Strona 3 z 3 PierwszyPierwszy 1 2 3
Pokaż wyniki od 21 do 25 z 25

Wątek: Przez karpackie przelecze, czyli z Czerniowiec do Worochty przez Hryniawe ;)

  1. #21
    Bieszczadnik
    Na forum od
    05.2006
    Rodem z
    Poznań/Szczecin
    Postów
    713

    Domyślnie Odp: Przez karpackie przelecze, czyli z Czerniowiec do Worochty przez Hryniawe ;)

    Hej Buba, do Górskiego Oka zmierzaliśmy coś ok 7.30-8 więc w sumie widzieliśmy tylko tego pana z małym powozem i jakąś panią. W drodze zaraz za wioską niczego takiego nie namierzyliśmy co mogłoby stanowić miejsce spania drwali, albo przegapiliśmy. Samo otoczenie stawu przepiękne, ale te chałupy tam tak jakby od czasu do czasu jednak zamieszkiwane przez kogoś.

    Co do trasy gruzawików to ja bym obstawiał że górą, ale mogę się mylić, na tym odcinku spotkaliśmy tylko jedną ładę. W ogóle to wg stanu na sierpień 2011 możnaby do Werchniego Jałowca dojechać od strony B.Czeremoszu osobówką, co z resztą miejscowi czynili.

    P.
    "There is no such thing like too much snow" - Doug Coombs

  2. #22
    Kronikarz Roku 2011 Awatar buba
    Na forum od
    02.2006
    Rodem z
    Oława
    Postów
    3,646

    Domyślnie Odp: Przez karpackie przelecze, czyli z Czerniowiec do Worochty przez Hryniawe ;)

    Cytat Zamieszczone przez Petefijalkowski Zobacz posta
    W ogóle to wg stanu na sierpień 2011 możnaby do Werchniego Jałowca dojechać od strony B.Czeremoszu osobówką, co z resztą miejscowi czynili.
    .

    ooo, to musieli niezle droge poprawic bo mysmy chcieli wrocic po taka wyrzucona na brzeg wspaniala szafeczke, ale stwierdzilismy ze skodusia nie ma najmniejszych szans dojechac do Hołoszyny! oczywiscie nie mowiac o dalszej przeprawie rzecznej.. kurde, trzeba bylo jednak ukryc u miejscowych szafeczke w stodole...
    https://picasaweb.google.com/uchate....11281160494354

    ciekawe czy po prostu przywrocili stan drog sprzed powodzi czy ulepszenia maja cos wspolnego z tymi zasranymi elektrowniami...

    a wiesz moze co z marszrutkami? jezdza nadal tylko do Czarnego Mostu i skrecaja na Probijniwke i Hryniawe czy z racji lepszej drogi sa jakies do Hołoszyny?

    Cytat Zamieszczone przez Petefijalkowski Zobacz posta

    Hej Buba, do Górskiego Oka zmierzaliśmy coś ok 7.30-8 więc w sumie widzieliśmy tylko tego pana z małym powozem i jakąś panią. W drodze zaraz za wioską niczego takiego nie namierzyliśmy co mogłoby stanowić miejsce spania drwali, albo przegapiliśmy. Samo otoczenie stawu przepiękne, ale te chałupy tam tak jakby od czasu do czasu jednak zamieszkiwane przez kogoś.
    .
    czyli tego obiektu po drodze z Jałowca do jeziorka nie widzieliscie?

    droga:
    https://picasaweb.google.com/uchate....14845630001858

    baraczek przy wiacie:
    https://picasaweb.google.com/uchate....14807507091490
    https://picasaweb.google.com/uchate....14884602745026

    a szliscie tam ta droga kolo cerkwi?

    kurcze, jak ich nie bylo, to ciekawe gdzie sie przeniesli- bo chetnie bysmy ich odwiedzili w tym roku jako ze bedziemy w rejonie napewno by bylo kupe radosci!
    Ostatnio edytowane przez buba ; 01-04-2012 o 23:37
    "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną - cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam.. "

    na wiecznych wagarach od życia...

  3. #23
    Bieszczadnik
    Na forum od
    05.2006
    Rodem z
    Poznań/Szczecin
    Postów
    713

    Domyślnie Odp: Przez karpackie przelecze, czyli z Czerniowiec do Worochty przez Hryniawe ;)

    Chmm - wydaje mi sie ze szlismy / jechalismy jedna droga, od skrzyzowania w Niznym Jalowcu jakies 100m w kierunku Werchniego i w lewo miedzy chalupy od razu lekko pod gore. Ale nie bede sie upieral ze nie bylo baraku, moze cicho spali drwale a ja nie zwrocilem uwagi po prostu.

    Co do marszrutek to jestem pewny ze widzialem busa w Holoszynie, albo Bialej Riczce albo pomiedzy nimi - ale stojacego, bez pasazerow.
    https://picasaweb.google.com/1183232...00844097839170

    W Bialej Riczce w sklepie bardzo tania zupa byla dwie zupy z porzadna iloscia chleba, dwie oranzady rachunek 10UAH.
    "There is no such thing like too much snow" - Doug Coombs

  4. #24
    Bieszczadnik
    Na forum od
    05.2006
    Rodem z
    Poznań/Szczecin
    Postów
    713

    Domyślnie Odp: Przez karpackie przelecze, czyli z Czerniowiec do Worochty przez Hryniawe ;)

    "There is no such thing like too much snow" - Doug Coombs

  5. #25
    Bieszczadnik
    Na forum od
    05.2006
    Rodem z
    Poznań/Szczecin
    Postów
    713

    Domyślnie Odp: Przez karpackie przelecze, czyli z Czerniowiec do Worochty przez Hryniawe ;)

    Cytat Zamieszczone przez buba Zobacz posta
    tajemniczy budynek w seljatynie.. szkoda ze tylko przejezdzalismy tamtedy....
    Na zdjeciach na panoramio Michala Synowca(jezdzil po Bukowinie i Huculszczyznie 4x4) jest sugestia ktora do mnie przemawia ze to niedokonczona cerkiew.

    P.
    "There is no such thing like too much snow" - Doug Coombs

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Z rowerem przez granicę
    Przez Jaro w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 13-06-2010, 19:12
  2. Konno przez Bieszczady
    Przez Siwa w dziale Wypoczynek aktywny w Bieszczadach
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 29-07-2008, 15:37
  3. Na Dziko Przez Łopiennik
    Przez eldoopa w dziale Relacje z Waszych wypraw w Bieszczady
    Odpowiedzi: 14
    Ostatni post / autor: 11-03-2007, 12:16
  4. przez przypadek...
    Przez hans w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 16
    Ostatni post / autor: 23-08-2001, 16:07

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •