Cześć, czy jak podejdę ot tak po prostu z rowerem na kółkach to przejdę razem z mrówkami?
dziękuję bardzo za pomoc, najchętniej z doświadczenia własnego lub znajomych,
a nie "myślę" :)
mucias gracias.
Piotrek
Cześć, czy jak podejdę ot tak po prostu z rowerem na kółkach to przejdę razem z mrówkami?
dziękuję bardzo za pomoc, najchętniej z doświadczenia własnego lub znajomych,
a nie "myślę" :)
mucias gracias.
Piotrek
"There is no such thing like too much snow" - Doug Coombs
Ano Wojciech to udokumentował:
http://forum.bieszczady.info.pl/show...%C3%B3wn%C4%85
Cytowane zdjęcie przedstawia ukraiński punkt kontroli. Tam ustawiamy się razem z pieszymi. Przy samym okienku jest kołowrotek, przez który da się przepchnąć rower.
Wcześniej jest część polska. Tam idziemy też na ścieżkę dla pieszych, ale w samym budynku nie ustawiamy się w kolejce z pieszymi, tu kołowrotek jest ciaśniutki. Stajemy przy drzwiach ciągu dla inwalidów, gdzie nie ma kołowrotka. Przyciskamy dzwonek i otwierają nam drzwi. Jeśli nikt nie reaguje na dzwonek, pukamy i machamy ręka przez szybkę.
Czas oczekiwania i odprawy (łączny - PL i UA) wynosi od 10 do 30 minut. Nie trzeba już wypełniać żadnych karteczek.
dziękuję pięknie! Przyznaję ze wstydem żę nie miałem czasu poczytać tamtej relacji... Tak się jeszcze zastanawiam by ze względów wygody od Poznania do Czerniowiec mieć rower cały czas złożony w pokrowiec, w sensie w PKP dla wygody, w busie do Medyki dla szybkości, w busie do Lwowa dla szybkości :) i w pociągu do Czerniowiec dla konieczności :) Zastanawiam się czy jak wparuję ze złożonym rowerem na przejście to będzie dla celników problem :) PEwnie raczej nie...
"There is no such thing like too much snow" - Doug Coombs
Pete :
Przebaczymy ci tylko w przypadku jak umieścisz relację (którą przeczytają chętnie inni)Przyznaję ze wstydem żę nie miałem czasu poczytać tamtej relacji...
Inaczej nie ...
Ciekawe przejście dla rowerów jest parę kilometrów na północ od Medyki. Ale ostatnio bywa zamknięte
IMG_8897.JPG . IMG_3042.JPG
Potwierdzam z wlasnego zeszlotygodniowego doswiadczenia - nie ma najmniejszych problemow z rowerem na przejsciu pieszym w Medyce.
W obydwie strony mialem to szczescie ze zajelo mi to ok 15min lacznie
Przy okazji:
PKP Przemysl - Mostiska II 25km
Mostiska - PKP Przemysl 30km
jak sie ogarne napisze pare slow z wyjazdu.
"There is no such thing like too much snow" - Doug Coombs
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki