Witam!
Chcę z ziomkiem przejść niebieski szlak od Nowego Łupkowa do Ustrzyk Dolnych.
Skąd ten pomysł? Podobno jest na nim mało osób.
:)
Zamierzam (z Gdańska) ruszyć w tę, albo następną sobotę wieczór, a na szlak wyjść w poniedziałek wcześnie rano.
Mam kilka pytań, wdzięczny byłbym gdyby ktoś był tak uprzejmy i mi pomógł.
Gwoli ścisłości dodam, że walimy oczywiście z namiotem i że jesteśmy (raczej) zaprawieni w bojach.
W Bieszczadach byłem czterokrotnie.
1. Jakieś sugestie jak najlepiej podzielić trasę (5-6 dni)?
2. Nowy Łupków - Roztoki (kima) 10h butowania wg moich wyliczeń, Roztoki - Ustrzyki Górne (kima) 10h butowania wg moich wyliczeń/wg opisu na jakieś stronie 13h30 minut - do zrobienia? O ile 13h30 minut to prawda, to wolałbym tego uniknąć.
3. Czy na trasie Roztoki - Ustrzyki Górne można gdziekolwiek przekimać? Ewentualnie jakaś dobra miejscówka "na dziko" - nie w BDPN. Może deszczochron na Rabiej Skale? W jakim on jest stanie?
4. A może, w którymś momencie odbić gdzieś ze szlaku i uderzyć gdzie indziej; byleby nie przed Dwernikiem, bo chciałbym tam dotrzeć, a raczej do Nasiczne i odwiedzić jaskinie (w 91 byłem tam na obozie ZHP).
Będę bardzo wdzięczny za wszelakie sugestie.
Jeśli moje pytania/cokolwiek, w którymś momencie są cholernie "lamerskie"/dyletanckie to bardzo przepraszam!
Serdeczne pozdrówki z nad morza!
Zakładki