Z doświadczenia czy wyczytane w książkach?wyznacznikiem dorosłości jest odwaga i umiejętność powiedzenia "Nie" temu systemowi , a godzenie się na konsumpcję,wygodę życiowa,wyścig szczurów to dla mnie raczej obumieranie,taki człowiek jest już za życia martwy niestety nie widząc tego
W momencie śmierci odkryje że nie żył w cale
Swoją drogą polecam zająć się tymi stronami :
http://cohabitat.net/ - Grupa-Cohabitat jest przedsięwzięciem skupiającym się na nowej, interdyscyplinarnej dziedzinie, ukierunkowanej na proces budowy autonomicznych siedlisk - Habitatów. Interesuje nas Człowiek, nasze miejsce w przyrodzie oraz współzależności między elementami środowiska, które przekształcamy. Szczerze polecam dział Permakultura i jeden artykuł szczególnie http://cohabitat.net/permakultura-artykuly.html#PgStart
http://dobraidea.pl/ - Weź następujące składniki: zdrowy styl życia, pozytywne podejście do rzeczywistości, naturalną uprawę ziemi, ekologiczne budownictwo, odnawialne źródła energii, harmonię z naturą, pozytywnie inspirującą sztukę, wegetariańską zdrową kuchnię, życie i realizację projektów z ludźmi którzy podzielają nasze pozytywne pasje, ogromne pragnienie jak najszerszej promocji wszystkich powyższych. To co powstanie to właśnie dobraidea.pl
http://permakultura.net/ - Blog Pracownia Permakultury poświęcony jest upowszechnianiu i wyjaśnianiu wielu pozornie zawiłych i skomplikowanych zagadnień z dziedziny:
permakultury
leśnych ogrodów
leśnictwa
agroleśnictwa
nawożenia
gleboznawstwa
zdrowego odżywiania
łowców-zbieraczy
domów pasywnych i ekologicznych
hodowli zwierząt
zarządzaniu pastwiskiem i agroekosystemami
wykorzystania roślin
architekturze
rolnictwa ekologicznego
ogrodnictwa ekologicznego
ekologii stosowanej
ekologii
sozologii
Coś na początek odłączania się od systemu i offgridowych sposobów na życie :) Mam tego więcej jakby ktoś chciał się zagłębiać w temat... są w Polsce domy i ośrodki w podobnym klimacie...
Pozdrawiam chętnych na KROK do PRZODU a nie na ucieczki....
:)
piny, GOPRowcy, kalorie....?! to wątek o pomysłach i bajduleniu i transcendentalności. A ile widziałeś w życiu truposzów? NO chyba , że jesteś zimny doktor, albo pracownik kostnicy....
Przy odrobinie wysiłku umysłowego odgadnięcie tego nie powinno Ci to sprawić problemu, bo przecież Człowiek Wiatr cokolwiek o tym napisał.
I wciąż ta sama śpiewka. Ucieczka to by była, gdybyśmy uciekali z Bieszczadów w miejsca jeszcze niesprofanowane przez kulturę konsumpcyjną, a nie próbowali odwojowywać Bieszczady dla normalności.Swoją drogą polecam zająć się tymi stronami :
http://cohabitat.net/ - Grupa-Cohabitat jest przedsięwzięciem skupiającym się na nowej, interdyscyplinarnej dziedzinie, ukierunkowanej na proces budowy autonomicznych siedlisk - Habitatów. Interesuje nas Człowiek, nasze miejsce w przyrodzie oraz współzależności między elementami środowiska, które przekształcamy. Szczerze polecam dział Permakultura i jeden artykuł szczególnie http://cohabitat.net/permakultura-artykuly.html#PgStart
http://dobraidea.pl/ - Weź następujące składniki: zdrowy styl życia, pozytywne podejście do rzeczywistości, naturalną uprawę ziemi, ekologiczne budownictwo, odnawialne źródła energii, harmonię z naturą, pozytywnie inspirującą sztukę, wegetariańską zdrową kuchnię, życie i realizację projektów z ludźmi którzy podzielają nasze pozytywne pasje, ogromne pragnienie jak najszerszej promocji wszystkich powyższych. To co powstanie to właśnie dobraidea.pl
http://permakultura.net/ - Blog Pracownia Permakultury poświęcony jest upowszechnianiu i wyjaśnianiu wielu pozornie zawiłych i skomplikowanych zagadnień z dziedziny:
permakultury
leśnych ogrodów
leśnictwa
agroleśnictwa
nawożenia
gleboznawstwa
zdrowego odżywiania
łowców-zbieraczy
domów pasywnych i ekologicznych
hodowli zwierząt
zarządzaniu pastwiskiem i agroekosystemami
wykorzystania roślin
architekturze
rolnictwa ekologicznego
ogrodnictwa ekologicznego
ekologii stosowanej
ekologii
sozologii
Coś na początek odłączania się od systemu i offgridowych sposobów na życie :) Mam tego więcej jakby ktoś chciał się zagłębiać w temat... są w Polsce domy i ośrodki w podobnym klimacie...
Pozdrawiam chętnych na KROK do PRZODU a nie na ucieczki....
:)
Pozytywne podejście do rzeczywistości... proponujesz naiwny optymizm jako alternatywę dla systemu konsumpcyjnego, który jest na myśleniu pozytywnym oparty??? Przecież ta cała wiara w samoczynny rozwój ludzkości poprzez dążenie do maksymalizacji zarobków, w Niewidzialną Rękę Rynku - to właśnie jest "pozytywne podejście do rzeczywistości".
Tzw. zdrowy styl życia to już ewidentny składnik tzw. konsumpcyjno-komercyjnej kultury Zachodu - przecież jest on w oczywisty sposób powiązany z obowiązującym dziś kultem ciała. Skutecznie też wyparł on dawny styl życia, w którym dbało się o wszystkie sfery życia, o ducha i umysł również. Jaka to więc antysystemowość?
A już wegetarianizm nie ma kompletnie nic wspólnego ani z antysystemowością, ani - z ochroną przyrody. Czy Eskimosi byli mniej ekologiczni od np. Indian z Kalifornii? Nie ma też nic wspólnego z antysystemowością, ponieważ był on wprowadzony na dużą skalą właśnie przez budowniczych obecnego systemu jako surogat dla traperskiej tradycji polskiej inteligencji oraz dla sozologii. Ale w takich czasach żyjemy, że media zawładnęły myśleniem zbiorowym w takim stopniu, że oportunistyczną pogoń za modą mogą one przedstawiać jako bohaterski opór...
Przy czym ja wcale nie twierdzę, że każdy powinien żyć całe życie na dziko. Uważam zakapiorski styl życia za konieczny warunek kształcenia prawdziwych elit, za epizod, który powinien mieć w swoim życiorysie każdy, kto chce w przyszłej, normalnej Polsce cokolwiek znaczyć. Ludzie, którzy nie znają prawdziwego życia i nie mają obiektywnej wiedzy o własnych możliwościach, którzy nie czują wdzięczności dla dzieła przodków, dzięki pracy których nie mieszkamy dziś w szałasach - nie powinni mieć w naszym kraju NIC do powiedzenia. Inaczej zawsze będziemy mieli tak, jak teraz.
Wszystkie też pomysły "ekologizacji" zwykłego życia uważam za cenne - o ile są sensowne. Ale muszą one funkcjonować w powiązaniu z ideą samowystarczalności gospodarczej rodzin, wspólnot lokalnych i kraju. Inaczej zostaną zeszmacone i staną się tylko kolejnym źródłem zysków dla "rynków", czyli w praktyce - dla wielkich firm. Ja zresztą również biorę udział w inicjatywie, która ma na dłuższą metę "zekologizować" zwykłe życie. Czyli jedno drugiemu wcale nie przeszkadza, a twierdzenie, jakoby jedno było alternatywą dla drugiego, nie ma żadnego sensu.
Ostatnio edytowane przez Samotny Włóczykij ; 28-08-2011 o 19:52
A kto mówi, że my chcemy przed czymś uciekać? My chcemy budować nowy świat, który byłby przykładem i punktem odniesienia dla innych.
Był taki czas, kiedy tacy ludzie, jak my, zakładali pierwsze klasztory. Chociaż mogli popisywać się "odwagą" utrzymując rodzinę. Co zresztą w tamtych czasach potrafił praktycznie każdy i widać odwaga dziś strasznie potaniała, skoro są ludzie, co się z tym obnoszą. Później mnisi ocalili naukę w Europie tonącej w mrokach barbarzyństwa, przez co ludziom mającym rodziny się lepiej dziś żyje... I wiesz, ja znam takich, co mają po pięcioro i więcej dzieci, i jakoś je utrzymują. I wcale nie uważają się z tego powodu za lepszych ode mnie. Dorównaj im jeśli nie w tym drugim, to chociaż w tym pierwszym.
Gdybyś miał choć trochę dystansu do panujących obecnie mód, to byś widział, że z pewnością nie można zarzucić nam braku odwagi cywilnej.Zaprawdę powiadam wam- fanaberia i bajdurzenie nie jest odwagą.
Co jest "fanaberią" i "bajdurzeniem" to kwestia wyłącznie twojego subiektywnego, niczym niepopartego widzimisię.
Ci zakapiorzy I generacji popadali w dziewczyny i pijaństwo, bo przyjeżdżali w góry ze złym nastawieniem. Oni oczekiwali, że w górach znajdą raj. Dziś jednak już widać, że to się nie sprawdziło, że zakapior musi się wykazać aktywnością i sam budować rzeczywistość alternatywną wobec konsumpcyjnej.
To tak, jak z wojskiem. Kiedyś uważano, że co to za żołnierz, co nie pije, nie uprawia hazardu, nie sypia z przygodnymi dziewczynami i nie kradnie. Teraz patrzy się na to trochę inaczej.
Ostatnio edytowane przez Samotny Włóczykij ; 28-08-2011 o 20:16
Problemy z czytaniem? Nie odpowiedziałem wcale w ten sposób, co poprzednio. Choć wobec stosowanej przez Ciebie metody "przekonywania" przy pomocy manipulacji, nazywanej w języku fachowym bombardowaniem informacjami, miałbym do tego prawo.
Cześć,chciałem podzielić sie dobrą nowiną,koń już kupiony!Koniec września wyruszam!
Na początku miałem plan by z władzami leśnymi ustalić miejsce mojego pobytu leśnego ale doszedłem do wniosku ,że nikogo nie będę się pytał o skrawek Polskiej ziemi,która każdemu się należy jak pisał Edward Stachura "Dla wszystkich starczy miejsca pod wielkim dachem nieba"
Mam już bardzo duży zapas zrobiony -żywności,więc koń będzie obładowany
Zamierzam resztę uzupełnić w Bieszczadzie-skupię się na zbieraniu bukwi ,mam nadzieję ,że obrodziły w tym roku,kartę wędkarska wykupiłem więc zamierzam też codziennie wędkować ,za radą Włóczykija mam zamiar pozyskiwać raki amerykańskie
Pozdrawiam was ciepło
Odezwę się jeszcze przed samym wyjazdem a potem już Bieszczadzka Głusza
Mały wyciąg z prawa dla bieszczadzkich zakapiorów:
No a bukiew nie obrodziła, a raków jak nie ma tak nie ma. Ciekawe bajki piszecie... No ale do zobaczenia w lesie, rumak się ponoć gotuje do jazdy1. Art. 29 (ruch w lesie) Ustawa o Lasach z dnia 28 września 1991 r.
Ruch pojazdem silnikowym, zaprzęgowym i motorowerem w lesie dozwolony jest jedynie drogami publicznymi, natomiast drogami leśnymi jest dozwolony tylko wtedy, gdy są one oznakowane drogowskazami dopuszczającymi ruch po tych drogach. Nie dotyczy to inwalidów poruszających się pojazdami przystosowanymi do ich potrzeb.
1a. Jazda konna w lesie dopuszczalna jest tylko drogami leśnymi wyznaczonymi przez nadleśniczego.
2. Postój pojazdów, o których mowa w ust. 1, na drogach leśnych jest dozwolony wyłącznie w miejscach oznakowanych.
3. Przepisy ust. 1 oraz art. 26 ust. 2 i 3, a także art. 28, nie dotyczą wykonujących czynności służbowe lub gospodarcze:
1) pracowników nadleśnictw;
2) osób nadzorujących gospodarkę leśną oraz kontrolujących jednostki organizacyjne Lasów Państwowych;
3) osób zwalczających pożary oraz ratujących życie lub zdrowie ludzkie;
4) funkcjonariuszy Straży Granicznej chroniących granicę państwową oraz funkcjonariuszy innych organów odpowiedzialnych za bezpieczeństwo i porządek publiczny;
5) osób wykonujących czynności z zakresu gospodarki łowieckiej oraz właścicieli pasiek zlokalizowanych na obszarach leśnych;
6) właścicieli lasów we własnych lasach;
7) osób użytkujących grunty rolne położone wśród lasów;
pracowników leśnych jednostek naukowych, badawczo-rozwojowych i doświadczalnych, w związku z wykonywaniem badań naukowych i doświadczeń z zakresu leśnictwa i ochrony przyrody;
9) wojewódzkich konserwatorów przyrody oraz pracowników Służb Parków Krajobrazowych;
10) osób sporządzających plany urządzenia lasu, uproszczone plany urządzenia lasu lub inwentaryzację stanu lasu, o której mowa w art. 19 ust. 3.
4. Imprezy sportowe oraz inne imprezy o charakterze masowym organizowane w lesie wymagają zgody właściciela lasu.
Najczęściej popełniane wykroczenia:
Kodeks Wykroczeń Ustawa z dnia 20 maja 1971 r.
Art., 148. § 1. Kto:
1) dokonuje w nienależącym do niego lesie wyrębu gałęzi, korzeni lub krzewów, niszczy je lub uszkadza albo karczuje pniaki,
2) zabiera z nienależącego do niego lasu wyrąbane gałęzie, korzenie lub krzewy albo wykarczowane pniaki,
podlega karze grzywny.
§ 2. Jeżeli czyn godzi w mienie osoby najbliższej, ściganie następuje na żądanie pokrzywdzonego.
§ 3. W razie popełnienia wykroczenia można orzec nawiązkę do wysokości 500 złotych.
Art. 154. § 1. Kto na nienależącym do niego gruncie leśnym lub rolnym:
1) wydobywa piasek, margiel, żwir, glinę lub torf,
2) niszczy lub uszkadza urządzenia służące do utrzymania zwierząt lub ptaków,
3) (uchylony)
4) kopie dół lub rów,
podlega karze grzywny do 1.000 złotych albo karze nagany.
§ 2. Tej samej karze podlega, kto wyrzuca na nienależący do niego grunt polny kamienie, śmieci, padlinę lub inne nieczystości.
§ 3. Jeżeli czyn godzi w mienie osoby najbliższej, ściganie następuje na żądanie pokrzywdzonego.
Art. 161
Kto, nie będąc do tego uprawniony albo bez zgody właściciela lub posiadacza lasu, wjeżdża pojazdem silnikowym, zaprzęgowym lub motorowerem do nie należącego do niego lasu w miejscu, w którym jest to niedozwolone, albo pozostawia taki pojazd w lesie w miejscu do tego nie przeznaczonym,
- podlega karze grzywny.
Art. 162. § 1. Kto w lasach zanieczyszcza glebę lub wodę albo wyrzuca do lasu kamienie, śmieci, złom, padlinę lub inne nieczystości, albo w inny sposób zaśmieca las,
podlega karze grzywny albo karze nagany.
§ 2. Jeżeli czyn sprawcy polega na zakopywaniu, zatapianiu, odprowadzaniu do gruntu w lasach lub w inny sposób składowaniu w lesie odpadów, sprawca
podlega karze aresztu albo grzywny.
§ 3. W razie popełnienia wykroczenia określonego w § 1 można orzec nawiązkę, a w razie popełnienia wykroczenia określonego w § 2 orzeka się nawiązkę - do wysokości równej kosztom rekultywacji gleby, oczyszczenia wody, wydobycia, wykopania, usunięcia z lasu, a także zniszczenia lub neutralizacji odpadów.
Art. 165. Kto w lesie, w sposób złośliwy, płoszy albo ściga, chwyta, rani lub zabija dziko żyjące zwierzę, poza czynnościami związanymi z polowaniem lub ochroną lasów, jeżeli czyn z mocy innego przepisu nie jest zagrożony karą surowszą,
podlega karze grzywny albo karze nagany.
Ostatnio edytowane przez marcins ; 03-09-2011 o 08:28
Marcin
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki