Forumowe światełko pamięci

[don Enrico]

Jeśli ktoś jest od niedawna na forum i nie słyszał jeszcze jakim tragicznym miejscem jest Salina , może oglądnąć mały filmik
skręcony kiedyś przez TV Rzeszów pod znaczącym tytułem "Sztolnia śmierci"
ale OSTRZEGAM że nie jest to materiał dla każdego.
Zanim klikniesz na ten link , zastanów się czy warto psuć sobie nastrój , może lepiej nie wiedzieć.
http://www.tvp.pl/rzeszow/historia/z...mierci/7032853
.
Jesienna alejka dawnej kopalni prowadziła nas obok budynku , który kiedyś pełnił rolę sanatorium.
Dawną świetność przypominają niepowtarzalne żeliwne schody.
.

.
Na końcu alejki skręcamy w prawo i po ceglanych schodach wchodzimy na pagórek gdzie znajduje się szyb śmierci z pomnikiem.
Tam zapalamy znicze.

.

.
Zapalamy znicze w różnych kolorach ;
te zielone przekazane przez Bertranda
te żółte przekazane przez Alchema
te czerwone przekazane przez Pierogowego
w tym miejscu podziękowanie dla kolegów forumowiczów za włączenie się do akcji "światełko"
.

[Jimi]

a ja jutro nocą zapalę lampkę na cmentarzyku w starym jaworcu..

[buba]

Piekna akcja!!! Niestety mam tam daleko i ciezko byloby tam dotrzec.. Acz z drugiej strony tu, na dalekim zachodzie tez mamy kupe zapomnianych cmentarzy, niepolskich to fakt, ale czy to ma jakies znaczenie? Mam nadzieje ze jutro uda mi sie kontunuowac "forumowa akcje pamieci"...Torba zniczy juz czeka momentu az stanie gdzies wsrod plataniny bluszczy i zapelga kolorowym swiatelkiem...

[komisaRz von Ryba]

sztuczne kwiaty na drzewie nie tylko my tu byliśmy ostatnio

tak kiedyś być może będzie wyglądało to miejsce

zapalamy znicze, piękna okolica ale jakoś trudno się nią cieszyć wiedząc co tu zaszło

pogoda nie sprzyja, ale nie pada wiec trochę buszujemy po ruinach

kiedyś tu płynęła woda napędzała jakieś urządzenia

wracamy do Dobromila w tym budynku było więzienie NKWD i tu tez mordowano więźniów,

znajdujemy restaurację, zamawiamy obiad, na końcu ulicy Mickiewicza naszą uwagę zwraca wieżyczka willi? później to sprawdzimy, teraz jedziemy na dobromilski cmentarz trzeba wykorzystać pogodę jest jak by cieplej, wiec do aniołka

[don Enrico]

DOBROMIL - galicyjskie miasteczko, którego historia wyrzuciła na zapomniane obrzeża.
Kiedyś zamieszkałe przez Rusinów, Polaków i Żydów. Ci ostatni, tradycyjnie mieli swoje odrębne miejsce pochówków, natomiast chrześcijanie obu obrządków mieli i mają wspólny cmentarz.
Tu się udajemy.
Ten cmentarz pamiętający lata świetności, dzisiaj pełni nową rolę, ale nas interesują jego najstarsze obszary gdzie znajduje się
najwięcej polskich grobów. Wyciągamy z pojazdów kartony ze zniczami
.

.
i idziemy w stronę kaplicy cmentarnej.

.
Tutaj jedni tworzą grupę zapalającą

.
inni sukcesywnie roznoszą zapalone znicze na kolejne , coraz dalej położone groby, nie patrząc na padający śniego-deszcz
Najmłodsi uczestnicy czyli Ola i Maciuś wykazują największą efektywność.
Tu pada hasło : szybciej , żeby nikt nie zajął nam grobu

.
na kolejnych grobach zaświecają się światełka pamięci, pamięci o tych, o których już się nie pamięta.

.

.


puste pudełka po zniczach zapełniają się tymi starymi , przynoszonymi z nagrobków, aby nie zaśmiecać tego miejca. Zabierzemy je ze sobą.

[Miejscowy]

niewielka część zniczy z puli do rozniesienia:
DSC041463.jpg
jedyne, bo za ciemno było dla mojego telefonu

[don Enrico]

Nasze pojazdy zatrzymały się przed cmentarną bramą, otwieramy bagażniki aby wypakować znicze. Przechodząca opodal starsza kobiecina zatrzymała się na chwilę przyglądając się naszym działaniom zastanawiała się - co też tu się dzieje.
Po chwili zrozumiała , podeszła bliżej i powiedziała :
- no dobre, dobre. Dobre Paljaki.
A w tym czasie śnieżek sobie prószył mącąc panoramę miasteczka Dobromil.
Czy to już koniec tej relacji ?
Czy już wszystko wiadomo o tym miejscu odległym zaledwie 10 km od granicy ?
.

[maciejka]

Czy to już koniec tej relacji ?
Czy już wszystko wiadomo o tym miejscu odległym zaledwie 10 km od granicy ?

Mam nadzieję, że nie! Dziękuję i czekam na ciąg dalszy.

[bogdan64]

Mało być wiecej fotek

[buba]

Mam nadzieje ze uczestnicy ukrainskiej akcji nie obrażą sie gdy wrzuce tu kilka zdjec z zaduszkowej trasy śladem opuszczonych cmentarzy na dalekim zachodzie.. Jesli ten post uznacie za niewlasciwy- mozna go przeniesc w inne miejsce...

Nowy Górnik, wioska miedzy Oława a Wrocławiem, troche pól, nowobudujacych sie domkow jednorodzinnych, nieopodal rycząca droga nr 94 na Wrocław.. Gdyby nie przypadkowa wycieczka rowerowa na wiosne nigdy bym nie wiedziala ze przy polnej drodze prowadzacej ku polom i nadodrzanskim rozlewiskom czai sie stary, zapomniany cmentarz.. Odwiedzilismy go przy okazji listopadowego swieta z torba kolorowych zniczy. Chyba duchy sie ucieszyly i byly nam przyjazne bo mimo zapadajacego szybko zmierzchu nic nas nie postraszylo