Daj spokój ludzkości. I ludzkim duchom. Bo obudzisz upiory. Niech śpi kto ma spać. Chcesz żyć po swojemu, żyj. Nie dam Ci namiarów na moich znajomych. To zwykli ludzie, jak Nadopta, którzy tak żyją, bo tak chcą. Pracują na chleb, zarabiają, mają czasem telefon, czasem nie mają na lekarstwo. Edek nie miał ZUSu NIPu i PESELa. Nie miał dowodu. Nie dla misji budzenia ducha w ludzkości. Nie mieli dylematów egzystencjalnych. Praca była w lesie przy zrywce, na wypale lub w gospodarstwie. Nadal ta praca jest. Jak sobie wyobrażasz, że utrzymasz się przy życiu ze zbierania buczyny, uprawy zielska i odganiania wilków od padliny, to pisz książki. Masz dużą wyobraźnię.
Obudź w sobie ducha rozsądku i trzeźwego oglądu świata. Przelicz kaloryczność tego co chcesz zbierać, zamień to na kilogramy i worki, uwzględniając pory roku, możliwe zbiory.
A poza tym pytanie do Wiatra i Ciebie. Dlaczego Bieszczady? Na Kaszubach rosną sosnowe lasy, można wystrugać toporem deski, zbudować łódź, z posianego lnu zrobić żagiel i na wodę... Przedrzeć się przez Cieśniny Duńskie i ruszyć na podbój Wysp śladem Wikingów. Jak dopłyniesz obudzisz ducha EUROPY, ... albo nie obudzisz. Ale co przeżyjesz, to Twoje.
Pozdrawiam życzliwie
Długi





Zakładki