Arłamów najwyrażniej został przyłączony do Bieszczadów.

Dowiaduję się o tym niemal codziennie z mediów, które przekazują relacje z treningów naszej kadry kopaczy skórzanej piłki. Jasne że czekam na Mundial w Rosji, nie oddamy nawet guzika, (chyba że od poniemieckich kaleson).
A jak przegramy wszystko, to zawsze możemy powiedzieć, że to był bojkot w proteście aneksji półwyspu.

Reklama Arłamowa jest.

ps:

Mój nieustający podziw pomieszany z zazdrością dla tych co wieją w kierunku na Rumunię.