To prawda po małych perypetiach na granicy kiedy to okazało się że Krościenko w sytuacji nadzwyczajnej jest przejściem pieszym a nawet jest tam Schengen :) , znów niemożliwe stało się możliwe, stoimy na rynku w Dobromilu.
Czas płynie tu jak by wolniej (choć tej nocy czas zawirował znaczy się zmienił).
Adaś stoi niewzruszony od 1903 roku
w mieście wiele się nie zmienia
idziemy w stronę kościoła, jego wieżę widać z oddali
ale się okazuje że boczne drzwi są zamknięte, za to otwarte są drzwi główne, kościół jak by odświętny
ludzi więcej , choć i tak nasza piętnastka podnosi frekwencję o ok 80%
Zakładki