Strona 8 z 16 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 71 do 80 z 155

Wątek: Pragne zostać nowym Połoniną

Mieszany widok

  1. #1

    Domyślnie Odp: Pragne zostać nowym Połoniną

    Owszem, możliwe jest bycie wolnym nawet na stosie rupieci - ale konsumpcjonistyczna (liberalna gospodarczo) ideologia Długiego raczej na to nie wskazuje. I czy nie przyszło Ci do głowy, że to raczej ja, oskarżany o naiwność, komunizm itp. powinienem czuć się obrażony?
    Pozwolenie to nie jest znak konsumpcjonizmu, tylko racjonalizmu gospodarczego. Ja dobrze wiem, co się działo w Bieszczadach, gdy nie było ono potrzebne.

    P.S. Dorosłość jest od konsumpcji za ile złotych dziennie?
    Ostatnio edytowane przez Samotny Włóczykij ; 15-08-2011 o 20:26

  2. #2
    Malkontent Roku 2009 Awatar Krysia
    Na forum od
    09.2006
    Postów
    3,380

    Domyślnie Odp: Pragne zostać nowym Połoniną

    ha ha ha
    "...Lecz ja wrócę tu, będę w twoim śnie.
    Nikt nie zabroni nam śnić..."
    Bogdan Loebl

  3. #3

    Domyślnie Odp: Pragne zostać nowym Połoniną

    Cytat Zamieszczone przez diabel-1410 Zobacz posta
    Ot i wysyp zakapiorów nam nastał-twardzi i bezkompromisowi-a spróbujcie szanowni panowie przeżyc bez kasy w mieście.Tam łatwiej bo markety jedzenie do koszy wyrzucają.Nie wiem tylko czy zwierzyna zadowolona z konkurencji będzie.
    To, co piszesz, jest całkiem bez sensu. Tu nie chodzi o brak pieniędzy jako taki, tylko o sprawdzenie się w naturalnych warunkach. Zresztą w miastach ludzie, którzy żyją bez pieniędzy, mają ściśle określone miejsce w hierarchii społecznej i Tobie wyraźnie chodzi o to, żeby "udowodnić", że żyjąc na dziko jest się kimś znajdującym się równie nisko. I dzięki temu hierarchia społeczna dalej może być hierarchią konsumpcji.
    Pomysł zbierania żywności w pażdzierniku nazwę tak jak należy to głupota wysokich lotów.Grzyby nie mają wartości odrzywczych.Żeby najeśc się czym innym to polne myszy,padlina itp. pozostają
    Nonsens. Buk owocuje głównie właśnie w październiku. Części przetrwalnikowe roślin jadalnych - np. rosnącej gdzieniegdzie w Bieszczadach pałki wodnej - zbiera się też głównie jesienią.

    Telefon zostawiony dla wezwania pomocy wytrzyma nawet wyłączony i w cieple może miesiąc.A gdzie zima. Dwa lata temu przejście z Komańczy do Woli Michowej zajęło nam 2 i pół dnia.Byliśmy najedzeni i wypoczęci,a mimo to ledwo szliśmy.
    Dziwne, że też ludzie te warunki wytrzymywali do tej pory. Ba, że Homo sapiens potrafi żyć w warunkach jeszcze bardziej ekstremalnych.
    O tym, jak się chodzi zimą po Bieszczadach, doskonale wiem. Ale też są sposoby na uniknięcie problemów, znane zarówno Indianom, jak i naszym przodkom - jak choćby rakiety śnieżne, które zakapior powinien sam wykonać.

    Nie opowiadajcie więc panowie baśni z mchu i paproci a jeśli obydwaj cierpicie na depresję to polecam psychologa.
    Ja raczej zapraszam do zapoznania się z Bieszczadami z innej perspektywy, niż piwno-rozrywkowo-wycieczkowa, np. do zdobycia wiedzy przyrodniczej.

  4. #4
    Poeta Roku 2011
    Awatar Piskal
    Na forum od
    10.2008
    Rodem z
    Toporzysko/Toruń
    Postów
    2,287

    Domyślnie Odp: Pragne zostać nowym Połoniną

    Nie występuję tutaj jako obrońca długiego, bo długi nie potrzebuje obrońcy. Po prostu mam szczęście znać Go osobiście i wiem, jakim jest człowiekiem. I nie wiem, w którym miejscu zostałeś obrażony, ja tego nie dostrzegam. Jeśli wyśmiewamy lub krytykujemy wasz pomysł, to tylko dlatego, że na to zasługuje, a jeśli tego nie dostrzegasz, to właśnie jest oznaką niedojrzałości. Jestem pewien, że czas skutecznie zweryfikuje wasze poglądy.
    Pieniądz, owszem, może zniewolić, ale jednostki słabe, ubogie wewnętrzne, lub zdeprawowane. Dla ludzi mądrych jest tylko środkiem do osiągnięcia wolności.
    Pisze to z pozycji człowieka poszukującego od dłuższego czasu pracy, marzącego wręcz o przyzwoitej mamonie, bo.. wychowującego małe dziecko. Nawet sobie nie wyobrażasz, jak brak kasy jest upokarzający, więc nie chrzań mi tu o wolności.

  5. #5

    Domyślnie Odp: Pragne zostać nowym Połoniną

    Cytat Zamieszczone przez Piskal Zobacz posta
    Nie występuję tutaj jako obrońca długiego, bo długi nie potrzebuje obrońcy. Po prostu mam szczęście znać Go osobiście i wiem, jakim jest człowiekiem. I nie wiem, w którym miejscu zostałeś obrażony, ja tego nie dostrzegam. Jeśli wyśmiewamy lub krytykujemy wasz pomysł, to tylko dlatego, że na to zasługuje, a jeśli tego nie dostrzegasz, to właśnie jest oznaką niedojrzałości. Jestem pewien, że czas skutecznie zweryfikuje wasze poglądy.
    Nie dostrzegasz, bo po prostu uważasz, że wszystko, co się napisze na takich jak my, jest słuszne, a co my napiszemy, jest niesłuszne, dlatego jest obrażaniem. Ale żeby nas do tego przekonać, musiałbyś najpierw nas przekonać, że to wy macie rację, nie my - czy tego nie pojmujesz?
    Gdyby wszyscy byli tak "dojrzali", żebyśmy nie przywiązywali wagi do wyższych wartości, tylko do łóżka i żłoba, to byśmy żyli dziś w Korei Północnej. Albo w hitlerowskich Niemczech. Tak na marginesie - to właśnie dzięki tym "naiwnym ideałom" np. Szwajcaria istnieje jako państwo niepodległe, a nie jako prowincja Niemiec. A i harcerstwo swego czasu w oparciu o nie powstało. Natomiast wskutek takiej właśnie "prorodzinnej" dojrzałości jak Wasza Polacy stali się społeczeństwem sybarytów i tchórzy i rządzi nami, kto chce.
    Nawiasem mówiąc, liczba dzieci w tym społeczeństwie zdecydowanie spadła w porównaniu z czasami, gdy byliśmy jeszcze "niedojrzali". Co świadczy o tym, że prorodzinna retoryka to tylko zasłona dymna.

    Pieniądz, owszem, może zniewolić, ale jednostki słabe, ubogie wewnętrzne, lub zdeprawowane. Dla ludzi mądrych jest tylko środkiem do osiągnięcia wolności.
    Też zachowujesz się jak Korwin - jak dotychczasowe metody nie skutkują, to zaczynamy atakować od strony poglądu przeciwnego. Trochę dziwna jest obrona konserwatywnego liberała przy użyciu takich pojęć, jak "deprawacja" i "ubóstwo wewnętrzne", których sami konserwatywni liberałowie nie uznają i uważają za zacofany socjalizm. Przypominam też, że zdaniem liberałów gospodarczych lepszy moralnie jest automatycznie ten, kto jest bogatszy, a moralne doskonalenie się to socjalistyczna utopia.
    No, ale skoro musicie zapożyczać coś z ideologii przeciwnika, to znaczy, że jesteście pod murem.

    Pisze to z pozycji człowieka poszukującego od dłuższego czasu pracy, marzącego wręcz o przyzwoitej mamonie, bo.. wychowującego małe dziecko. Nawet sobie nie wyobrażasz, jak brak kasy jest upokarzający, więc nie chrzań mi tu o wolności.
    Mamona to są raczej pieniądze zdobyte nieuczciwie ("nie możecie służyć Bogu i mamonie"), więc chyba chodzić musi o pieniądze "przyzwoite" tylko dzięki swojej wielkości. Czyli uważaj, żeby dziecko się potem nie musiało wstydzić za tatusia. Choć słusznie zauważyłeś - w społeczeństwie konsumpcyjnym wstydem jest przede wszystkim brak pieniędzy, nie nieuczciwość. Każdy ma tyle, ile wyszarpie innym, nie licząc się z dobrem ich i ich dzieci.
    Kiedyś u mnie w okolicy jedna lichwiara z Providentu rozwieszała ogłoszenia. Ja zacząłem to zrywać i malować na nich symbole solarne. Ona to zobaczyła i mówi: "Dla czego pan to zdziera? Ja to robię dla dziecka!". A ja na to: "A wie pani, ile dzieci cierpi biedę przez takich, jak pani?". Później ta wspaniała mamuśka, dla której dziecko bardziej się liczyło od przyzwoitości, wyniosła się od nas, chyba sąsiedzi ją wygryźli. Jednak "prorodzinny" konserwatywny liberalizm w mojej okolicy choć w tej jednej dziedzinie przegrał.

    Przypominam też, że ja wcale nie mam zamiaru buntować się przeciw pieniądzom. Oczywiście, zdaję sobie sprawę, że pieniądze dają większą możliwość nadużyć, niż gospodarka naturalna, ale to przecież nie powód, żeby być przeciwko nim, bo każdy wynalazek można przecież tak wykorzystać, zwłaszcza dziś, gdy nie ma żadnych barier społecznych po temu. W tym, co pisał Człowiek Wiatr dostrzegam po prostu protest. Ja mam zamiar tylko odizolować się od społeczeństwa konsumpcyjnego bo go nie trawię oraz dlatego, żeby zdobyć różne umiejętności. Trochę pieniędzy chcę mieć np. w rezerwie na wypadek, gdyby coś się nie udało ze zdobywaniem żywności. Ja przecież świetnie zdaję sobie sprawę z tego, że plemiona pierwotne w takich okolicznościach urządzały zwykle wyprawę na sąsiadów, a traperzy beznadziejnie zadłużali się w agencjach. Ja tego akurat nie mam zamiaru naśladować.
    Ostatnio edytowane przez Samotny Włóczykij ; 16-08-2011 o 09:30

  6. #6
    Malkontent Roku 2009 Awatar Krysia
    Na forum od
    09.2006
    Postów
    3,380

    Domyślnie Odp: Pragne zostać nowym Połoniną

    to JEDŹ już w te Bieszczady, a nie siedzisz na necie i marudzisz!
    "...Lecz ja wrócę tu, będę w twoim śnie.
    Nikt nie zabroni nam śnić..."
    Bogdan Loebl

  7. #7

    Domyślnie Odp: Pragne zostać nowym Połoniną

    Nie masz o czym pisać, tylko marudzisz? Chyba powinno się dla Ciebie przywrócić tytuł malkontenta roku.

  8. #8

    Domyślnie Odp: Pragne zostać nowym Połoniną

    Cytat Zamieszczone przez Krysia Zobacz posta
    to JEDŹ już w te Bieszczady, a nie siedzisz na necie i marudzisz!
    Powinny na tym forumie być przyciski "Lubię TO"!

  9. #9

    Domyślnie Odp: Pragne zostać nowym Połoniną

    Wszystkim obecnym pragnących zostać pustelnikami, Jędrkami Połoniną, zakapiorami itp. gorąco polecam - przed udaniem się do samotni, książkę "Szkoła przetrwania. Kultowy poradnik survivalowy" autor Bear Grylls. Wydawnictwo Pascal.
    Życzę powodzenia.

  10. #10
    Bieszczadnik
    Na forum od
    05.2009
    Rodem z
    Nowa Sarzyna
    Postów
    53

    Domyślnie Odp: Pragne zostać nowym Połoniną

    Ło matko! Dawno tu nie zaglądałem, myślałem więc, że SW dawno siedzi gdzieś w Bieszczadzie i zakapiorzy, a on ciągle przed kompem i pierdoły pisze. To trzeba było mówić, że chodzi o wirtualne zakapiorzenie! A teraz doszedł jeszcze drugi - wirtualny zakapior. Może więc, za radą innych, pojedziecie w końcu w te Biesy? A dopiero potem jakaś mała relacja czy cóś
    PS. Profilu na fejsbuku nie mam, ale jak z tego szałasu zapodacie jakiego linka, to może nawet i poczytam
    Pozdrawiam Jano

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Pytanie o Połoninę Wetlińską
    Przez haushinka w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 11
    Ostatni post / autor: 04-08-2012, 22:02
  2. Rowerem na Połoninę Równą
    Przez Wojtek Pysz w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 35
    Ostatni post / autor: 10-05-2012, 10:20
  3. Zajazd pod Połoniną - Wetlina
    Przez jacekm2001 w dziale Zakwaterowanie i usługi
    Odpowiedzi: 7
    Ostatni post / autor: 23-08-2011, 16:07
  4. Pisałby się ktoś na Połoninę Równą w ten weekend ?
    Przez hakuna13 w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 06-07-2011, 08:58
  5. Trzy razy na Połoninę Wetlińską: 16 i 23 IX .oraz 6 X.
    Przez Stały Bywalec w dziale Relacje z Waszych wypraw w Bieszczady
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 24-10-2005, 20:03

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •