Don Enrico: Na wstępie przepraszam, że dopiero dziś odpowiadam, ale nie miałem przez weekend dostępu do komputera (wesele w rodzinie).
Dzięki bardzo za tak pochlebną opinię, ale wydaje mi się, że chociażby na tym forum (i nie tylko) jest sporo osób, które znają Karpaty Wschodnie znacznie lepiej ode mnie.
Co do wyprawy, to przygotowywałem się dość dokładnie przed wyjazdem jeśli chodzi o szlaki, po których mieliśmy się poruszać, przede wszystkim mapy:
-co do Bieszczadów Wschodnich to oczywiście mapa W. Krukara i "Użański Park Narodowy" Compassu
-Borżawa: - ukraińska mapa "Miżhirskij Rajon" 1:75000 (nowszej polskiej bądź czeskiej chyba nie ma)
-następne pasma (jak sama nazwa wskazuje) to oczywiście "Gorgany, Poł. Krasna, Świdowiec"
-"Czarnohora" W.Krukara
-oprócz tego przewodnik Bezdroży pt. "Ukraina Zachodnia"
-no i oczywiście bardzo wiele można się dowiedzieć czytając relacje w wątku "Wschodni Łuk Karpat" na tym forum.
Dużo daje też zapoznanie się z terenami, przez które ma się chodzić, oglądając je przed wyjazdem na zdjęciach satelitarnych, a najlepiej w połączeniu z programem odwzorowującym ukształtowanie terenu (np. Google Earth).
A tak poza tym to od dawna interesuję się geografią, zwłaszcza wschodniokarpacką (nie był to nasz pierwszy wyjazd w te strony; oprócz tego byliśmy dwukrotnie w Rumunii w latach 2007 i 2010, a ja dodatkowo raz zahaczyłem o Karpaty Wschodnie w trakcie wycieczki na Ukrainę w 2006 roku), a historia to mój "konik".
Co do mojej profesji, to hmmm, zdaje się (sądząc po relacjach, które od dawna czytam z zapartym tchem na forum niniejszym), że jestem kolegą po fachu Buby.
P.S. Dalsza część relacji już wkrótce (jak tylko starczy mi czasu).
Zakładki