Witam
Przyznam, że nie rozumiem czy przytoczonym powyżej postem:
a) polemizujesz ze mną?
b) polemizujesz z samym sobą?
c) polemizujesz z tematem wątku?
Bo z całym szacunkiem, ale w mojej ocenie trudno uznać, że jest to odpowiedź na mój post.
Wcześniej postawiłeś tezę
którą chyba jednoznacznie przekreślają przytoczone w moim poście faktyZamieszczone przez skyrafal
W Twojej wypowiedzi, mimo iż polemiczna w formie i skierowana do mnie - trudno doszukać się jakiegokolwiek merytorycznego kontrargumentu lub innych faktów, które nawiązywałyby tematem bezpośrednio doZamieszczone przez Biesiek
poruszonych przeze mnie zagadnień.
Z całości Twojej odpowiedzi wnioskuję, że generalnie nawiązujesz zarówno do błędów, jakie obecnie popełnia w swojej polityce młode Państwo ukraińskie ;-))), jak i do czasów dużo wcześniejszych ;-))))
Można jednak odnieść wrażenie, że jest to tak trochę polemika dla samej polemiki ;-)))) i retoryka wzięła górę nad meritum ;-))))
A już z naprawdę dużym zdumieniem przeczytałem Twoje zdanie:
Ja widzę!!!!! Już od baaaaardzo dawna widziałem!!! Zarówno w życiu prywatnym, jak też w odniesieniu do wielu innych obszarów, w tym również zagadnień historycznych. Wyjaśniam to ze sporym zdziwieniem, gdyżZamieszczone przez skyrafal
uważam, że treść mojego wcześniejszego postu w żadnym miejscu nie daje powodów aby w to powątpiewać!!
Pytanie natomiast, czy widzieli to tacy ludzie jak Bandera, Melnyk, Stećko, Bulba, Szuchewycz i tysiące innych im podobnych. Można też odnieść wrażenie, że Ty chyba nie widzisz, bądź też nie chcesz widzieć,
że oni nie widzieli ;-)))))??? Tym bardziej w kontekście Twojego stwierdzenia:
Jeśli uważasz, że w XX i XXI wieku relacje Polsko-Ukraińskie były proste i czarno-białe, cóż... masz do tego prawo. Ale raczej niewiele osób, nie tylko na tym forum, ale również tych z np. znaczącymZamieszczone przez skyrafal
dorobkiem naukowym, podziela ten pogląd.
Nie - nie o taką. A o jaką - to też nie jest żadną tajemnicą, wystarczy sięgnąć do materiałów źródłowych np. z kolejnych kongresów OUN, do Litopysów, czy wielu innych dokumentów. I wiesz... chyba dobrze, żeZamieszczone przez skyrafal
OUN i UPA nie nie zrealizowały swoich zamierzeń. Bo wtedy nie tylko nie miałbyś okazji zobaczyć na Krymie okrętów Floty Czarnomorskiej, ale też niestety, nie miałbyś okazji np. spotkać i porozmawiać w
Zachodniej Ukrainie z żywą osobą, która miałaby w swoim rodowodzie kogokolwiek o polskim pochodzeniu. Do 7 pokolenia. O innych nacjach już nie wspomnę. A we Lwowie i wielu innych miastach dawnych Kresów
pewnie byłoby sporo pustych działek budowlanych do zagospodarowania. O ziemi - polach, lasach też już nie wspomnę. I nie są to tylko domniemania - wystarczy przypomnieć sobie problemy np. z Cmentarzem Orląt.
Już z czasów Samostilnej, a przecież to tylko niewielki procent tego, o czym marzyli tacy wizjonerzy jak Bandera czy Szeptycki. Ciekawe, jak wyglądałaby teraz np. odprawa, gdyby na granicy stali
funkcjonariusze szkoleni i wychowywani np. przez spadkobierców Mykoła Łebeda? Może lepiej nie snuć takich wizji, bo można potem mieć koszmarne sny ;-))))).
Kończąc, małe sprostowanie - oczywiście chodziło mi o 201, gdyż 202 był wręcz zaprzeczeniem ;-)))) tego zestawienia... ech te czarno-białe losy ludzi ;-))))). I osobista refleksja skierowana do Ciebie -
rozumiem, że w dyskusji liczy się przede wszystkim merytoryczna jakość wypowiedzi, a forma powinna być tylko jej dopełnieniem. Ale po tej stronie Sanu, poruszając tak trudne i bolesne zagadnienia, być może
warto że szczególną uwagą dobierać nie tylko argumenty, ale i słownictwo.
Moim zdaniem takie określenie nie brzmi najlepiej i przywodzi na myśl nie tylko retorykę nacjonalistów spod znaku tryzuba ale niestety, legitymizuje również obraźliwe wypowiedzi niektórych współczesnychZamieszczone przez skyrafal
"patriotów" np. ze Svobody, czy innych tego typu organizacji. Przez pamięć dla dziesiątek tysięcy kobiet, dzieci, mężczyzn, którzy z tragiczną dosłownością dośwadczyli znaczenia takich stwierdzeń, może
właściwsze byłoby nazywać rzeczy po imieniu - mordowali, zabijali? eksterminowali?
Pozdrawiam.
Zakładki