Właśnie, nie do końca ogarniam wpływ wypału na środowisko. Leśnicy zapewniają że ciągle wzrasta powierzchnia lasów a nie maleje, a emisja spalin jest natychmiast neutralizowana przez lasy.

Heh, a z tym Moczarnem to zwyczajnie forumowo wsadziłem kij w mrowisko. Nie wierzę że dyro parku coś zrobi, a tym bardziej że komendant SG, dlatego piszę na forum, wylewam swoje żale, aby inni czytając te posty nie zastanawiali się "iść czy nie iść" tylko "kiedy iść żeby nie było za późno". Nie wierzę że w tym kraju przyroda jest chroniona równo przed wszystkimi ludźmi. Zdjęć i pytań też nie będę wysyłał do parku bo dobry gospodarz wie, że ktoś zrobił brzydką kupe i trzeba to posprzątać. A jacy gospodarze- to widać. SG też kładzie laskę na przyrodę- można to empirycznie stwierdzić licząć wzrastającą liczbę papierków po cukierkach na szlaku przez Opołonek np, albo na ścieżce z Rawki w stronę Rozsypańca.

W kwestii samego mandatu, to też można przeliczyć. Ilość lat/wyjazdów w biesy, dni łażenia- i ilości kupionych biletów- w przeliczeniu na dzień/trasę, odnieść do jednego mandatu np w Moczarnem, czy innym miejscu, który (może ale nie musi być wlepiony), to i tak się opyla :)