Strona 7 z 16 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 61 do 70 z 155

Wątek: Pragne zostać nowym Połoniną

  1. #61
    Kronikarz Roku 2011 Awatar buba
    Na forum od
    02.2006
    Rodem z
    Oława
    Postów
    3,646

    Domyślnie Odp: Pragne zostać nowym Połoniną

    a mnie ciekawi ile naprawde ludzi osiedla sie w dzisiejszych czasach po lasach, szalasach i innych chaszczach, nie tylko bieszczadzkich.. tak z wlasnej potrzeby, ucieczki czy sprobowania czegos innego... bez medialnego rozglosu, szumu na forach , gornolotnych idei i wyswiechtanych sloganow i nazw... tak dla siebie...
    "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną - cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam.. "

    na wiecznych wagarach od życia...

  2. #62
    Malkontent Roku 2009 Awatar Krysia
    Na forum od
    09.2006
    Postów
    3,380

    Domyślnie Odp: Pragne zostać nowym Połoniną

    Bez rozgłosu???
    Bez zdjęć na fejsbuku???
    eeee, jakaś lipa Buba!bój się Boga!
    po co tak???
    ;-))))))))))))))))))))))
    "...Lecz ja wrócę tu, będę w twoim śnie.
    Nikt nie zabroni nam śnić..."
    Bogdan Loebl

  3. #63

    Domyślnie Odp: Pragne zostać nowym Połoniną

    Cytat Zamieszczone przez Krysia Zobacz posta
    Bez rozgłosu???
    Bez zdjęć na fejsbuku???
    eeee, jakaś lipa Buba!bój się Boga!
    po co tak???
    ;-))))))))))))))))))))))
    Żałosne. Najpierw dowodziliście, że w obecnych czasach "nie jest możliwe" zostanie zakapiorem. Gdy Wam dowiedziono, że Wasze argumenty są nietrafione, przerzuciliście się na przypisywanie zakapiorom niskich motywacji: rozgłos, alkoholizm... To jest jakaś chora ideologia konsumpcjonistyczna. Atakować, byle atakować - nieważne, na ile to jest logiczne. Zazdrościcie, że są ludzie, którzy mają w odróżnieniu od zwykłego konsumenta odwagę być wolni?

  4. #64
    Malkontent Roku 2009 Awatar Krysia
    Na forum od
    09.2006
    Postów
    3,380

    Domyślnie Odp: Pragne zostać nowym Połoniną

    ha ha ha
    "...Lecz ja wrócę tu, będę w twoim śnie.
    Nikt nie zabroni nam śnić..."
    Bogdan Loebl

  5. #65

    Domyślnie Odp: Pragne zostać nowym Połoniną

    Cytat Zamieszczone przez diabel-1410 Zobacz posta
    Ot i wysyp zakapiorów nam nastał-twardzi i bezkompromisowi-a spróbujcie szanowni panowie przeżyc bez kasy w mieście.Tam łatwiej bo markety jedzenie do koszy wyrzucają.Nie wiem tylko czy zwierzyna zadowolona z konkurencji będzie.
    To, co piszesz, jest całkiem bez sensu. Tu nie chodzi o brak pieniędzy jako taki, tylko o sprawdzenie się w naturalnych warunkach. Zresztą w miastach ludzie, którzy żyją bez pieniędzy, mają ściśle określone miejsce w hierarchii społecznej i Tobie wyraźnie chodzi o to, żeby "udowodnić", że żyjąc na dziko jest się kimś znajdującym się równie nisko. I dzięki temu hierarchia społeczna dalej może być hierarchią konsumpcji.
    Pomysł zbierania żywności w pażdzierniku nazwę tak jak należy to głupota wysokich lotów.Grzyby nie mają wartości odrzywczych.Żeby najeśc się czym innym to polne myszy,padlina itp. pozostają
    Nonsens. Buk owocuje głównie właśnie w październiku. Części przetrwalnikowe roślin jadalnych - np. rosnącej gdzieniegdzie w Bieszczadach pałki wodnej - zbiera się też głównie jesienią.

    Telefon zostawiony dla wezwania pomocy wytrzyma nawet wyłączony i w cieple może miesiąc.A gdzie zima. Dwa lata temu przejście z Komańczy do Woli Michowej zajęło nam 2 i pół dnia.Byliśmy najedzeni i wypoczęci,a mimo to ledwo szliśmy.
    Dziwne, że też ludzie te warunki wytrzymywali do tej pory. Ba, że Homo sapiens potrafi żyć w warunkach jeszcze bardziej ekstremalnych.
    O tym, jak się chodzi zimą po Bieszczadach, doskonale wiem. Ale też są sposoby na uniknięcie problemów, znane zarówno Indianom, jak i naszym przodkom - jak choćby rakiety śnieżne, które zakapior powinien sam wykonać.

    Nie opowiadajcie więc panowie baśni z mchu i paproci a jeśli obydwaj cierpicie na depresję to polecam psychologa.
    Ja raczej zapraszam do zapoznania się z Bieszczadami z innej perspektywy, niż piwno-rozrywkowo-wycieczkowa, np. do zdobycia wiedzy przyrodniczej.

  6. #66

    Domyślnie Odp: Pragne zostać nowym Połoniną

    Cytat Zamieszczone przez długi Zobacz posta
    Nie napisałem, że Jędrek był komunistą. Znałem Jędrka gdy mieszkał w Wetlinie u ... przyjaciół, później też. Jeszcze czasem rzeźbił, jeszcze czasem malował. Nie wiem jakie miał poglądy polityczne. W tym czasie Jego świadomość raczej ograniczała się do tego skąd wziąć kasę na alkohol. Trocki walczył ze Stalinem. W imię ideałów, wolności dla ludzi, przeciw zniewoleniu. Zabili mu za to syna, a później jego też. W rozumieniu Stalina Trocki był antykomunistą. A Trocki uważał się za komunistę i dla komunistycznych ideałów walczył ze Stalinem. Che negował pieniądz, kapitalizm, własność, pracować należy tylko dla satysfakcji, a towary mają być tylko wymieniane między pracującymi wolnymi ludźmi. Jak ktoś ma więcej to oczywiście ma się podzielić z tym, co nie ma. ZERO komercji.
    Trocki nigdy nie przestał uważać się za komunistę. Che również.
    "Komunistyczne" ideały, o których piszesz, były wcielane w życie wszędzie, gdzie przyroda stawiała na tyle duże wyzwania, że nie było możliwe tworzenie przez ludzką pychę alternatywnego, "lepszego" świata. Innym słowem - Twój wywód sprowadza się do tezy neoliberałów, że kto nie jest możliwie najbardziej radykalnym liberałem, ten komuch. Niczym to się nie różni od tego, co można przeczytać u Korwina-Mikke, który już dawno powinien wylądować dożywotnio w domu bez klamek.

    Nie pasuje Ci indywidualizm w "rodzinach" ? Marzysz o życiu w komunie? To też już przerabialiśmy, łącznie z LSD i rockiem.
    No widzisz, a ja myślałem, że indywidualizm promowali przede wszystkim właśnie miłośnicy "wolnej miłości". Z LSD i SLD. Oraz GW. Niekonsumpcjonistyczną rodzinę trójpokoleniową też rozwalono za Stalina. Jak chcesz, to zapoznaj się z programem lewaków, znajdziesz tam to, co tak bardzo kochasz.

    Kapitalistyczne japiszony, które powstają wskutek ewolucji tego tak przez Ciebie chwalonego modelu rodziny, również zresztą nie unikają różnych narkotyków.

    To moja młodość. Nic nie poradzę na to, że poglądy o pogardzie dla dorabiania się, mnożenia wartości dodatkowej ( o tym są te grube tomy Kapitału Marksa) są poglądami lewicowymi, a negowanie podstawowych ról społecznych i rodziny to anarchizm. Tak te poglądy nazwano i tego się trzymajmy. To żaden wstyd mieć lewicowe poglądy i wrażliwość społeczną. Ale żaden z Was nie ma programu społecznego. Nawet nie wiecie na ile Wasze poglądy są zbieżne z Trockim, czy z Che. Chcecie niczym Diogenes porzucić społeczeństwo (on demokrację Ateńską) i żyć życiem minimalistycznym. Diogenes zostawił sobie tylko kubek, kałamarz, pióro i papier do zapisywania myśli (taki starożytny laptop). Gdy udało mu się zaczerpnąć wody dłonią, wyrzucił kubek.
    No proszę. Już w starożytnej Grecji byli komuniści... Czysty korwinizm. A tymczasem gdyby nie ten "socjalizm", to byśmy do tej pory żyli w komunie. A Niemcom i Sowietom w czasie wojny byśmy włazili bez wazeliny, bo konsumpcjonistycznie nastawione jednostki NIE SĄ ZDOLNE DO OPORU WOBEC ZORGANIZOWANEGO WROGA, co zresztą widać dziś w Polsce.
    Pozwolisz, że zacytuję Chestertona: "Jeśli jedyną alternatywą dla bycia socjalistą jest bycie niesocjalistą, czyli samolubnym snobem, to ja jestem socjalistą".

    Jak chcesz tak żyć jedź do... Indii. Cieplej, jedzenie rośnie przy drodze. W tamtejszej kulturze jest tradycja, by "świętego" mędrca nakarmić, przenocować.
    Taki z Ciebie znawca, a nie rozumiesz podstawowej sprawy. Tu chodzi o sprawdzenie się - a wszystko inne ma charakter drugorzędny. "Sprawdzenie" się w cieple i na słoneczku ja przynajmniej - a Człowiek Wiatr zapewne też - zostawię zwolennikom życia bez wymagań wobec siebie, "miłośnikom Bieszczadów" widzianych z okien samochodów, pensjonatów i knajp. "Sprawdzajcie się" tam w hotelach. Im więcej będą miały gwiazdek, tym lepiej...

    Wietrze, chcesz mieszkać samotnie, Twoja wola, możesz pracować za chleb, znam kilku w Bieszczadach, co tak żyją od lat. Tylko nie dorabiaj do tego ideologii. Bo ani z Ciebie historyk idei, ani filozof.
    Ty cały czas nic innego nie robisz, tylko dorabiasz ideologię. A dokładnie ją zapożyczasz od człowieka niespełna rozumu. To jest ten "mędrzec", z którego czerpią natchnienie ci, którzy na nas wieszają psy.


    Cytat Zamieszczone przez Piskal Zobacz posta
    Jakoś Prezes za tę znienawidzoną mamonę organizuje wycieczki konne. Rysiu za kasę sprzedaje swoje książki, Lutek nocleg, piwo, żarcie sprzedawał, o zgrozo!, za pieniądze- to postacie z Potockiego. Może z nimi pogadaj przed rozbiciem szałasu, może oni sprowadzą cie na ziemię...
    Mnie się niezbyt podoba to, co robi Prezes. Nie dlatego, że robi to za kasę, tylko dlatego, że dostarcza rozrywek zdziecinniałym degeneratkom, zwanym "businesswomen", które profanują Bieszczady już samą swoją obecnością. A w dodatku ich demoralizacja się tylko przez to pogłębia. Ale za bardzo nie mam o to do niego pretensji, bo przecież przez 20 lat kładziono nam do głów, że obniżanie poziomu i produkcja tandetnych podróbek to jedyna możliwość popularyzacji wartości w obecnych czasach.
    O Dorci Lutkowej to ja mam jak najgorsze zdanie, i chyba nie tylko ja.
    Ostatnio edytowane przez Samotny Włóczykij ; 15-08-2011 o 19:17

  7. #67
    Poeta Roku 2011
    Awatar Piskal
    Na forum od
    10.2008
    Rodem z
    Toporzysko/Toruń
    Postów
    2,280

    Domyślnie Odp: Pragne zostać nowym Połoniną

    Cytat Zamieszczone przez Samotny Włóczykij Zobacz posta
    Zazdrościcie, że są ludzie, którzy mają w odróżnieniu od zwykłego konsumenta odwagę być wolni?
    Naprawdę myślisz, że budując szałas w Bieszczadach i żywiąc się korzonkami staniesz się wolny? A długi ze swoją ,uroczą zresztą, żoną Joasią, pracą w biurze i czerwoną toyotą już nie?Nie obrażaj ludzi, których nie znasz. Wolność jest w nas, a nie w tym, co nas otacza. Weźże wraz z CW wybudujcie ten szałas ( o ile otrzymacie pozwolenie- cóż znak tych złych konsumpcyjnych czasów ) i niech zima zweryfikuje wasze naiwne ideały.
    A może już czas dorosnąć?

  8. #68

    Domyślnie Odp: Pragne zostać nowym Połoniną

    Owszem, możliwe jest bycie wolnym nawet na stosie rupieci - ale konsumpcjonistyczna (liberalna gospodarczo) ideologia Długiego raczej na to nie wskazuje. I czy nie przyszło Ci do głowy, że to raczej ja, oskarżany o naiwność, komunizm itp. powinienem czuć się obrażony?
    Pozwolenie to nie jest znak konsumpcjonizmu, tylko racjonalizmu gospodarczego. Ja dobrze wiem, co się działo w Bieszczadach, gdy nie było ono potrzebne.

    P.S. Dorosłość jest od konsumpcji za ile złotych dziennie?
    Ostatnio edytowane przez Samotny Włóczykij ; 15-08-2011 o 20:26

  9. #69
    Poeta Roku 2011
    Awatar Piskal
    Na forum od
    10.2008
    Rodem z
    Toporzysko/Toruń
    Postów
    2,280

    Domyślnie Odp: Pragne zostać nowym Połoniną

    Nie występuję tutaj jako obrońca długiego, bo długi nie potrzebuje obrońcy. Po prostu mam szczęście znać Go osobiście i wiem, jakim jest człowiekiem. I nie wiem, w którym miejscu zostałeś obrażony, ja tego nie dostrzegam. Jeśli wyśmiewamy lub krytykujemy wasz pomysł, to tylko dlatego, że na to zasługuje, a jeśli tego nie dostrzegasz, to właśnie jest oznaką niedojrzałości. Jestem pewien, że czas skutecznie zweryfikuje wasze poglądy.
    Pieniądz, owszem, może zniewolić, ale jednostki słabe, ubogie wewnętrzne, lub zdeprawowane. Dla ludzi mądrych jest tylko środkiem do osiągnięcia wolności.
    Pisze to z pozycji człowieka poszukującego od dłuższego czasu pracy, marzącego wręcz o przyzwoitej mamonie, bo.. wychowującego małe dziecko. Nawet sobie nie wyobrażasz, jak brak kasy jest upokarzający, więc nie chrzań mi tu o wolności.

  10. #70

    Domyślnie Odp: Pragne zostać nowym Połoniną

    Cytat Zamieszczone przez Piskal Zobacz posta
    Nie występuję tutaj jako obrońca długiego, bo długi nie potrzebuje obrońcy. Po prostu mam szczęście znać Go osobiście i wiem, jakim jest człowiekiem. I nie wiem, w którym miejscu zostałeś obrażony, ja tego nie dostrzegam. Jeśli wyśmiewamy lub krytykujemy wasz pomysł, to tylko dlatego, że na to zasługuje, a jeśli tego nie dostrzegasz, to właśnie jest oznaką niedojrzałości. Jestem pewien, że czas skutecznie zweryfikuje wasze poglądy.
    Nie dostrzegasz, bo po prostu uważasz, że wszystko, co się napisze na takich jak my, jest słuszne, a co my napiszemy, jest niesłuszne, dlatego jest obrażaniem. Ale żeby nas do tego przekonać, musiałbyś najpierw nas przekonać, że to wy macie rację, nie my - czy tego nie pojmujesz?
    Gdyby wszyscy byli tak "dojrzali", żebyśmy nie przywiązywali wagi do wyższych wartości, tylko do łóżka i żłoba, to byśmy żyli dziś w Korei Północnej. Albo w hitlerowskich Niemczech. Tak na marginesie - to właśnie dzięki tym "naiwnym ideałom" np. Szwajcaria istnieje jako państwo niepodległe, a nie jako prowincja Niemiec. A i harcerstwo swego czasu w oparciu o nie powstało. Natomiast wskutek takiej właśnie "prorodzinnej" dojrzałości jak Wasza Polacy stali się społeczeństwem sybarytów i tchórzy i rządzi nami, kto chce.
    Nawiasem mówiąc, liczba dzieci w tym społeczeństwie zdecydowanie spadła w porównaniu z czasami, gdy byliśmy jeszcze "niedojrzali". Co świadczy o tym, że prorodzinna retoryka to tylko zasłona dymna.

    Pieniądz, owszem, może zniewolić, ale jednostki słabe, ubogie wewnętrzne, lub zdeprawowane. Dla ludzi mądrych jest tylko środkiem do osiągnięcia wolności.
    Też zachowujesz się jak Korwin - jak dotychczasowe metody nie skutkują, to zaczynamy atakować od strony poglądu przeciwnego. Trochę dziwna jest obrona konserwatywnego liberała przy użyciu takich pojęć, jak "deprawacja" i "ubóstwo wewnętrzne", których sami konserwatywni liberałowie nie uznają i uważają za zacofany socjalizm. Przypominam też, że zdaniem liberałów gospodarczych lepszy moralnie jest automatycznie ten, kto jest bogatszy, a moralne doskonalenie się to socjalistyczna utopia.
    No, ale skoro musicie zapożyczać coś z ideologii przeciwnika, to znaczy, że jesteście pod murem.

    Pisze to z pozycji człowieka poszukującego od dłuższego czasu pracy, marzącego wręcz o przyzwoitej mamonie, bo.. wychowującego małe dziecko. Nawet sobie nie wyobrażasz, jak brak kasy jest upokarzający, więc nie chrzań mi tu o wolności.
    Mamona to są raczej pieniądze zdobyte nieuczciwie ("nie możecie służyć Bogu i mamonie"), więc chyba chodzić musi o pieniądze "przyzwoite" tylko dzięki swojej wielkości. Czyli uważaj, żeby dziecko się potem nie musiało wstydzić za tatusia. Choć słusznie zauważyłeś - w społeczeństwie konsumpcyjnym wstydem jest przede wszystkim brak pieniędzy, nie nieuczciwość. Każdy ma tyle, ile wyszarpie innym, nie licząc się z dobrem ich i ich dzieci.
    Kiedyś u mnie w okolicy jedna lichwiara z Providentu rozwieszała ogłoszenia. Ja zacząłem to zrywać i malować na nich symbole solarne. Ona to zobaczyła i mówi: "Dla czego pan to zdziera? Ja to robię dla dziecka!". A ja na to: "A wie pani, ile dzieci cierpi biedę przez takich, jak pani?". Później ta wspaniała mamuśka, dla której dziecko bardziej się liczyło od przyzwoitości, wyniosła się od nas, chyba sąsiedzi ją wygryźli. Jednak "prorodzinny" konserwatywny liberalizm w mojej okolicy choć w tej jednej dziedzinie przegrał.

    Przypominam też, że ja wcale nie mam zamiaru buntować się przeciw pieniądzom. Oczywiście, zdaję sobie sprawę, że pieniądze dają większą możliwość nadużyć, niż gospodarka naturalna, ale to przecież nie powód, żeby być przeciwko nim, bo każdy wynalazek można przecież tak wykorzystać, zwłaszcza dziś, gdy nie ma żadnych barier społecznych po temu. W tym, co pisał Człowiek Wiatr dostrzegam po prostu protest. Ja mam zamiar tylko odizolować się od społeczeństwa konsumpcyjnego bo go nie trawię oraz dlatego, żeby zdobyć różne umiejętności. Trochę pieniędzy chcę mieć np. w rezerwie na wypadek, gdyby coś się nie udało ze zdobywaniem żywności. Ja przecież świetnie zdaję sobie sprawę z tego, że plemiona pierwotne w takich okolicznościach urządzały zwykle wyprawę na sąsiadów, a traperzy beznadziejnie zadłużali się w agencjach. Ja tego akurat nie mam zamiaru naśladować.
    Ostatnio edytowane przez Samotny Włóczykij ; 16-08-2011 o 09:30

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Pytanie o Połoninę Wetlińską
    Przez haushinka w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 11
    Ostatni post / autor: 04-08-2012, 22:02
  2. Rowerem na Połoninę Równą
    Przez Wojtek Pysz w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 35
    Ostatni post / autor: 10-05-2012, 10:20
  3. Zajazd pod Połoniną - Wetlina
    Przez jacekm2001 w dziale Zakwaterowanie i usługi
    Odpowiedzi: 7
    Ostatni post / autor: 23-08-2011, 16:07
  4. Pisałby się ktoś na Połoninę Równą w ten weekend ?
    Przez hakuna13 w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 06-07-2011, 08:58
  5. Trzy razy na Połoninę Wetlińską: 16 i 23 IX .oraz 6 X.
    Przez Stały Bywalec w dziale Relacje z Waszych wypraw w Bieszczady
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 24-10-2005, 20:03

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •