłłłł po takim ciężkim dniu to rarytasy, a po zakwaterowaniu odbywa się "podsumowanie dnia"Jutro zobaczy się co dalej
A rano słoneczko, widok z Oazy ..na horyzoncie Doboszanka
Ruszamy na Bliżnice i dalej…
A na Bliżnicy mgłaaaaaaaaa
Ale..ale przejaśnia się
nawet widać Doboszanke i Chomiaka gdzieś w Grganach
Idziemy na Kwasy
a naprzeciw grupka Rosjan
jest coraz lepiej …słoneczko
"dosyć często rozważam co jest warte me życie?...tam na dole zostało wszystko to co cię męczy ,patrząc z góry w około - świat wydaje się lepszy.."
Pozdrawiam Janusz
cd..
Bliżnice mamy już za sobą , idziemy na południe
pogoda coraz lepsza
o..Toraiage widać po Rumuńskiej stronie
a Bliżnica coraz dalej za nami
moje ulubione ujęcia ..i pytania”co ty widzisz w tych górach?”
Tam Pop Iwan z obserwatorium
a tu Howerla "wygląda" za Piertrosa
tam już rumuńskie górki ..Maramures
i na Kwasy..moje kochane ..kto wie to wie , co mam na myśli
"dosyć często rozważam co jest warte me życie?...tam na dole zostało wszystko to co cię męczy ,patrząc z góry w około - świat wydaje się lepszy.."
Pozdrawiam Janusz
No co Krysia ..przecież wiesz ,że Kwasy to..."wszystko przez tą wódę" ,która została w pociągu, jak pisała kiedyś o tym Ina :)
no to filmik "do Kwasów ..marsz"
http://www.youtube.com/watch?v=ICTXzxYwfZc
"dosyć często rozważam co jest warte me życie?...tam na dole zostało wszystko to co cię męczy ,patrząc z góry w około - świat wydaje się lepszy.."
Pozdrawiam Janusz
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki