Zamykam na jeden dzień dla uspokojenia nastrojów. Po otwarciu, jak nic się nie zmieni, punkty karne za osobiste ataki będą się sypać bez opamiętania.
Zamykam na jeden dzień dla uspokojenia nastrojów. Po otwarciu, jak nic się nie zmieni, punkty karne za osobiste ataki będą się sypać bez opamiętania.
... Tako prawda...
...Dzikie są tylko bagna, trzęsawiska, moczydła jakoweś -ogólnie rzecz biorąc- a i to dziś nie do końca, i nie do końca takimi były dawniej, lecz po prostu mniej się tam gatunku homo sapiens (który tam nie `sapiens`) kręci niż gdzie indziej, prawie nikt nie chce się tam plątać, no może zimą kiedy wszystko jest skute, dzikie zakątki to są... Czy takie bagna najdziesz w Bieszczadach, pewnie miejscami tak, lecz wierz mi Człoweku Wiatrze, ludzie zakochani w Bieszczadzie wejdą prawie wszędzie reszta jest milczeniem...
![]()
Ostatnio edytowane przez Kusto ; 22-09-2011 o 09:35 Powód: douzupełnienie
http://www.nowiny24.pl/apps/pbcs.dll...ZADY/616616141 z nowiny24
bieszczady » Bieszczady
A A A
dodano: 26 września 2011, 18:45
tagi:Bieszczady policja zaginieni
Ukrywał się w Bieszczadach. Cudem uratowano mu życie
Dariusz Delmanowicz
Policja ustala, dlaczego cudem uratowany od śmierci mężczyzna ukrywał się w Bieszczadach. Zaginął w lipcu br. Od tego czasu nie kontaktował się z rodziną.
Znaleziony w Bieszczadach mężczyzna trafił do szpitala.
(Dariusz Delmanowicz)
- W niedzielę turysta powiadomił naszych funkcjonariuszy z placówki w Ustrzykach Górnych o skrajnie wyczerpanym człowieku leżącym przy strumieniu w rejonie tzw. "żubrowiska” na terenie Bieszczadzkiego Parku Narodowego – mówi mjr Elżbieta Pikor z Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej w Przemyślu.
47-latek nie miał siły wstać, nie mógł mówić.
Przybyli na miejsce ratownicy medyczni udzielili mu pierwszej pomocy i przewieźli do szpitala.
- Okazało się, że uratowany mężczyzna pochodzi z województwa dolnośląskiego – dodaje Pikor. - Zaginął w lipcu 2011 br. i prawdopodobnie od tego czasu ukrywał się w Bieszczadach. Spał w namiocie, na leśnej polanie.
No cóż - Samotny Włóczykij przynajmniej ma z metr smacznej kiełbasy, na kilka dni wystarczy.
B.
Hej, Człowieku Wietrze, gdzieś się podziewał? Specjalnie szukałem Cię w Bieszczadach, chodziłem po miejscach gdzie, jak sądziłem, najłatwiej będzie Cię spotkać, wypytywałem się o Ciebie - ale jakoś musieliśmy się minąć.
był tylko jeden Jędrek Połonina,i nikt nie jest w stanie go zastąpić,cała reszta nieudolnych naśladowców to tylko marne podróbki......
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki