Szczerze mowiac nie wiem o jaka zolta kapliczke chodzilo. Prawdopodobnie ciocia miala na mysli ta szara, ale pewnosci nie mam. Dopytam osobiscie nastepnym razem. W kazdym razie serdeczne dzieki za to ze probowaliscie, bo ze grobowiec tam stoi to jest pewne, tylko nikt go juz nie odwiedza :( Obadam osobiscie jak bede w Polsce innym razem. Jeszcze raz dziekuje za fatyge i pozdrawiam.
"Przechodź spokojnie przez hałas i pośpiech i pamiętaj,www.youtube.com/Anyczka24
Jaki spokój można znaleźć w ciszy.
Unikaj głośnych i napastliwych, są udręką ducha ..."
www.anyczka20.fotosik.pl
to prawda acz czasu jak by mało
wiec jeszcze kilka
kaplica chyba przygotowana do remontu choć jak przekonaliśmy się o tym później z tym remontem to różnie bywa
a i forma do Jezusków gotowa
nie wszystkie nagrobki są z czasów II RP, ten z drugiej połowy lat 70-tych
hmm
tu nagrobek
Marcel Sulima Popiel
właściciel dóbr
zm1901?
piękny nagrobek
tu zmarła w 18 wiośnie
mało czasu
Myślę, że dobrze byłoby sie kiedyś zebrac i troche cmentarz oczyścic.
Wstawiajcie ,wstawiajcie fotki
A ja Ci dziękuję , bo poprzez to działanie odkryłem cmentarz w Chyrowie obok którego wielokrotnie przejeżdżałem, a nie wiedziałem że jest tak interesujący.
bogdan64
Zgłaszasz się jako organizator takiej akcji ? myślę że będą chętni aby ją wspomóc, należy jednak pamiętać , że to nie jest cmentarz opuszczony, tylko nadal "żyjący"Myślę, że dobrze byłoby sie kiedyś zebrac i troche cmentarz oczyścic.
Są nowe pochówki,często na starych miejscach. Te miejsca są zadbane, inne zachaszczone. Taką akcję trzeba by uzgadniać z administratorem.
a tymczasem ciąg dalszy.
Udaliśmy się do konwiktu , aby zobaczyć kolejną ciekawostkę regionalną polegająca na tym że stara, zabytkowa, ozdobna posadzka w kościele (konwickim) zalewana jest warstwą betonu.
hm12_5481.jpg
na tym zdjęciu Komisarz ubrany w barwy ochronne, zostawił rower i wchodzi do kościoła.
a to zdjęcie, to wielokrotnie pokazywany już na tym forum dziedziniec konwiktu.
Mimo że wielokrotnie, to na mnie zawsze robi wrażenie i wymusza pytania .... co dalej ?
hm12_5484.jpg
Na organizacje niestety nie mam czasu,ale chetnie bym się przyłaczył. Faktycznie nie pomyslałem o uzgodnieniu z administratorem
hallo,
mam wrażenie ,że surrealizm tej wyprawy dopiero się zaczyna...
coś niebywałego ,a zarazem bardzo realnego jest w waszych słowach
i dodatkowo uwiarygodnione poprzez fotografie...
aura raczej mało refleksyjna,
a tu...tyle ,tyle wrażeń i skojarzeń...
podziwiam waszą tkankę ,membranę czułą i wrażliwą...
:)
"Najlepsze miejsce na namiot .jest zawsze troszkę dalej..."
konwikt zawsze robił wrażenie ale świątynia zazwyczaj była zamknięta, tym razem nadarzyła się możliwość wejścia do środka, ludzie schodzili się na mszę
wnętrze bardzo nas zaskoczyło i jakoś tak się zdziwiliśmy
dziwna metoda, podłoga przygotowana do zacementowania na ścianie płyty z plastiku, ani to praktyczne ani ładne....
zaglądamy jeszcze do środka ,ale ludzi coraz więcej znaczy za chwilę zacznie się msza wycofujemy się dyskretnie
też mam takie wrażenie
Prosto z Chyrowa pojechaliśmy na miejsce spotkania czyli na plac przed kościołem w Dobromilu i tu miłe zaskoczenie.
Do ekipy dołączyli kolejni forumowicze w osobach Aleksandy i Miejscowego. Obowiązkowa wizyta w kościele, krótka rozmowa z tutejszym plebanem Tak wzmocnionymi siłami udaliśmy się do Saliny.
To miejsce dawnej kopalni soli nazywane jest czasami "małym Katyniem"
Piękna jesienna alejka prowadzi do tego strasznego miejsca.
.
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki