Strona 3 z 6 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 6 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 60

Wątek: Pikuj .."pierwszy raz ;)

  1. #21
    Forumowicz Roku 2012
    Forumowicz Roku 2011
    Forumowicz Roku 2010
    Awatar don Enrico
    Na forum od
    05.2009
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    5,127

    Domyślnie Odp: Pikuj .."pierwszy raz ;)

    Zgodnie z sugestią komplemenciarza który sugerował :
    ale autko zostawiliśmy pod 134 i jak się okazało u Wspaniałych Ludzi.
    tak czynimy.
    Gospodarze koniecznie chcą nam wskazać wszystkie ścieżki i opisać trasy. Rozumiem z tego 5/10 ale idziemy na skróty przez stary zapomniany cmentarz kierując się na nadajnik nazywany przez miejscowych "wyszką"
    Ten sterczący maszt był wyznacznikiem kierunku 5 lat temu gdy tu ostatnio szedłem i szkoda że taka mapa jak Bieszczady Wschodnie ignoruje go.
    My wspinamy się mozolnie patrząc na Ostrą Horę wzbijającą się nad pięknymi stogami siana


    .
    Alo, ! Alo !!! gdie idietie.? Spocznijtie. Nie nada spieszyt !!
    Rozglądamy się wokół skąd dobiega ten głos przerywający leniwą ciszę.
    Oto miejscowy pasterz, ucieszył się na nasz widok. Zachęcał aby usiąść na miedzy i porozmawiać bez pośpiechu o problemach tego świata.
    Twarz mu się rozjaśniła gdy zobaczył w naszym towarzystwie dwie krasawice.
    Zażyczył sobie zdjęcie z tymi urodziwymi kobitkami i na karteluszku wypisał adres pod jaki możemy mu tą niezapomnianą pamiątkę wysłać
    .

    .

    .
    Więc będzie okazja aby tu wrócić, tym bardziej że ziemniaki w tym roku obrodziły obficie i dziadek chciał nas koniecznie
    wyposażyć w nie przed wyjściem w góry, bo jak to bez kartoszków ?
    Poradzimy sobie jakoś - odpowiedzieliśmy - mając na myśli płynne przetwory z kartoszków zamknięte w butelkach schowanych w naszych plecakach.
    Przed nami grań Pkujowej Połoniny ubogacona czerwieniejącymi owocami dzikiej róży.
    Piękna pora.

    .
    Jako wnikliwi badacze przyrody zauważamy usychająca rozłogi rzadko spotykanego "dziewięćsiła"

    .
    Droga zmienia się w ścieżkę i wchodzi do lasu.
    Tutaj jest bardziej stromo, ale nie śpieszymy się i krok po kroczku wspinamy się na kolejne metry
    .

    .
    Odcinek przez las podobny jest do tego którym spinamy się z Wyżnej na Wetlińską. Mimo stromizny można go spokojnie pokonać zachowując czas na odpoczynek.
    Ponad granicą lasu kluczymy wąską stromą ścieżyną, grań wydaje się na wyciągnięcie ręki, ale tylko się tak wydaje.
    Trzeba jeszcze wydusić kilka kropel potu, ale przerwy można wykorzystać na sfotografowanie wkraczającej jesieni na połoniny.
    .

    .
    Jeszce trochę wysiłku i w ostatniej chwili pojawia się krzyż.
    Jest, jest, jest - mamy grań. Oto jesteśmy w miejscu zwanym Ruski Put (ruska ścieżka)

  2. #22
    Bieszczadnik Awatar joorg
    Na forum od
    01.2005
    Rodem z
    Krosno
    Postów
    2,335

    Domyślnie Odp: Pikuj .."pierwszy raz ;)

    Cytat Zamieszczone przez don Enrico Zobacz posta
    ...Gospodarze koniecznie chcą nam wskazać wszystkie ścieżki i opisać trasy. Rozumiem z tego 5/10 ale idziemy na skróty przez stary zapomniany cmentarz kierując się na nadajnik nazywany przez miejscowych "wyszką"
    Ten sterczący maszt był wyznacznikiem kierunku 5 lat temu gdy tu ostatnio szedłem i szkoda że taka mapa jak Bieszczady Wschodnie ignoruje go....
    Pięknie ..pięknie, ale kto tu komu "kradnie" trasę "?
    Co do oznaczenia na mapie to fakt , na "Bieszczadach Wschodnich " maszt powyżej Bukowca nie jest zaznaczony , ale już na nowej mapie "Użański Park Narodowy" wydanej przez Compass, maszt jest już naniesiony.

    Pozdrawiam i czekam na cd
    "dosyć często rozważam co jest warte me życie?...tam na dole zostało wszystko to co cię męczy ,patrząc z góry w około - świat wydaje się lepszy.."
    Pozdrawiam Janusz

  3. #23
    Bieszczadnik
    Na forum od
    03.2011
    Rodem z
    Wrocław
    Postów
    231

    Domyślnie Odp: Pikuj .."pierwszy raz ;)

    Cytat Zamieszczone przez don Enrico Zobacz posta



    Jako wnikliwi badacze przyrody zauważamy usychająca rozłogi rzadko spotykanego "dziewięćsiła"
    Piękne. Nam było dane w zeszłym roku oglądać Dzwięćsiły w dużej ilości w rumuńskim Maramureszu...

    P.S. Pisz proszę Don Enrico dalej, wracają wschodniobieszczadzkie wspomnienia...

  4. #24
    Forumowicz Roku 2012
    Forumowicz Roku 2011
    Forumowicz Roku 2010
    Awatar don Enrico
    Na forum od
    05.2009
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    5,127

    Domyślnie Odp: Pikuj .."pierwszy raz ;)

    Do kwestii map odniosę się na końcu, a właściwie to jest to temat na osobny wątek.
    Załaduję jeszcze tylko kilka zdjęć, chociaż mam świadomość że nic nowego nie wniosę bo Joorgu wszystko rozpracował.
    Ale niech tam, będzie inne spojrzenie na te same miejsca.
    Ruski Put, piękna sprawa jak już udało nam się tam wdrapać. Piękna bo osiągnięta została grań, a piękna przede wszystkim dlatego, że zza tej grani wyłoniły się nasze , stare Bieszczady.
    I wtedy nie ma nic lepszego jak walnąć się na trawę i połykać te obrazki pełne wspomnień.
    .

    .
    A ciepłe słoneczko rozleniwia i nic mi więcej nie potrzeba ....
    Po tak błogim popasie niechętnie ruszamy dalej zostawiając za sobą charakterystyczny krzyż
    .

    .

    .
    Jak widać pogoda wisiała na włosku, co chwilę przewalały się chmury strasząc.
    Ścieżka idąca grzędami skalnymi jest bardzo widokowa , ale i tu w chmurze można zmylić drogę bo jedna odnoga skręca na bok.
    My jednak nie zabłądziliśmy w tych bezkresach połonin.
    Jakże mały jest człowiek na tym pustkowiu, ale mojego Czerwonego Kapturka widać z daleka
    .

    .
    Po zejściu z Wielkiego Wierchu rozłożyła się przed nami Pańska Dolina.
    To tam w kępie krzaków ostały się resztki przedwojennego schroniska.
    Po dojściu na miejsce najpierw staramy się ogarnąć otoczenie , czyli zutylizować plastiki a liczne szklane butelki zostały schowane w korzeniach drzew dochodzącego tu lasu.
    Nie będę powtarzał licznych opinii na temat czystości we Wschodnich Karpatach.
    Chcieliśmy mieć czysto więc posprzątaliśmy i takim to miejsce zostawiliśmy.
    Bez walających się śmieci o wiele przyjemniej jest zasiąść przy ognisku i oglądnąć wieczorny spektakl na niebie
    .

    .

    .
    Ostatnio edytowane przez don Enrico ; 20-09-2011 o 20:32

  5. #25
    Bieszczadnik Awatar joorg
    Na forum od
    01.2005
    Rodem z
    Krosno
    Postów
    2,335

    Domyślnie Odp: Pikuj .."pierwszy raz ;)

    Cytat Zamieszczone przez don Enrico Zobacz posta
    Załaduję jeszcze tylko kilka zdjęć, chociaż mam świadomość że nic nowego nie wniosę bo Joorgu wszystko rozpracował.
    Ale niech tam, będzie inne spojrzenie na te same miejsca.
    Ruski Put, piękna sprawa jak już udało nam się tam wdrapać. Piękna bo osiągnięta została grań, a piękna przede wszystkim dlatego, że zza tej grani wyłoniły się nasze , stare Bieszczady.
    I wtedy nie ma nic lepszego jak walnąć się na trawę i połykać te obrazki pełne wspomnień……

    Po zejściu z Wielkiego Wierchu rozłożyła się przed nami Pańska Dolina.....
    Nie zgadzam się , każde kolejne spojrzenie , choćby następnego dnia,wnosi coś nowego.
    Twoje zdjęcia są tego potwierdzeniem i nie wymigasz się od załadowania tu następnych zdjęć....do Pikuja pozostało Wam jeszcze z 12 km, pięknych widoków.

    ps.Co do śmieci w tym i innych miejscach tam, to zauważyłem ,że na pozostawionych puszkach i pustych butelkach polskie napisy widnieją .. buuu
    ps.2 i jeszcze musisz opisać jak minął Wam nocleg powyżej 1000 metrów

    Pozdrowienia dla Ekipy ...
    Ostatnio edytowane przez joorg ; 20-09-2011 o 22:32
    "dosyć często rozważam co jest warte me życie?...tam na dole zostało wszystko to co cię męczy ,patrząc z góry w około - świat wydaje się lepszy.."
    Pozdrawiam Janusz

  6. #26
    Forumowicz Roku 2012
    Forumowicz Roku 2011
    Forumowicz Roku 2010
    Awatar don Enrico
    Na forum od
    05.2009
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    5,127

    Domyślnie Odp: Pikuj .."pierwszy raz ;)

    Jeszcze kilka zdjątek i już kończę, bo jakżesz długo można pisać o tak krótkim wyjeździe.
    pytasz
    jak minął Wam nocleg powyżej 1000 metrów
    Cóż to za pytanie, przecież wiesz że to nie ma porównania.
    Najlepsze Hiltony nie umywają się, nie mają szans dać wrażeń jakie zostają po nocy spędzonej w namiocie zamocowanym gdzieś tam na połoninach pomiędzy chmurami.
    Nie podejmuję się opisywać, bo nie sprostam. To trzeba przeżyć, trzeba być w takim miejscu, trzeba oddychać widokami i sytuacją.
    A ranek !!! za każdym razem inny. Jooru miał piękne pływające mgiełki po zaułkach doliny Libuchory, a nam od początku świeciło słoneczko szybko wyganiając z namiotu.
    .
    hm11_9586.jpg.
    .
    hm11_9592.jpg.
    .
    Ponieważ nic nas nie goniło mogliśmy spokojnie i dostojnie spożywać śniadanko na wysokościach.
    A gdy już ognisko zostało wygaszone, mogliśmy z Piotrem przystąpić do próby sprawdzenia wytrzymałości kolumienki schroniskowej.
    .
    hm11_9604.jpg.
    .
    Będzie stała, o ile nie zostanie zasypana śmieciami.
    Joorg napisał :
    Co do śmieci w tym i innych miejscach tam, to zauważyłem ,że na pozostawionych puszkach i pustych butelkach polskie napisy widnieją .. buuu
    Jeśli tak było to świadczy że grasowały tam początkujące jołopy, bo przecież polski normalny turysta nie bierze ze sobą z kraju piwa w puszkach, a tym bardziej alkoholu w butelkach
    Normalny turysta po pierwsze kupuje płyny na miejscu a po drugie nie dźwiga szkła (jak nie musi)
    Ale idźmy daalej, na Ostry Wierch
    .
    hm11_9644.jpg
    a dalej jest jeszcze piękniej , gdy wędrując tą ścieżyną pomiędzy urwaną połoniną patrzy się na polankę Mungat Horbu na której w zimie stawialiśmy namiot.
    Grzędy skalne wyskakują na południową stronę, wkrótce , jeszcze przed Nandagiem , zrzucamy plecaki w zarośla i dalej na luzaka.
    .
    hm11_9667.jpg.
    .
    hm11_9668.jpg.
    .. aby dotrzeć do celu tej jubleuszowej wędrówki. To okazja aby zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie, ale to serce na betonie to nie moja sprawka. Wiem że rocznica ślubu do wielu działań jest zachętą, ale to nie mój styl.
    (na zdjęciach Joorga jeszcze serca nie było)
    hm11_9678.jpg
    .Ponieważ to nasze święto niecodzienne były batoniki (zamiast tortu)
    oraz śliczny bukiet kwitnącej goryczki (aby dłużej świadczyła o naszej radości, posadziliśmy ją na połoninie)
    Wrócimy tu za następne 10 lat i zobaczymy czy rośnie.
    hm11_9690.jpg
    koniec (albo nie)
    Załączone obrazki Załączone obrazki

  7. #27
    Forumowicz Roku 2016
    Kronikarz Roku 2016
    Forumowicz Roku 2014
    Forumowicz Roku 2013
    Ekspert Roku 2012
    Awatar Wojtek Pysz
    Na forum od
    02.2008
    Rodem z
    Jarosław
    Postów
    2,441

    Domyślnie Odp: Pikuj .."pierwszy raz ;)

    Cytat Zamieszczone przez don Enrico Zobacz posta
    Wrócimy tu za następne 10 lat i zobaczymy czy rośnie.
    A potem za następne 10, i tak trzymać!

  8. #28
    Bieszczadnik Awatar krzychuprorok
    Na forum od
    10.2007
    Rodem z
    Rzeszów/Rymanów
    Postów
    884

    Domyślnie Odp: Pikuj .."pierwszy raz ;)

    Dla górskiego włóczykija idealne miejsce na jubileusz, wszystkiego dobrego!

  9. #29
    Bieszczadnik Awatar joorg
    Na forum od
    01.2005
    Rodem z
    Krosno
    Postów
    2,335

    Domyślnie Odp: Pikuj .."pierwszy raz ;)

    Cytat Zamieszczone przez don Enrico Zobacz posta
    Jeszcze kilka zdjątek i już kończę, bo jakżesz długo można pisać o tak krótkim wyjeździe.
    pytasz Cóż to za pytanie, przecież wiesz że to nie ma porównania.
    Najlepsze Hiltony nie umywają się, nie mają szans dać wrażeń jakie zostają po nocy spędzonej w namiocie zamocowanym gdzieś tam na połoninach pomiędzy chmurami.
    ....
    .. aby dotrzeć do celu tej jubleuszowej wędrówki. To okazja aby zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie, ale to serce na betonie to nie moja sprawka. Wiem że rocznica ślubu do wielu działań jest zachętą, ale to nie mój styl.
    (na zdjęciach Joorga jeszcze serca nie było)
    hm11_9678.jpg
    .Ponieważ to nasze święto niecodzienne były batoniki (zamiast tortu)
    oraz śliczny bukiet kwitnącej goryczki (aby dłużej świadczyła o naszej radości, posadziliśmy ją na połoninie)
    Wrócimy tu za następne 10 lat i zobaczymy czy rośnie.
    ...
    Heniu zazdroszczę , i wcale krótki wyjazd nie musi być pretekstem do zakończenia pisania o TYM.
    Wspaniale uczciliście rocznicę , a to wspólne rocznicowe zdjęcie na Pikuju , ...nikt takiego nie ma
    http://forum.bieszczady.info.pl/atta...chmentid=25236

    Pozdrowienia i życzenia nie jednych 10 lat

    Ps.Nawet jakby to serce na betonowym obelisku było Twoim dziełem ,na pewno miałbyś wybaczone
    Ostatnio edytowane przez joorg ; 23-09-2011 o 21:26
    "dosyć często rozważam co jest warte me życie?...tam na dole zostało wszystko to co cię męczy ,patrząc z góry w około - świat wydaje się lepszy.."
    Pozdrawiam Janusz

  10. #30
    Bieszczadnik Awatar Basia Z.
    Na forum od
    05.2007
    Rodem z
    Chorzów
    Postów
    2,771

    Domyślnie Odp: Pikuj .."pierwszy raz ;)

    Ech pięknie - gratulacje :)

    B.

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. "Pierwszy raz w BIESZCZDACH" - porady?!
    Przez Munir w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 19
    Ostatni post / autor: 24-08-2011, 00:42
  2. Pierwszy raz w Bieszczady
    Przez rygiel1974 w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 4
    Ostatni post / autor: 07-04-2009, 18:06
  3. PO RAZ PIERWSZY
    Przez wojciech w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 27-05-2004, 21:55
  4. pierwszy raz!
    Przez trycja w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 31-07-2003, 17:40
  5. Pierwszy raz
    Przez Anonymous w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 09-09-2002, 16:37

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •