Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 1 2 3 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 27

Wątek: majówka na pograniczu ukrainsko- mołdawskim

  1. #11
    Malkontent Roku 2009 Awatar Krysia
    Na forum od
    09.2006
    Postów
    3,380

    Domyślnie Odp: majówka na pograniczu ukrainsko- mołdawskim

    Eeee, to może ja z Wami do Gruzji podskoczę też?
    Jak tylko 3 tygodnie, bo więcej urlopu mieć nie będę.
    Bo w maju to sama lecę, to nie pójdę w góry, zresztą śnieg jeszcze będzie, ale w sierpniu pogoda idealna.
    A masz już jakiś wstępny plan co?
    "...Lecz ja wrócę tu, będę w twoim śnie.
    Nikt nie zabroni nam śnić..."
    Bogdan Loebl

  2. #12
    Kronikarz Roku 2011 Awatar buba
    Na forum od
    02.2006
    Rodem z
    Oława
    Postów
    3,646

    Domyślnie Odp: majówka na pograniczu ukrainsko- mołdawskim

    Cytat Zamieszczone przez Krysia Zobacz posta
    Eeee, to może ja z Wami do Gruzji podskoczę też?
    Jak tylko 3 tygodnie, bo więcej urlopu mieć nie będę.
    Bo w maju to sama lecę, to nie pójdę w góry, zresztą śnieg jeszcze będzie, ale w sierpniu pogoda idealna.
    A masz już jakiś wstępny plan co?
    oj planu to ja mam ale 3 miesiace nie starcza ale ja tak zawsze planuje .. potem realizuje 1/4 planu i mam gotowe plany na kolejne 4 lata
    Pierwszy glowny plan- jak najwiecej bratac sie z miejscowa ludnoscia jakiegos typowego chodzenia po gorach nie planuje

    Chcialabym pojechac stopem/wynajetym autem do Tuszetii do Omalo,po prostu zobaczyc ta droge, ponoc "mrożącą krew w zylach" :) przejechac przez Swanetie z Mestii przez Uszguli do Lentheki najchetniej zatrzymujac sie po drodze i nocujac w klimatycznych wioskach u ludzi lub pod namiotem. Po drodze sa ponoc czesciowo opuszczone wioski Tsana, Becho, Nakra (z ktorej mozna sie przejsc obejrzec z daleka lodowiec lub wodospad. Droga wojenna i ta znana cerkiewka z widokiem na Kazbek.. Gdzie tam w bok jest malownicza droga do Shatili gdzie raz na tydzien autobus jedzie (przynajmniej do Gudani, przez przelecz dalej pewnie juz nie...) W Wardzi spac w dawnej turbazie ktora teraz jest ponoc zruinowanym barakiem z termalnymi basenami, skalne miasto i pare jakis zamkow wokolo ktorych nazwy zapomnialam. Ruiny twierdzy w Kvetera gdzie fajnie jest namioty postawic. Slyszalam tez o pionierskim gorodku i przemyslowym brudnym miasteczku gdzie dziala zdezelowana kolejka linowa wożąca ludzi i towary- musze je dopiero namierzyc, waskotorowka z Bakuriani do Borjomi, przelecz Tskhratskaro z ruinami radzieckiej bazy, twierdza Ujarma, no i morze zobaczyc, najlepiej w Batumi bo rodzice tam byli i mi duzo opowiadali.. To wstepnie tyle.. Ale jeszcze nie przeczytalam przewodnika i forum kaukaskiego na ktore sie wczoraj zapisalam Bedzie trzeba cos wybrac. Niedlugo mi przyjdzie mapa to trzeba bedzie zaplanowac cos realnego a potem i tak polowy sie nie zdąży a polowa sie zmieni takie to moje plany...
    A! i glowny plan to sie nie spieszyc! Duzo spac, jesc i pic wino

    hmmm.. moze by sie dalo wydzielic watek "Gruzja"???
    Ostatnio edytowane przez buba ; 15-12-2011 o 21:34
    "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną - cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam.. "

    na wiecznych wagarach od życia...

  3. #13
    Kronikarz Roku 2011 Awatar buba
    Na forum od
    02.2006
    Rodem z
    Oława
    Postów
    3,646

    Domyślnie Odp: majówka na pograniczu ukrainsko- mołdawskim

    Cytat Zamieszczone przez luki_ Zobacz posta
    Fajny pomysł z odszukaniem tego jaru, w którym Horpyna trzymała Helenę. Tylko, jeżeli to miało by być koło Raszkowa, to niestety Naddniestrze... . No, chyba, że to rzeczka, która wpływając do Dniestru już po tamtej stronie, tworzy ów niedostępny jar jeszcze po północnej, ukraińskiej stronie granicy. Tak zresztą kieruje Was Sienkieiwcz ( z tym, że oczywiście nie na zachód, tylko na wschód) - to by się nawet zgadzało, bo ruszając z Jampola prosto na wschód (oddalając się od Dniestru), dociera się do kilku rzezczek, które podążając na południe łączą się pod Raszkowem i uchodzą do Dniestru. Z tym, że która z nich to owa Waładynka? Może odpowiedź znajdzie się oglądając mapy Googlowe i przeglądając tam zamieszczone zdjęcia z serwisu Panoramio - na północ od Raszkowa koło miejscowości Zahnitkiv trafiłem tym sposobem nawet na interesujące fotki przedstawiające okolony wapiennymi skałami rzeczny jar, z jakimiś tajemniczymi grotami... . Pewnie najlepszym sposobem będzie, będąc już na miejscu, porozpytywać lokalniaczy, może ktoś coś wie (przypuszczam, że Sienkieiwcz opowieści o tym jarze nie wyssał z palca). ]
    Wlasnie dokladnie jest tak jak piszesz!!!

    Chlopak na forum rosja.info mi napisal:

    Cytat Zamieszczone przez mklimek
    Chyba namierzylem ta Waładynke, spojrz Bubo tu:
    http://wikisource.org/wiki/Page:PL_S...._T._1.djvu/97

    Wg Słownika Król Pol i innych krajów słowiańskich jest to dopływ Dniestru na granicy powiatów bałckiego i olhopolskiego - ta granica pokrywa sie mniej wiecej z granica dzisiejszych oblasti winnickiej i odesskiej. Wtym miejscu na mojej mapie jest potok bez nazwy przeplywajacy obok Raszkowa a co ciekawsze rowniez przez miejscowosc o nazwie Wałja-Adinka - co jest pewnie znieksztalceniem nazwy Wołodynka. Tak wiec szukana Wołodynka jest w poblizu Raszkowa - niestety jest to juz Naddniestrze
    Ale ta sama niepodpisana rzeczka ktora plynie przez Wałja-Adinke plynie tez przez wspomniany przez ciebie Zahnitkiv ktory jest jeszcze po ukrainskiej stronie i nie bedzie tam problemu sie dostac!!!!


    Cytat Zamieszczone przez luki_ Zobacz posta
    [na północ od Raszkowa koło miejscowości Zahnitkiv trafiłem tym sposobem nawet na interesujące fotki przedstawiające okolony wapiennymi skałami rzeczny jar, z jakimiś tajemniczymi grotami... . ]
    Gdzie mozna znalezc te fotki?? na jakies to jest stronce? Brzmi baaardzo dobrze!


    Cytat Zamieszczone przez luki_ Zobacz posta
    pamiętam, jak przed wyjazdem uświadamiałem naszego pilota, że przedostanie sie tamtędy do Odessy to średni pomysł - powiedział, że u niego na mapie nie ma takiego państwa, jak Naddniestrze )]
    ale mieliscie fajnego pilota, nie ma co ;-) moze na jego mapie byl ciagle zwiazek radziecki? ;-)

    ale gdyby nie on nie mialbys teraz tych wszytskich fajnych wspomnien! i z tego co piszesz nawet calkiem gładko wam ten przejazd poszedl. Moj kolega mial gorsza przygode bo zaczeli do niego strzelac i mu postrzelili plecak.. ponoc zostal posądzony o probe ucieczki i chec nielegalnego przekroczenia granicy ;-) mial chyba wyjatkowego pecha albo rzeczywiscie zrobil cos glupiego..
    Ostatnio edytowane przez buba ; 15-12-2011 o 21:50
    "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną - cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam.. "

    na wiecznych wagarach od życia...

  4. #14
    prowydnyk chaszczowy Awatar Browar
    Na forum od
    01.2006
    Rodem z
    Kraków
    Postów
    2,834

    Domyślnie Odp: majówka na pograniczu ukrainsko- mołdawskim

    Licho wie który to jar,też kiedyś robiłem z tego doktorat.Obecnie te dwie rzeczki łączące się w Raszkowie nazywają się Zołotaja i Buriakowaja,może to któraś z nich? Zołotaja?
    Załączone obrazki Załączone obrazki
    Pozdrav

  5. #15
    Kronikarz Roku 2011 Awatar buba
    Na forum od
    02.2006
    Rodem z
    Oława
    Postów
    3,646

    Domyślnie Odp: majówka na pograniczu ukrainsko- mołdawskim

    Cytat Zamieszczone przez Browar Zobacz posta
    Licho wie który to jar,też kiedyś robiłem z tego doktorat.
    ojej widze ze bardzo wdzieczny i ciekawy temat! a z czego dokladnie? z okolic naddniestrzanskich, jarów wszelakich czy moze "sladami Horpyny"
    "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną - cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam.. "

    na wiecznych wagarach od życia...

  6. #16
    Kronikarz Roku 2011 Awatar buba
    Na forum od
    02.2006
    Rodem z
    Oława
    Postów
    3,646

    Domyślnie Odp: majówka na pograniczu ukrainsko- mołdawskim

    Cytat Zamieszczone przez Browar Zobacz posta
    Obecnie te dwie rzeczki łączące się w Raszkowie nazywają się Zołotaja i Buriakowaja,może to któraś z nich? Zołotaja?
    Do Naddniestrza nie pojade, ale postaram sie obejrzec cala dlugosc rzeczki pod ukrainskiej stronie i porobic zdjecia.. Nawet zakladajac ze ten jar kiedys rzeczywiscie byl to przez tyle lat moglo sie wiele zmienic.. Porohów np. nie znalazlam :( a z Chortycy widoki mialam zgola inne niz Kozacy

    Znalazlam tez o wykutej w skale jaskini Karmaljuka polozonej w okolicy wsi Zahnitkiw na prawym brzegu rzeki Majstrincy, lewy doplyw Dniestru, niedaleko Raszkowa i granicy z Mołdawia.. ze strony:
    http://rosi-spelesto.narod.ru/speg/1999/odesso.html
    Czyli chodziloby o ta sama rzeczke czy inna? bo nazwa tu inna?
    Ostatnio edytowane przez buba ; 16-12-2011 o 09:04
    "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną - cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam.. "

    na wiecznych wagarach od życia...

  7. #17
    prowydnyk chaszczowy Awatar Browar
    Na forum od
    01.2006
    Rodem z
    Kraków
    Postów
    2,834

    Domyślnie Odp: majówka na pograniczu ukrainsko- mołdawskim

    Cytat Zamieszczone przez buba Zobacz posta
    ojej widze ze bardzo wdzieczny i ciekawy temat! a z czego dokladnie? z okolic naddniestrzanskich, jarów wszelakich czy moze "sladami Horpyny"
    No właśnie z lokalizacji Waładynki,doszedłem do podobnych wniosków.Niestety brakuje starych map (online) do porównań...
    Pozdrav

  8. #18
    Bieszczadnik
    Na forum od
    03.2011
    Rodem z
    Wrocław
    Postów
    231

    Domyślnie Odp: majówka na pograniczu ukrainsko- mołdawskim

    Cytat Zamieszczone przez buba Zobacz posta
    Wg Słownika Król Pol i innych krajów słowiańskich jest to dopływ Dniestru na granicy powiatów bałckiego i olhopolskiego - ta granica pokrywa sie mniej wiecej z granica dzisiejszych oblasti winnickiej i odesskiej. Wtym miejscu na mojej mapie jest potok bez nazwy przeplywajacy obok Raszkowa a co ciekawsze rowniez przez miejscowosc o nazwie Wałja-Adinka - co jest pewnie znieksztalceniem nazwy Wołodynka.
    Uuu, ale ze mnie kiep! A tak przecież lubię etymologiczne dociekania... . Jasne, że ta Wałja-Adinka (na mapach googlowych zaznaczona jako Valea-Adinca, znajdująca się między wspomnianym Zagnitkovem a Raszkowem) wywodzi się od Waładynki! Jesteśmy w domu!
    Co do zdjęć na Panoramio: Otwórz sobie satelitarne mapy googlowe, albo lepiej (jeśli masz zainstalowany, a jak nie to polecam, bo odwzorowuje też rzeźbę terenu) program Google Earth i tam, po najechaniu na szukany rejon w małych kwadracikach pojwiają się miniaturki zdjęć (np. w rejonie Zahnitkova naliczyłem ich z kilkanaście) - kliknij sobie na jedną z nich - otworzy się większe. Tu dla przykładu: http://www.panoramio.com/photo/43674...=kh.google.com jest zdjęcie przedstawiające jakieś pieczary na skraju jaru w okolicach Zahnitkova (więcej zdjęć jest na kolejnych miniaturkach u góry po prawej). Można zresztą np. skontaktować się mailowo z autorem tych fotek (jego nick jest podany w postaci aktywnego linka) i dopytać o szczegóły związane z tym miejscem (jesli oczywiście coś wie i odpowie ).

  9. #19
    Bieszczadnik
    Na forum od
    03.2011
    Rodem z
    Wrocław
    Postów
    231

    Domyślnie Odp: majówka na pograniczu ukrainsko- mołdawskim

    "Jeźdźcy nadjechali na koniec nad wzgórze okrągłe jak przewrócona tarcza rycerska, nad którym rozpadające się i zwietrzałe od słońca skały tworzyły kształty podobne do rumowisk, do zwalisk domów i wież kościelnych; myślałbyś: zamek lub miasto zburzone wczoraj przez nieprzyjaciela. Rzędzian spojrzał i trącił pana Zagłobę.
    - To Wraże Uroczyszcze - rzekł - poznaję z tego, co mnie Bohun powiadał. Tędy w nocy nikt żywy nie przejdzie. "
    A czyż nie jest to kolejna wskazówka???: http://www.panoramio.com/photo/22583...=kh.google.com .
    Ostatnio edytowane przez luki_ ; 16-12-2011 o 11:44

  10. #20
    Bieszczadnik
    Na forum od
    03.2011
    Rodem z
    Wrocław
    Postów
    231

    Domyślnie Odp: majówka na pograniczu ukrainsko- mołdawskim

    No dobra, to chyba czas na małe podsumowanie:
    1) Rzeczona Waładynka wzięła swoją nazwę od mołdawsko-rumuńskiego brzmienia nazwy miejscowości Valea Adinca, czyli "Głęboka Dolina": http://en.wikipedia.org/wiki/Valea_Ad%C3%AEnc%C4%83 ("Polish"Waładynka" "!). I nie jest tu istotne, że obecnie to tylko nazwa miejscowości i doliny, pewnie w XIX wieku (kiedy "Trylogię" pisał Sienkiewicz) i w XVII wieku w powszechnym użyciu była to też nazwa tej rzeczki (skoro pochodzi to z jęz. mołdawskiego, to mieszkańcy Zagniotkowa, jako Ukraińcy mogą przecież uzywać jakiejś innej, swojej wersji).
    2) W necie trafiłem też na opisy poszukiwań horpynowego jaru, np to: http://www.jutrzenka.md/200607/spot.htm, lub to: http://www.studium.uw.edu.pl/_filez/file/Objazd%20SEW%20cz_%2010.doc, oba teksty opisują próby dotarcia do tej kryjówki od strony Raszkowa, czyli od południa. Z obu opisów wynika, że jar Horpyny miałby być gdzieś blisko Raszkowa, bo nie ma śladu opisu, żeby autorzy tych relacji mieli w jakimś punkcie przekraczać granicę naddniestrzańsko - ukraińską. Moim zdaniem to mylny trop, bo zgodnie z opisem Sienkiewicza trzeba by podążać od północy w dół rzeczki aż do miejsca, gdzie napotkamy te formacje skalne, jakoby "kształty podobne do rumowisk, do zwalisk domów i wież kościelnych". Coś takiego, idąc na południe w dół rzeki pojawia się właśnie koło ukraińskiego Zagniotkowa, tak więc tam właśnie należało by szukać horpynowej jaskini.
    3) Przesłany Tobie przez kolegę z forum rosja.info opis karmelukowej jaskini koło Zagniotkowa to kolejny dowód na to, że mogła być ona (bezpośrednio lub pośrednio) znana Sienkiewiczowi (pytanie, czy Sienkiewicz widział to miejsce osobiście, czy tylko znał z opowieśći, wszak np. w Kamieńcu Podolskim ponoć nigdy nie był). Natomiast legenda sprytnego Karmeluka, postaci z I poł XIX wieku pewnie w drugiej poł. tegoż wieku była już dobrze znana (skoro dotrwała i do naszych czasów, to co dopiero "na świeżo") tak więc myślę, że autor "Trylogii" posłyszawszy opowieść o tajemniczych karmelukowych jaskiniach nad brzegiem Waładynki, postanowił wykorzystać ten motyw w swojej powieści jako miejsce ukrycia Heleny.
    Tak więc Bubo - działaj, być może jako pierwsza w Polsce będziesz miała szanse dotrzeć do prawdziwej jaskini Horpyny?
    Ostatnio edytowane przez luki_ ; 16-12-2011 o 14:29

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Transport - Majówka
    Przez nemox007 w dziale Zakwaterowanie i usługi
    Odpowiedzi: 10
    Ostatni post / autor: 05-05-2013, 23:29
  2. Studnie, wino i skalne klasztory- czyli majówka w Mołdawii
    Przez buba w dziale Turystyka nie-bieszczadzka
    Odpowiedzi: 28
    Ostatni post / autor: 14-06-2012, 12:12
  3. Turystyka na pograniczu polsko-ukraińskim
    Przez Dzikie Dzieci w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 44
    Ostatni post / autor: 24-03-2011, 17:13
  4. Jan Falkowski, Bazyli Pasznycki, NA POGRANICZU ŁEMKOWSKO-BOJKOWSKIEM
    Przez Marcin w dziale Bibliografia Bieszczadów
    Odpowiedzi: 9
    Ostatni post / autor: 30-01-2010, 12:50
  5. Linia Mołotowa w Bieszczadach
    Przez Marcin w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 27-04-2007, 07:45

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •