Strona 2 z 6 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 6 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 60

Wątek: Pikuj .."pierwszy raz ;)

  1. #11
    Bieszczadnik
    Na forum od
    03.2011
    Rodem z
    Wrocław
    Postów
    231

    Domyślnie Odp: Pikuj .."pierwszy raz ;)

    Witaj Joorg!
    Na zdjęciu "grupowym" ze szczytu Pikuja, które zamieściłeś na forum załapałem się także ja z małżonką .
    Pewnie też wkrótce zamieszczę relację z naszej wyprawy ( a dotarliśmy aż do Kamieńca Podolskiego).
    Jeszcze raz wielkie dzięki za podwiezienie nas z Bukowca do Żdeniowej i miłe towarzystwo na szlaku!
    P.S. Co do koncepcji z turecką etymologią nazwy góry Nondag (czy też Mondag, a właściwie Mandag, jak dosłownie wymawiała ją jedna z mieszkanek Bukowca), to nie zdążyłem jeszcze w żaden sposób podrążyć tematu (dzisiaj jest pierwszy dzień po powrocie w którym siadłem do komputera), ale postaram się czegoś dowiedzieć (spojrzę tak jak obiecywałem do atlasu historycznego, żeby sprawdzić dokąd dokładnie na północ sięgały w XVIII stuleciu granice Imperium Osmańskiego - wszak wiadomo, iż obejmowało ono swoim zasięgiem Siedmiogród, tak więc jeśli graniczyło na tym odcinku również z I Rzeczpospolitą, to turecka etymologia tej nazwy jest całkiem prawdopodobna).

  2. #12
    Bieszczadnik
    Na forum od
    04.2010
    Postów
    134

    Domyślnie Odp: Pikuj .."pierwszy raz ;)

    Wnuk gospodarza gdzie stało auto posługiwał się zupełnie innymi nazwami . Na szczyt obok Nondagu ( lub Mondagu) mówił, że jest to ,, Babka ", nawet opowiadał mi legende zwiazana z nazwą tego szczytu.

  3. #13
    Bieszczadnik
    Na forum od
    03.2011
    Rodem z
    Wrocław
    Postów
    231

    Domyślnie Odp: Pikuj .."pierwszy raz ;)

    Słowo się rzekło no i poszperałem trochę w atlasach historycznych - okazuje się, że Księstwo Siedmiogrodzkie należało do Imperium Osmańskiego jako lenno od 1541 roku (czyli od zajęcia prawie całych Wegier przez Portę) z przerwami prawie aż do końca XVII wieku (wtedy zostało przyłączone przez Habsburgów w wyniku m in. wiktori wiedeńskiej i późniejszych wojen zakończonych pokojem karłowickim w 1699 roku). W tym okresie Siedmiogród na północnym- zachodzie powiększył się o praktycznie całą Ruś Zakarpacką i kawał wschodniej Słowacji (mowa oczywiście o Słowacji w obecnych granicach), w efekcie granicząc z I Rzeczpospolitą na sporym odcinku wododziałowego grzbietu Karpat - m in. na grzbiecie wschodnich Bieszczadów. Co prawda Siedmiogród był tylko lennem tureckim, ale aż przez ok. 150 lat. Koncepcja z turecką nazwą góry Nondag nie jest więc całkowicie pozbawiona sensu, aczkolwiek dlaczego tylko nazwa tej (i właśnie akurat tej niczym chyba szczególnym nie wyróżniajacej się) jednej góry miała by mieć taką etymologię? Zazwyczaj jeśli nazewnictwo z danej epoki pozostawia po sobie jakieś ślady, to bywa ich znacznie więcej, dotycząc nie tylko szczytów, ale i miejscowości itp. jak jest to np. na Krymie.
    Jeśli nazwa Nondag (bądź Mondag) miała by mieć jakiś sens w języku tureckim, to także pierwszy (oprócz drugiego -dag = góra) człon tej nazwy (Non-, lub Mon-) musiał by coś znaczyć. Pobawiłem się więc trochę translatorem googlowym i okazało się że zarówno Non, jak i Mon (a także Nan i Man, bo tej wersji też próbowałem) nie tłumaczy się w żaden sposób z tureckiego na polski ( tu ciekawostka - okazało się, że Google Translator, jeżeli nie ma danego wyrazu w jednym języku, wyszukuje znaczenie tego słowa z innego języka, np. "Man" przetłumaczyło mi na "człowiek" - już się ucieszyłem, że cała koncepcja zaczyna trzymać się kupy - "Góra-człowiek" gdy uświadomiłem sobie, że translator przetłumaczył to nie z tureckiego, lecz z angielskiego ).
    Może więc Non-, czy Mon- znaczyło coś w języku starotureckim? Tylko jak to ustalić? Może warto było by podrążyć jeszcze temat i skontaktować się np. z kimś z wydziału filologii tureckiej (zdaje sie, że na UJ jest coś takiego), ew. próbować coś ustalić z jakimś językoznawcą?

  4. #14
    Forumowicz Roku 2012
    Forumowicz Roku 2011
    Forumowicz Roku 2010
    Awatar don Enrico
    Na forum od
    05.2009
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    5,127

    Domyślnie Odp: Pikuj .."pierwszy raz ;)

    Luki :
    aczkolwiek dlaczego tylko nazwa tej (i właśnie akurat tej niczym chyba szczególnym nie wyróżniajacej się) jednej góry miała by mieć taką etymologię?
    Nie tylko Nondag, po sąsiedzku masz jeszcze "Mungat Horb" - też ładnie brzmiąca nazwa

  5. #15
    Bieszczadnik Awatar joorg
    Na forum od
    01.2005
    Rodem z
    Krosno
    Postów
    2,335

    Domyślnie Odp: Pikuj .."pierwszy raz ;)

    Cytat Zamieszczone przez don Enrico Zobacz posta
    ....Nie tylko Nondag, po sąsiedzku masz jeszcze "Mungat Horb" - też ładnie brzmiąca nazwa
    Fakt , nad schroniskiem w Husnem Wyżnym .." horb Mungata"...imię , nazwisko ? tak z Turecka brzmiące.
    Cytat Zamieszczone przez luki_ Zobacz posta
    ....Na zdjęciu "grupowym" ze szczytu Pikuja, które zamieściłeś na forum załapałem się także ja z małżonką .
    Pewnie też wkrótce zamieszczę relację z naszej wyprawy ( a dotarliśmy aż do Kamieńca Podolskiego).
    Jeszcze raz wielkie dzięki za podwiezienie nas z Bukowca do Żdeniowej i miłe towarzystwo na szlaku!.....
    Luki mnie też miło było spotkać Was pod Pikujem i przejść kawałek drogi wspólnie.
    Wrzuć tu kilka Twoich zdjęć z Pikuja, będzie to takie spojrzenie z Waszej strony.
    Bardzo się cieszę ,że zawędrowaliście do Kamieńca P. i czekam z niecierpliwością na osobna relację z Waszych wędrówek.

    Pozdrawiam i do spotkania kiedyś "tam"
    Ostatnio edytowane przez joorg ; 01-09-2011 o 18:55
    "dosyć często rozważam co jest warte me życie?...tam na dole zostało wszystko to co cię męczy ,patrząc z góry w około - świat wydaje się lepszy.."
    Pozdrawiam Janusz

  6. #16
    Bieszczadnik
    Na forum od
    03.2011
    Rodem z
    Wrocław
    Postów
    231

    Domyślnie Odp: Pikuj .."pierwszy raz ;)

    DSCN1438.jpgDSCN1445.jpgDSCN1442.jpgDSCN1444.jpgDSCN1449.jpgDSCN1455.jpgDSCN1456.jpg

    Don Enrico - Mungat Horb to też ciekawa nazwa, ale z tureckim pewnie nie ma nic wspólnego. Horb - to po ukraińsku po prostu garb, a Mungat? No cóż, językoznawcą nie jestem, faktycznie trochę to dziwna nazwa, ale na pewno nie ma w swoim składzie trzonu -dag, czyli z tureckiego "góra", co tak zaintrygowało mnie w nazwie "Nondag" (tak jak napisałem wcześniej na Krymie często góry zwą sie w ten deseń, np. Karadag - "Czarna góra", Czatyrdag itp. ).
    Joorg - mówisz i masz . Oto zdjęcia:
    1) - cała ekipa na szczycie Pikuja.
    2) - schodzimy z wierzchołka
    3) - Pikuj już za nami
    4) - a przed nami połoniny i na ostatnim planie szczyty polskich Bieszczadów
    5) - dołączają do nas "jagodziarze" z psem
    6) - i prowadzą nas skrótem do celu naszej wędrówki - wioski Bukowiec
    7) - w Bukowcu kończymy wycieczkę w gospodarstwie, w którym Joorg z kolegą zostawili samochód

    Co do relacji to pewnie zabiore się do niej na dobre w przyszłym tygodniu, bo teraz przyszło mi się zmierzyć z różnymi zalgłościami związanymi z dwutygodniowym urlopem...

    Ostatnio edytowane przez luki_ ; 02-09-2011 o 16:35

  7. #17
    Kronikarz Roku 2011 Awatar buba
    Na forum od
    02.2006
    Rodem z
    Oława
    Postów
    3,646

    Domyślnie Odp: Pikuj .."pierwszy raz ;)

    Cytat Zamieszczone przez don Enrico Zobacz posta

    co prawda, to prawda, te klimaty przed sklepem takie komunistyczne trochę
    jak widać na załączniku.
    Załącznik 24782
    zazdroszcze!! bardzo!!

    mam nadzieje ze juz za tydzien tez napotkam takie sklepy na swojej drodze!!
    "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną - cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam.. "

    na wiecznych wagarach od życia...

  8. #18
    Forumowicz Roku 2012
    Forumowicz Roku 2011
    Forumowicz Roku 2010
    Awatar don Enrico
    Na forum od
    05.2009
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    5,127

    Domyślnie Odp: Pikuj .."pierwszy raz ;)

    Dokończę ten wątek.
    Bo to naprawdę było tak : wiele miesięcy temu zaplanowałem wspólnie z osobistym Czerwonym Kapturkiem że uczcimy okrągłą
    rocznice naszego ślubu poprzez wyprawę na najwyższy bieszczadzki szczyt, czyli wędrówkę na Pikuja.
    Warunkiem szczególnym było to aby w czasie tej wędrówki zrobić sobie odpoczynek w postaci noclegu na połoninie.
    Moja osobista jeszcze nigdy nie spała w namiocie rozstawionym na połoninie powyżej 1000-ca metrów.
    Kto miał okazję, ten wie, że jest to przeżycie niezapomniane.
    Przygotowywałem się do tej jakże uroczystej chwili przez wiele miesięcy rozpracowując optymalny plan, co by nie był zbyt uciążliwy, a jednocześnie
    pozwalał na połknięcie jak największej ilości górnych wrażeń.
    Bazując na własnym doświadczeniu wymyśliłem że optymalnym punktem startu będzie wioska położona na południe od pasma Pikuja czyli od zakarpackiej strony.
    Pierwszy sierpniowy termin wyjazdu nie wypalił. Czekaliśmy aż życie pozwoli na realizację w następnym terminie.
    Dzwoni Jooru z pytaniem : ...Henek nie wiesz czy w Perechrestnym można zostawić gdzieś samochód ?
    Krótka wymiana informacji i rozłączamy się.
    Po kwadransie dopiero dociera do mnie że on chce zrealizować mój pomysł nad którym ja pracowałem od wielu miesięcy.
    Czy to jest kradzież ? czy telepatia ?
    Te pytania pozostaną bez odpowiedzi.
    Pozostało mi skompletowanie załogi która została uzupełniona przez Mistrza i Małgorzatę oraz piąte koło u wozu czyli starego druha o imieniu George.
    Wczesnym wrześniowym rankiem ruszamy z naszego miasta na południe, aby poprzez Komańczę wskoczyć na Słowację, którą tylko liźniemy aby zjawić się na najbardziej upierdliwym przejściu w Ubli.
    Tym razem bezproblemowo (w niecałą godzinę) przekraczamy granicę i możemy wkrótce zrobić poranny odpoczynek przy czajniku >
    hm.11_9463.jpg
    .
    Igiem śmigiem bystro mijamy kolejne dziury na drodze pomiędzy Piereczynem a Swalawą.
    Potem kierunek Żdeniewo i wciskamy się w karpackie doliny. W jednej z nich leży wioska Bukowiec, gdzie jak Joorgi pisał w domostwie pod numerem 134 jest najlepszy parking
    hm.11_9720.jpg
    .
    Główna droga przez wieś (która nigdy nie widziała asfatu) jest swobodnym traktem do spacerów nawet dla starszych ludzi.
    hm.11_9467.jpg
    .
    I niech nikogo nie zmyli "dworzec autobusowy" w Bukowcu.
    To miejsce daje przestrzenny oddech, na wyciągnięcie ręki widać piętrzącą się grań Pasma Pikujowego. Dosłownie na wyciągnięcie ręki.
    hm.11_9727.jpg

  9. #19
    Bieszczadnik
    Na forum od
    03.2011
    Rodem z
    Wrocław
    Postów
    231

    Domyślnie Odp: Pikuj .."pierwszy raz ;)

    Fiu, fiu, widzę, że Pikuj w tym roku faktycznie modny . Jak również gospodarstwo pod numerem 134 w Bukowcu...

  10. #20
    Bieszczadnik Awatar joorg
    Na forum od
    01.2005
    Rodem z
    Krosno
    Postów
    2,335

    Domyślnie Odp: Pikuj .."pierwszy raz ;)

    Cytat Zamieszczone przez don Enrico Zobacz posta
    Dokończę ten wątek.
    Bo to naprawdę było tak : wiele miesięcy temu zaplanowałem wspólnie z osobistym Czerwonym Kapturkiem że uczcimy okrągłą
    rocznice naszego ślubu poprzez wyprawę na najwyższy bieszczadzki szczyt, czyli wędrówkę na Pikuja.
    Warunkiem szczególnym było to aby w czasie tej wędrówki zrobić sobie odpoczynek w postaci noclegu na połoninie.
    Na wstępie gratulacje składam i dalszych, wspólnie spędzonych szczęśliwych dni Wam życzę.

    Don !! Proszę dalej pisz i więcej zdjęć.
    Cieszę się ,że i Wam Pikuj był" przychylny" z pogodą ... dało się to już zauważyć

    ps.
    Cytat Zamieszczone przez don Enrico Zobacz posta
    ....Po kwadransie dopiero dociera do mnie że on chce zrealizować mój pomysł nad którym ja pracowałem od wielu miesięcy.
    Czy to jest kradzież ? czy telepatia ?
    Te pytania pozostaną bez odpowiedzi....
    Odpowiedż będzie ...Henek , Ty masz takie dobre pomysły i plany ,zawsze perfekcyjnie rozpracowane , że gotów jestem podkradać
    Ostatnio edytowane przez joorg ; 19-09-2011 o 17:33
    "dosyć często rozważam co jest warte me życie?...tam na dole zostało wszystko to co cię męczy ,patrząc z góry w około - świat wydaje się lepszy.."
    Pozdrawiam Janusz

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. "Pierwszy raz w BIESZCZDACH" - porady?!
    Przez Munir w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 19
    Ostatni post / autor: 24-08-2011, 00:42
  2. Pierwszy raz w Bieszczady
    Przez rygiel1974 w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 4
    Ostatni post / autor: 07-04-2009, 18:06
  3. PO RAZ PIERWSZY
    Przez wojciech w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 27-05-2004, 21:55
  4. pierwszy raz!
    Przez trycja w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 31-07-2003, 17:40
  5. Pierwszy raz
    Przez Anonymous w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 09-09-2002, 16:37

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •