Strona 5 z 8 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 6 7 8 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 41 do 50 z 74

Wątek: IV RIMB - relacja

  1. #41
    Bieszczadnik Awatar agnieszkaruda
    Na forum od
    01.2008
    Rodem z
    Kampinos
    Postów
    519

    Domyślnie Odp: IV RIMB - relacja

    ach co to była za odprawa na tym przejściu....
    aż 9 sił zabrakło .....


    zapomniałam dodać że potem było tylko jeszcze gorzej!!!!!!!!!!
    Ostatnio edytowane przez agnieszkaruda ; 06-10-2011 o 21:57 Powód: dopis
    Chciałeś dobrze a wyszło jak zwykle......:oops:

  2. #42
    Fotografik Roku 2013
    Fotografik Roku 2012
    Fotografik Roku 2011
    Awatar Pierogowy
    Na forum od
    03.2010
    Rodem z
    Tarnowskie Góry Wysokie
    Postów
    1,010

    Domyślnie Odp: IV RIMB - relacja

    hallo,
    taaaak,
    udało nam się z Agnieszką (Czarną ?!) dotrzeć na nocleg,i to z narażeniem życia...
    bo ,jak tu trafić z taką mapą (patrz fotka) i jeszcze zmieścić ją w plecaku...
    w dodatku troszeczkę nadgryziona...

    na pytanie CZY SĄ KOLORKI ? odpowiadam : SĄ ! i miejscami brąz transformuje już do czerni
    Załączone obrazki Załączone obrazki
    "Najlepsze miejsce na namiot .jest zawsze troszkę dalej..."

  3. #43
    Fotografik Roku 2013
    Fotografik Roku 2012
    Fotografik Roku 2011
    Awatar Pierogowy
    Na forum od
    03.2010
    Rodem z
    Tarnowskie Góry Wysokie
    Postów
    1,010

    Domyślnie Odp: IV RIMB - relacja

    Cytat Zamieszczone przez olgaa Zobacz posta
    A ja się poryczałam : Cry: bo ktoś na postoju ukradł mi moje kochane spodenki i getry Ale policja jest już na tropie i już ponoć ma nawet portret pamięciowy sprawcy Kimkolwiek łobuzie jesteś bój się sprawiedliwość cię dopadnie
    hmm,
    ja chyba cosik widziałem!!!
    ale ten pędrak jeden z drugim ,nie zrobili tego w trakcie postoju...tylko w trakcie trudnego podejścia...a raczej dojścia do szczytu ,czy cóś ...
    ale,...krótki jego(ich) żywot, oj krótki...
    "Najlepsze miejsce na namiot .jest zawsze troszkę dalej..."

  4. #44
    Forumowicz Roku 2012
    Forumowicz Roku 2011
    Forumowicz Roku 2010
    Awatar don Enrico
    Na forum od
    05.2009
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    5,219

    Domyślnie Odp: IV RIMB - relacja

    To już tydzień minął od tych niesławnych wydarzeń.
    Dzisiejsze wiadomości prosto z Bieszczadów niosą śnieg i deszcz, a jeszcze tydzień temu słoneczko niemiłosiernie dogrzewało.
    Świeciło i grzało przez cały czas rajdowania , jedynie na moment przygasło, ale co to był za moment !?
    To była ta jedyna niepowtarzalna chwila gdy lico sir Bazyla rozpromieniło się radością mocniejszą od słoneczka.
    .
    Ostatnio edytowane przez bartolomeo ; 08-10-2011 o 17:14 Powód: Wyrzuciłem zdjęcie

  5. #45
    Forumowicz Roku 2012
    Forumowicz Roku 2011
    Forumowicz Roku 2010
    Awatar don Enrico
    Na forum od
    05.2009
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    5,219

    Domyślnie Odp: IV RIMB - relacja

    Jeszcze parę ciepłych wspomnień
    gdy ciepło się robiło w czasie podejścia pod Czubę
    .

    .
    ... i gdy słońce zaglądało w zakola Sanu przepływającego przez dawną wieś Połonińskie

    .
    .... i gdy z ustanawialiśmy nowy rekord świata w leżeniu bykiem na trawsku

    .
    .... i gdy cudem udało się dotrzeć do zakorkowanej Łopienki

  6. #46
    Bieszczadnik Awatar maciejka
    Na forum od
    07.2009
    Postów
    1,865

    Domyślnie Odp: IV RIMB - relacja

    Cudna pogoda i czas na cuda;-)
    Kładki, mostki są już démodé, wodę pokonuje się rydwanem wielokonnym lub metodą „posyłania butów przodem”.
    Buty testują teren, wybierają płaskie kamienie, a właściciel suchą nogą podąża za nimi:)
    Nie ma RIMB-u bez jajecznicy a jajecznicy bez grzybów!
    Daremne błądzenie z nosem przy ziemi, grzybów wypatruje się z lotu ptaka czyli metodą „na sokoła”;-)
    Załączone obrazki Załączone obrazki

  7. #47
    Forumowicz Roku 2012
    Forumowicz Roku 2011
    Forumowicz Roku 2010
    Awatar don Enrico
    Na forum od
    05.2009
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    5,219

    Domyślnie Odp: IV RIMB - relacja

    Maciejka :
    Nie ma RIMB-u bez jajecznicy a jajecznicy bez grzybów!
    Jako żywo, szkoda że ostatni to raz
    hm11_0061a.jpg

  8. #48
    Fotografik Roku 2013
    Fotografik Roku 2012
    Fotografik Roku 2011
    Awatar Pierogowy
    Na forum od
    03.2010
    Rodem z
    Tarnowskie Góry Wysokie
    Postów
    1,010

    Domyślnie Odp: IV RIMB - relacja

    Cytat Zamieszczone przez don Enrico Zobacz posta
    Maciejka :

    Jako żywo, szkoda że ostatni to raz
    więc tak, może od początku:
    Heniu Wszechmocny (wszak to żadna nowina )
    ...OSTATNI RAZ ... gdyż tzw: "szmory"(grzybki plus jajecznica na masełku) okazały się "grzybkami teściowej" i część rimboidealnej drużyny przepadła po spożyciu...i nic nie pomogły gustowne slipki Wojtka czyli wersja sexy Roberta Makłowicza i jego gotowanie w plenerze;
    ...OSTATNI RAZ...ponieważ na niedobitki rimboidealnych forumowiczów spadły resztki amerykańskiego satelity (fot.1- widoczny lej w grani Bukowego Berda...)i cześć ich pamięci i... w ogóle cześć.
    ale...jest nadzieja...
    po wybuchu ,zauważono niedobitki chaszczowników-karczowników (fot.2)...jest nadzieja...nadzieja w tym,iż ocaleni cudownie czytali posty Samotnego Włóczykija i innych specjalistów w survivalu zakapiorskim i dotrwają do...
    no,właśnie do czego...
    może spotkają ...no właśnie
    wszak Heniu Wszechmocny(to naprawdę żadna nowina) był z nami...

    (fot.3) Łopienka - jakieś 2 godziny po...
    Załączone obrazki Załączone obrazki
    "Najlepsze miejsce na namiot .jest zawsze troszkę dalej..."

  9. #49
    Bieszczadnik Awatar Basia Z.
    Na forum od
    05.2007
    Rodem z
    Chorzów
    Postów
    2,771

    Domyślnie Odp: IV RIMB - relacja


  10. #50
    Bieszczadnik Awatar kaiser14
    Na forum od
    10.2011
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    23

    Domyślnie Odp: IV RIMB - relacja

    Cytat Zamieszczone przez don Enrico Zobacz posta
    Maciejka :

    Jako żywo, szkoda że ostatni to raz
    hm11_0061a.jpg
    Heniu, dlaczego tak nihilistycznie, slipki są, grzyby się poszuka, jajka jakieś ptaszysko zniesie dla nas z przyjemnością i jajówa będzie, pobijemy nowy rekord.... Ja się w tym czasie nieco podszkolę, zadbam o oprawę artystyczną, czy coś .... i Jubileuszowy V RIMB uwieńczymy omletem z maślakami.

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. IV RIMB - relacja alternatywna
    Przez Wojtek Pysz w dziale Relacje z Waszych wypraw w Bieszczady
    Odpowiedzi: 15
    Ostatni post / autor: 12-03-2013, 11:56
  2. RIMB - zamknięta epoka
    Przez don Enrico w dziale Spotkania i sprawy forumowe
    Odpowiedzi: 12
    Ostatni post / autor: 09-11-2011, 12:52
  3. RIMB - drugie starcie
    Przez Henek w dziale Spotkania i sprawy forumowe
    Odpowiedzi: 44
    Ostatni post / autor: 04-01-2010, 09:25
  4. był RIMB
    Przez Henek w dziale Relacje z Waszych wypraw w Bieszczady
    Odpowiedzi: 58
    Ostatni post / autor: 20-10-2009, 20:11
  5. RIMB pierwszy taki rajd
    Przez Henek w dziale Relacje z Waszych wypraw w Bieszczady
    Odpowiedzi: 17
    Ostatni post / autor: 04-11-2008, 19:08

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •