Strona 2 z 11 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 6 7 8 9 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 109

Wątek: Czy to koniec przewodników "z uprawnieniami"?

  1. #11
    Bieszczadnik Awatar Basia Z.
    Na forum od
    05.2007
    Rodem z
    Chorzów
    Postów
    2,771

    Domyślnie Odp: I Ty będziesz mógł/mogła być przewodnikiem!

    Cytat Zamieszczone przez diabel-1410 Zobacz posta
    Wolna amerykanka to absurd do potęgi N.Z drugiej strony-rozmawiałem w lipcu ubieglego roku z dość wysoko postawionym szkoleniowcem/egzaminatorem przewodników i cóż się dowiedziałem.
    Przytoczę Jego słowa-My nie lubimy ludzi którzy kończą kursy poza naszym terenem i jak już taki delikwent nam sie trafia to go oblewamy.
    Ot wolny rynek usług niech zyje.Oczywiście żeby nie być golosłownym na priv mogę podać kto to był i gdzie te słowa wypowiedział
    Otóż właśnie - wszystko ma dwie strony, lub nawet znacznie więcej stron.
    Gdyby liczyła się tylko wiedza i umiejętności praktyczne (w górach częstokroć znacznie ważniejsze) - to wszystko byłoby OK.
    Ale niestety - w szczególności o komisji rzeszowskiej słyszałam dość nieprzyjemne rzeczy dotyczące "kolesiostwa", zresztą było o tym już kiedyś (parę lat temu) na forum.

    Z trzeciej strony - pisywała tu kiedyś przewodniczka, która publicznie się przyznawała do tego, że nie zna się na kompasie i nie umie zorientować mapy.
    To przepraszam - jaki jest właściwie poziom tych egzaminów, że ją w ogóle przepuszczono ?

    Całkiem nie dawno zmieniano ustawę o usługach turystycznych i gruntownie przy tej okazji zmieniono terytorialnie zakres uprawnień, co było moim zdaniem krokiem w dobrym kierunku, gdyż przewodnik górski nie powinien być wg mnie oprowadzaczem po zabytkach ale osobą, która w dowolnych górach da sobie radę w każdej sytuacji i jego szkolenie powinno do tego dążyć.
    Na egzaminie nie powinno być nacisku na znajomość kilkuset wsi i miasteczek na całym terenie Beskidów a na praktyczne umiejętności poradzenia sobie w górach.
    No a teraz znowu ma być zmiana w drugą stronę - to jest ponoć prowadzić po górach będzie mógł każdy.

    Sama nie wiem co o tym wszystkim myśleć.

    No cóż - pożyjemy, zobaczymy.

  2. #12
    Ekspert Roku 2011
    Ekspert Roku 2010
    Forumowicz Roku 2009
    Awatar marcins
    Na forum od
    12.2005
    Rodem z
    Lesko/Rabe
    Postów
    3,394

    Domyślnie Odp: Czy to koniec przewodników "z uprawnieniami"?

    Basiu z tym daniem sobie rady w górach to trochu taki pic na wodę, większość przewodników, których znam ma z tym duże problemy, słabo zna teren, środowisko przyrodnicze, umiejętności przetrwania też ma słabe... za to z zapałem umie opowiadać dyrdymały w autokarze itp. itd. Oczywiście znam również przewodników, którzy są w tym nieźli, ale wielu ich nie jest, więc to chyba dobrze, że tego typu klany, kasty, poziomy wtajemniczenia odchodzą w niebyt.
    Marcin

  3. #13
    Bieszczadnik Awatar Basia Z.
    Na forum od
    05.2007
    Rodem z
    Chorzów
    Postów
    2,771

    Domyślnie Odp: Czy to koniec przewodników "z uprawnieniami"?

    Cytat Zamieszczone przez marcins Zobacz posta
    Basiu z tym daniem sobie rady w górach to trochu taki pic na wodę, większość przewodników, których znam ma z tym duże problemy, słabo zna teren, środowisko przyrodnicze, umiejętności przetrwania też ma słabe... za to z zapałem umie opowiadać dyrdymały w autokarze itp. itd. Oczywiście znam również przewodników, którzy są w tym nieźli, ale wielu ich nie jest, więc to chyba dobrze, że tego typu klany, kasty, poziomy wtajemniczenia odchodzą w niebyt.
    Wiem że tak jest niestety - ja jestem idealistka, a i znam tez sporo przewodników (w większości moje koleżanki i kolegów z SKPG a również kilkoro innych) z którymi chodziłam po górach poza Polską i dawaliśmy sobie radę w nieznanych nam wcześniej górach.
    Z drugiej strony (zawsze jest jakaś druga strona) na tego typu umiejętności wcale nie ma dużego zapotrzebowania, większości ludzi całkowicie wystarczy "oprowadzacz", bo nie mają zapotrzebowania na nic innego ponad słuchanie dyrdymałów w autokarze.

  4. #14

    Domyślnie Odp: Czy to koniec przewodników "z uprawnieniami"?

    Ja też mam mieszane uczucia. Odnośnie wypowiedzi Basi: zależy kto na czym się koncentruje, dlatego mi zdecydowanie odpowiadał poprzedni zakres "okrojony". interesują mnie polskie beskidy wschodnie i środkowe i byłabym zainteresowana tylko takim zakresem, zupełnie nie mam ochoty być przewodnikiem na zachodzie a jednak teraz trzeba zdawać z całego terenu beskidów. także odstraszają mnie "autokarówki" gdzie musisz znać na pamięć bez mapy wszystkie drogi dojazdowe do wszystkich grup beskidów i wszystkich miast w beskidach. poza tym, niestety kurs przewodnicki to tylko w 50% góry.. druga połowa to zwiedzanie zabytków, oprowadzanie po miastach, taki zwyczajny przewodnik turystyczny. wiedza wymagana: zasadnicze minimum a raczej podstawa to przewodniki rewasza. mnie na prawdę zupełnie nie interesują kościoły w rabce czy bielsku białej i ich historie, wykute na pamięć biografie dziesiątek sławnych (tylko) tam osób i tym podobne i to wszystko razy hmm powiedzmy 20-30 (bo z tyle jest miast turystycznych w beskidach) a w każdym mieście kilka kościołów, biografii. a to jest tylko zaledwie 20% wiedzy przewodnika. dlatego moja opinia jest taka że bardziej mi by odpowiadała specjalizacja w tym zakresie. myślę, że dla klientów również - lepiej chyba mieć specjalistę w danym terenie (powiedzmy: beskidy wschodnie) niż człowieka co wie wszystko i nic.
    ale zdaję sobie sprawę, że osób które traktują góry wybiórczo jest mało wśród przewodników i w zdecydowanej większości każdy cieszy się ze zwiększenia terenu uprawnień bo to przecież większe możliwości. tylko nie każdy chciałby mieć te większe możliwości.

    Nie wiem i ciekawi mnie jak wygląda sytuacja na chwilę obecną, bo to co napisał Marcin jest już od jakiegoś czasu powszechnie wiadome. Ale był to projekt pomysłu, nie wiem jak jest na chwilę obecną z nadawaniem uprawnień. z tego co się orientowałam wcześniej to już zaszły zmiany w postaci nowej ustawy - o bezpieczeństwie i ratownictwie w górach która uchyliła poprzednią ustawę o kulturze fizycznej. w nowej zupełnie nie pojawia się obowiązek posiadania przewodnika górskiego. ale.. jest haczyk. teraz o bezpieczeństwie w górach odpowiada organizator terenu (czyli na terenie PN - dyrekcja parku narodowego). każdy park narodowy ma indywidualnie podejść do sprawy i zdecydować czy wprowadza obowiązek przewodnika dla jakiś grup. według mnie niewiele się zmieni i przewodnik pozostanie tylko inne zasady będą go regulowały - nie ustawa a regulamin każdego parku narodowego. na początku roku PN-y miały się określić w tej sprawie - czy ktoś ma jakieś bieżące informacje? ale dalej pod znakiem zapytania pozostaje osobna kwestia. nie "czy przewodnik będzie czy nie będzie" ale - jak będzie wyglądała sprawa egzaminów? czyli - czy będzie mógł być nim każdy? jest mowa o egzaminach od razu po studiach które mają zastąpić egzaminy obecne. a co z osobami które już skończyły studia? :) czy mam iść gdzieś na uczelnie i napisać z absolwentami jakiś egzamin i czy mogę w ogóle to zrobić? czy może dla "staruchów" będą stare zasady co wg mnie byłoby bardzo nie fair? zobaczymy.

    Basia: "Na egzaminie nie powinno być nacisku na znajomość kilkuset wsi i miasteczek na całym terenie Beskidów a na praktyczne umiejętności poradzenia sobie w górach."

    Zgadzam się zupełnie. Jednak kurs na jakim byłam (i szybko zrezygnowałam) miał zupełnie inne podejście, bardzo snobistyczne i elitarne niczym kółeczko wzajemnej adoracji i chyba wiadomo o kim mowa, bo ten kurs nie słynie z dobrej opinii, poziom cholernie wysoki, podejście szkoleniowców bardzo aroganckie (przecież to elita), czasami wulgarne (szefowa kursu powiedziała raz do mnie z niechęcią- "nie chce mi sie już ciebie słuchać" kiedy poprawnie wymieniałam jej granice beskidu małego:) (pozdrawiam Cię, z tej strony Ania co nocą wlazła w zdechłą sarnę zasypaną pod stertą liści). zrezygnowałam bo stwierdziłam że przez takich ludzi mogę nabawić się wręcz niechęci do gór:)
    Ostatnio edytowane przez Corka_Browara ; 01-03-2012 o 20:30
    Jimi

  5. #15
    Bieszczadnik Awatar joorg
    Na forum od
    01.2005
    Rodem z
    Krosno
    Postów
    2,335

    Domyślnie Odp: I Ty będziesz mógł/mogła być przewodnikiem!

    Cytat Zamieszczone przez diabel-1410 Zobacz posta
    ....rozmawiałem w lipcu ubieglego roku z dość wysoko postawionym szkoleniowcem/egzaminatorem przewodników i cóż się dowiedziałem.
    Przytoczę Jego słowa-My nie lubimy ludzi którzy kończą kursy poza naszym terenem i jak już taki delikwent nam sie trafia to go oblewamy..... mogę podać kto to był i gdzie te słowa wypowiedział
    diabel, jeżeli to z"tego" terenu , to chyba wiem , kto jest kto
    ps. ale tak dla sprawdzenia możesz napisać na priv
    "dosyć często rozważam co jest warte me życie?...tam na dole zostało wszystko to co cię męczy ,patrząc z góry w około - świat wydaje się lepszy.."
    Pozdrawiam Janusz

  6. #16
    Bieszczadnik
    Na forum od
    01.2006
    Rodem z
    Ruda Śląska
    Postów
    261

    Domyślnie Odp: Czy to koniec przewodników "z uprawnieniami"?

    Pożyjemy, zobaczymy czy coś się zmieni. Nie wiem tylko skąd bierze się koncepcja, że likwidacja regulacji w zawodzie przewodnika zmniejszy bezrobocie. Według mnie w przypadku tego zawodu będzie dokładnie odwrotnie.

  7. #17
    Bieszczadnik Awatar Misieg
    Na forum od
    08.2006
    Rodem z
    Kraśnik/Rzeszów/Lesko
    Postów
    625

    Domyślnie Odp: Czy to koniec przewodników "z uprawnieniami"?

    Z tego co słyszałem zmiana ta ma nie dotyczyć przewodników górskich (beskidzkich, tatrzańskich, sudeckich). Ostatnie zmiany w zakresie uprawnień, tj. zdawanie na całe Beskidy są krokiem wstecz - jeśli coś jest do wszystkiego to jest do niczego. Dodatkowo, taka zmiana spowoduje obniżenie poziomu wiedzy, jaką przewodnik musi posiadać o danym terenie - z własnego doświadczenia wiem, że nie da się nauczyć za jednym zamachem trzech terenów uprawnień (tj. beskidy wschodnie oraz beskidy zachodnie cz. wschodnia i zachodnia) na takim poziomie jak dawniej zdawało się na jeden teren uprawnień. Taka forma była logiczna, przewodnik specjalizował się w jednym (już rozległym) terenie, po czym jeśli chciał się rozwijać, douczać, pracować mógł rozszerzyć uprawnienia. To samo tyczy się klas przewodnickich, które w obecnym brzmieniu ustawy nie znaczą nic... Opowieści o zbyt wysokim poziomie egzaminów są bzdurą, a wszystko to co teraz się dzieje zmierza do zrównania przewodników i pilotów. Jako przewodnik osobiście uważam, że dla osoby która jest pasjonatem i pretenduje do bycia przewodnikiem egzamin przewodnicki jest czystą formalnością. Basiu opowieści o komisji egzaminacyjnej z pewnego terenu są ciekawie bardzo podobne do opowieści o innych komisjach z innych terenów. Opowieści te zostały zresztą pewnie wykute przez niezadowolone osoby, które nie zdały egzaminu - bo to oczywiste, że to nie ich wina tylko komisji egzaminacyjnej! Tak jak na studiach, nie uczyłem się...ale to i tak wina tego durnego profesora, on się czepia! :) Pozdrawiam :)

  8. #18
    Bieszczadnik
    Na forum od
    01.2006
    Rodem z
    Ruda Śląska
    Postów
    261

    Domyślnie Odp: Czy to koniec przewodników "z uprawnieniami"?

    Zgadzam się z przedpiścą w kwestii obecnych ran uprawnień oraz klas.Chciałem tylko zwrócić uwagę na co innego. Egzaminy przewodnickie w Katowicach i Wrocławiu wspominam bardzo przyjemnie - jeśli potrafisz to egzamin w tych ośrodkach jest formalnością (przynajmniej dla mnie i kilku moich kumpli był). Natomiast w Rzeszowie było bardzo nieprzyjemnie - atmosfera stworzona przez komisję była fatalna, więc jeśli podobnie jest na innych egzaminach rzeszowskich to nie dziwię się, że ludzie się żalą - na moim egzaminie doszło do tego, że członkowie komisji pokłócili się między sobą o odpowiedź egzaminowanego, więc można się domyślać jak było przyjemnie.

  9. #19
    Bieszczadnik Awatar Basia Z.
    Na forum od
    05.2007
    Rodem z
    Chorzów
    Postów
    2,771

    Domyślnie Odp: Czy to koniec przewodników "z uprawnieniami"?

    Cytat Zamieszczone przez Gar Zobacz posta
    Zgadzam się z przedpiścą w kwestii obecnych ran uprawnień oraz klas.Chciałem tylko zwrócić uwagę na co innego. Egzaminy przewodnickie w Katowicach i Wrocławiu wspominam bardzo przyjemnie - jeśli potrafisz to egzamin w tych ośrodkach jest formalnością (przynajmniej dla mnie i kilku moich kumpli był).
    Zgadza się, wymagania są duże ale atmosfera przyjemna. Tak twierdzą wszyscy zdający w Katowicach.
    Sama zdawałam część "bieszczadzką" jeszcze w latach kiedy to zdawało przed komisją PTTK (przed rokiem 1997), więc trudno mi powiedzieć coś na temat komisji "państwowej", natomiast faktem jest że przez kilka lat oblewali wszystkich pochodzących spoza woj. Podkarpackiego.

    Jeśli chodzi o egzaminy współczesne - z powodów czysto organizacyjnych nie wyobrażam sobie aby egzamin prowadzony przez komisję katowicką jechał autokarem w Bieszczady, lub przez komisję rzeszowską w Beskid Śląski.
    Przetestujemy to w maju lub czerwcu, gdyż duża grupa kolegów z naszego koła z Gliwic będzie chciała zdawać rozszerzenie na całe Beskidy.

  10. #20
    Ekspert Roku 2011
    Ekspert Roku 2010
    Forumowicz Roku 2009
    Awatar marcins
    Na forum od
    12.2005
    Rodem z
    Lesko/Rabe
    Postów
    3,394

    Domyślnie Odp: Czy to koniec przewodników "z uprawnieniami"?

    Prywatnie jestem zdania, że zawód przewodnika w takiej formie jak teraz jest całkowicie zbędny. Inną sprawą jest przeciętnie kiepski poziom wiedzy przewodników (nie obrażając tych, którzy jednak coś wiedzą).
    Marcin

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Władysław Krygowski "Wspinaczka po tęczy" - fragmenty
    Przez Anyczka20 w dziale Poezja i proza Bieszczadu...
    Odpowiedzi: 43
    Ostatni post / autor: 21-09-2022, 00:15
  2. Czy "zakapior" Bieszczadzki to idol?
    Przez joorg w dziale Dyskusje o Bieszczadach
    Odpowiedzi: 532
    Ostatni post / autor: 31-10-2014, 21:13
  3. [Dwernik] "U Lestka" - czy warto tam wracac?
    Przez pawlem w dziale Zakwaterowanie i usługi
    Odpowiedzi: 27
    Ostatni post / autor: 10-09-2013, 20:29
  4. [Wetlina] Baza namiotowa w Wetlinie "za torami" - czy działa?
    Przez Czeczotka w dziale Zakwaterowanie i usługi
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 04-07-2009, 15:53
  5. Odpowiedzi: 4
    Ostatni post / autor: 27-11-2008, 10:42

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •