Podchodzimy pod szczyt. W centrum kadru długie ramię, odchodzące od Pietrosula - Piatra Alba. Za nim grzebiet Picioru Buhăescu Mare. Na ostatnim, zamglonym planie, niezidentyfikowane szczyty grani głównej G. Rodniańskich.

Rzut oka w stronę doliny Vişeu. W centrum kadru stacja meteorologiczna koło stawu Iezer. W oddali zabudowania Borszy. Za nią Torojaga.

Zbliżamy się do szczytu.

Na dachu ruin budki meteorologicznej stoi ruina kociołka do pomiaru opadów.

I jakoś nam się udało wyjść na górę! Mistrz Samowyzwalacz zrobił nam zdjęcie.